wtorek, 24 lutego 2015

Nieuchwytny - L. Delaney

Sensacja/kryminał
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka 
Liczba stron: 528




"Nieuchwytny" - Luke Delaney

Mistrzowsko napisany kryminał, aż trudno uwierzyć, że to debiut literacki autora. Luke Delaney, twórca tej powieści, jako były śledczy Londyńskiej Policji Metropolitarnej, człowiek, który od podszewki poznał pracę w wydziale zabójstw i niejednokrotnie miał do czynienia z seryjnymi zabójcami, stworzył kryminał doskonały. Ta historia jest nader prawdopodobna, a bohaterzy wykreowani przez autora wydają się być bardzo autentyczni, jakby wyciągnięci wprost z wydziału zabójstw i akt policyjnych kartotek. 

„Nieuchwytny” autorstwa  Luke’a Delaneya to w moim odczuciu wyśmienity kryminał, który faktycznie porywa czytelnika już od pierwszych stron, wywołuje koszmarne emocje, takie jak strach, pogardę, złość, wstręt oraz ogromne współczucie dla ofiary. Morderstwa przedstawione w tej powieści są wyjątkowo okrutne, nieludzkie i perwersyjne. Kontakt z tego typu mordercą to dla ofiar tej powieści absolutnie koszmarne przeżycie. 

Ponadto, autorowi pewnie ze względu na jego wieloletnie doświadczenie udało się w znakomity sposób zobrazować wszelkie procedury i zawiłości związane z prowadzeniem śledztwa, aresztowaniem podejrzanych, próbą udowodnienia winy oraz możliwościami obrony.

Tym razem nie napiszę streszczenia tego kryminału, z obawy przed tym, że przez nieuwagę mogłabym zdradzić jakiś szczegół, który popsułby urok odkrywania całej tajemnicy. Napiszę tylko, że czytając tę powieść wszystko wydawało mi się jasne już na początku, ale z każdą kolejną stroną miałam w głowie coraz większy chaos, a autorowi udało się zaszczepić we mnie tę nutkę zwątpienia, która powodowała, że w dalszej części książki już niczego nie byłam taka pewna. Zakończenie ciekawe i zaskakujące. Szczerze mówiąc, kiedy odwracałam już końcowe strony tej powieści, to nadal towarzyszył mi niepokój, czy aby autor nie zaskoczy mnie jeszcze zupełnie innym zakończeniem W zasadzie wszystko było już oczywiste, a jednak w mojej podświadomości do ostatniego akapitu tkwiła ta nutka niepewności. Czy Was również zaskoczy, czy wywoła niepokój? O tym przekonajcie się sami sięgając po debiutancką powieść Luke’a Delaneya pt.: „Nieuchwytny”. 

Gorąco polecam, szczególnie tym, którzy lubią mocną literaturę. W trakcie czytania tej powieści towarzyszyło mi nieustanne napięcie i niepewność, a sceny dotyczące morderstw wywoływały we mnie wstręt i obrzydzenie do zabójcy, który w tej książce jest wyjątkowo bezduszny, brutalny i do szpiku kości zepsuty. Mam nadzieję, że Luke Delaney nie poprzestanie na jednej książce, gdyż ja bez wątpienia chętnie sięgnę po kolejne powieści, które wyjdą spod pióra tego twórcy.

Moja ocena: 9/10

2 komentarze:

  1. Pi takiej rekomendacji na pewno sięgnę po tą pozycję. Uwielbiam kryminały!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że udało mi się Ciebie zachęcić do przeczytania tej książki :) Ja niedługo sięgnę po Pana Mercedesa :)
    Pozdrowionka...

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)