piątek, 27 lutego 2015

Dzień w którym umilkły głosy - K.Steel i C. Berman

Literatura faktu - autobiografia 
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 267


"Dzień, w którym umilkły głosy"
 Ken Steel i Claire Berman

Na tę książkę natknęłam się jakiś czas temu na portalu lubimyczytac.pl, zapoznałam się z opisem oraz opiniami na jej temat i od razu wiedziałam, że powinnam ją przeczytać. W końcu udało mi się ją upolować w bibliotece. Już po przeczytaniu pierwszych stron wiedziałam, że to był dobry wybór. Książka pochłonęła mnie tak bardzo, że zarwałam przez nią dwie noce nie mogąc się od niej oderwać.

„Dzień, w którym umilkły głosy” K.Steele’a i C. Berman to niezwykłe studium psychologiczne schizofrenika paranoidalnego. Autor w bardzo przystępny i zrozumiały sposób ukazuje codzienne zmagania osoby chorej umysłowo.

Ken Steele, jako 14 letni chłopiec po raz pierwszy usłyszał w swojej głowie głosy, głosy które uporczywie nakłaniały go do czynów samobójczych. Działo się to w latach 60-tych, kiedy to schizofrenia dla wielu zwykłych ludzi była jeszcze czymś nieznanym i wstydliwym, przed czym należy uciekać. Wtedy schizofrenia była wielką niewiadomą, czymś co budziło ogromny strach, w tamtych czasach ludzi którzy chorowali umysłowo, najprościej było izolować, aby nie stanowili zagrożenia dla społeczeństwa, mimo iż w głównej mierze byli zagrożeniem dla samych siebie. 

Tak było w przypadku Kena, głównego bohatera tej opowieści, który w chwili osiągnięcia pełnoletniości pozostał bez wsparcia najbliższych. Rodzice nie radząc sobie z chorobą i zachowaniem syna wysłali go do innego miasta, aby jako pełnoletnia osoba rozpoczął własne, „dorosłe” życie. Ken przez wiele lat zmagał się z chorobą żyjąc w swoim zdeformowanym świecie, w nieustającej psychozie i walce z wewnętrznymi demonami, podejmował kolejne próby samobójcze, nie mając wsparcia osób mu najbliższych. Przez lata samotnej egzystencji przybywał w wielu szpitalach i ośrodkach dla umysłowo chorych, a jego doświadczenia były zatrważające.

„Czy oni nie rozumieją, że jestem chory – chory na głosy, chory na siebie, chory na wszystko? Zatrzymajcie świat, próbowałem wysiąść. Znów mi się nie udało.”

Ta autobiografia momentami jest wyjątkowo osobista. Podziwiam autora za niezwykłą odwagę, której niewątpliwie mu nie brakowało, gdyż opisał najintymniejsze szczegóły ze swojego bardzo trudnego życia. Całe szczęście Ken Steele na swojej drodze spotkał kilku mądrych, przejmujących się losem chorych umysłowo ludzi. Ludzi, którzy pomogli mu opanować chorobę, która w pełni przejęła nad nim kontrolę i rozpocząć normalne, poukładane życie.

„Dzisiaj inaczej zdefiniowałbym schizofrenię – jako biologiczne zaburzenie mózgu, z którym można sobie poradzić przy właściwym leczeniu farmakologicznym i psychoterapii, z jednoczesnym wsparciem ze strony rodziny i osób w podobnej sytuacji". 


Ta książką pokazuje, jak ważne dla ludzi chorych umysłowo jest wsparcie osób najbliższych, zrozumienie i tolerancja. Nie bójmy się, pomagajmy im, bo w obecnych czasach przy odpowiednim wsparciu i terapii ci ludzie mogą normalnie żyć, pracować, a nawet założyć własne rodziny. 

Gorąco zachęcam do zapoznania się z tą autobiografią. Niewątpliwie jest to lektura, która otwiera nasz umysł na zupełnie inny, nierzeczywisty, pełen złudzeń i głosów świat. 

Jedna z lepszych książek jakie miałam okazje przeczytać. 

Moja ocena: 10/10 



3 komentarze:

  1. Dziękuje za polecenie i kolejny raz się nie zawiodlem. Sama recenzja sklania do obowiazkowego zapoznania sie z trescia tej pozycji ktora jest tak interesujaca ze pochlanalem ja w 2 dni. Przyznam szczerze ze wydawalo mi sie ze wiem co nieco o schizofreni ale bardzo szybko zostalem sprowadzony na ziemię. Nie bede streszczal fabuly bo poco psuc zabawe ale Muszę napisac tylko ze moja ocena zarowno recenzji nieterazwlasnieczytam jak i samej ksiazki to nie 10/10 a 11/10 !!!! Rowniez goraco polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po takiej recenzji mam ochotę lecieć do najbliższej biblioteki w poszukiwaniu tej książki ;)

    http://ruderude-czyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocno zachęcam :) Jeżeli tylko lubisz taką literaturę, to książka powinna Ci się spodobać, jak na razie żadna z osób, której polecałam tę książkę nie zawiodła się, dla mnie wspaniała i chociaż czytałam ją już dosyć dawno to nadal dobrze ją pamiętam :)) schizofrenia ukazana w niesamowity sposób, daje do myślenia, zaskakuje, szokuje... bardzo polecam!

      Usuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)