niedziela, 22 lutego 2015

Niedzielny wieczór...

Czytacie w wannie? Bo ja uwielbiam :) Powoli wanna napełnia się wodą... Oto mój plan na dzisiejszy wieczór... Połączenie przyjemnego z bardzo przyjemnym... ;) Czas na relaks...

Jutro poniedziałek, czas doładować baterie...




2 komentarze:

  1. Pięknie! Szkoda, że nie mam wanny, ale jak jestem u mamy to kąpiel z książką obowiązkowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też kiedyś zlikwidowaliśmy, ale ponownie wróciła do łask... Jednak zdecydowanie wolę wannę od prysznica ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)