środa, 30 września 2015

"Okna" - Katarzyna Grabowska

Kategoria: literatura współczesna

Wydawnictwo: Miasto Książek
Rok wydania: 2015
ISBN 978-83-7954-050-1
Liczba stron: 57
E-book


Moja ocena: 7/10



"Samotność jest cichym zabójcą. Otacza nas ze wszystkich stron i zaciska obręcz wokół naszych serc. Dusi, przytłacza, rozrywa".


"Okna" Katarzyny Grabowskiej to zbiór czterech, niepowiązanych ze sobą i szalenie poruszających opowiadań, których cechą wspólną jest bardzo apatyczny i nostalgiczny koloryt. Te opowieści wywołują ogromny smutek i ból bowiem nasycone są tragizmem, olbrzymią samotnością, poczuciem winy oraz pragnieniem szczęścia. Bohaterowie poszukują własnej drogi, sposobu na inne, lepsze życie, jednakże los nie zawsze bywa dla nich łaskawy. Nie toruje im łatwej drogi, lecz oferuje wyboistą i krętą ścieżkę życia, na której czeka ich wiele rozczarowań, smutku i cierpienia.
Tytułowe okna stanowią symbol, swoiste odzwierciedlenie egzystencji zwykłych i zatraconych we własnym smutku i dylematach ludzi. Ludzi uwikłanych w różnorodne doświadczenia, które skłaniają ich do rozważań nad kolejami losu, nad pragnieniami i marzeniami, do dokonywania trudnych wyborów, które mogą zupełnie odmienić lub pogrążyć ich dotychczasowe życie. Niektórym z nich za niewłaściwe decyzje przyjdzie zapłacić bardzo wysoką cenę.

sobota, 26 września 2015

"Zapomnij patrząc na słońce" - Katarzyna Mlek

Kategoria: literatura współczesna 
Wydawnictwo: Oficynka
Rok wydania: 2013
ISBN 978-83-62465-68-2
Liczba stron: 255

Moja ocena: 9/10
"Każdy głupi umie obiecać bogactwo, szczęście, zdrowie i miłość. Każda, nawet byle jaka wróżka. Nieszczęście to wyzwanie. Mało kto chce się z nim zmierzyć".



Czy wierzycie w sny? W ich proroczą i często złowieszczą moc? W ich symbolikę i znaczenie? Moim zdaniem odzwierciedlają głęboko skrywane wspomnienia skrzętnie zatarte w podświadomości. W trakcie snów pomału wychylają się z zakamarków naszej pamięci, atakując, dręcząc, aby uderzyć i przywołać bolesne, ale i bliskie sercu wspomnienia. Niewątpliwie wpływ na jakość naszych snów, na to, czy są one przyjemne, czy koszmarne mają doświadczenia, przeżycia, emocje, bodźce, które od chwili narodzin towarzyszą nam każdego dnia. W tej kwestii chyba nie ma żadnych wątpliwości. Jednak czy mogą być zwiastunem nadchodzącego dramatu?


Książka Zapomnij patrząc na słońce wprowadziła mnie w świat małej, zagubionej, samotnej, skrzywdzonej dziewczynki, jej okrutnej i bezwzględnej mamy oraz kochającego i troskliwego ojca. Autorka daje czytelnikowi możliwość poznania myśli i poczynań bohaterów, którzy podążają przez życie trzema zupełnie innymi systemami, z różnym bagażem doświadczeń i przekonań. Hania jest samotną dziewczynką, która doświadcza olbrzymiego okrucieństwa ze strony matki, tylko ojciec wydaje się ją wspierać w ciężkich, przykrych dla niej chwilach. Matka jest uzależniona od alkoholu, znudzona i zagubiona w codziennym życiu, które zupełnie zrujnowało jej marzenia. Sfrustrowana i zła każdego dnia wyżywa się na mężu i córce. Ojciec, człowiek – zmęczony, zapracowany, zniechęcony codziennie walczy z rutyną i stagnacją. Stara się jednak zapewnić rodzinie lepszy byt oraz wesprzeć udręczoną córkę, którą nawiedzają mroczne, drastyczne i prorocze sny. Jak potoczą się losy rodziny, żyjącej w biednej, nienapawającej optymizmem dzielnicy Katowic? 


Musicie przeczytać tę opowieść bowiem autorka, wykazała się nieograniczoną wyobraźnią i odwagą, ukazując dramaty patologicznej rodziny. Zrobiła to w bardzo szczególny, chwilami metafizyczny sposób, kreując tajemniczą, złowrogą postać Kruka.
"Hanka zastanawiała się czasem, czy gdyby dobrze pogrzebała w pamięci, doszukałaby się wspomnień o samotności. Okrutnej samotności małego dziecka". Str. 75
"Nie znosiła tego osiedla. [...] Nienawidziła gęsto stojących bloków z wielkiej płyty, wystawionych na cześć nie wiadomo czego. Nie cierpiała wiecznie cuchnących lizolem zsypów. Obsranych trawników. Zdezelowanych placów zabaw. Ale najbardziej, najzacieklej nienawidziła wszędobylskich spojrzeń". Str. 36
Katarzyna Mlek młoda, ambitna i obiecująca pisarka popełniła bardzo specyficzną i nietuzinkową powieść, która wprowadza w umysł odbiorcy swoistą psychozę, burzy wewnętrzny spokój, wyzwalając olbrzymie emocje. Emocje, które ściskają serce i uderzają w nie niczym ciężki i złowrogi kafar. Przytłaczają, smucą, męczą i sieją w głowie zamęt. Dawno żadna książka nie skłoniła mnie do tak wielu refleksji, minęło kilka dni, odkąd ją przeczytałam, a ja nadal nad nią rozmyślam, próbując wyłuskać kwintesencję. Mam wrażenie, że ciągle błądzę wokół Kruka, który w tej powieści jest istotnym i nieokreślonym symbolem. Tylko, czego? Olbrzymiej traumy, choroby, obolałego i pokręconego umysłu? Czy zwyczajnie ma za zadanie ukazać wewnętrzne bolączki, skrywane myśli, przykre doznania małej, lękliwej dziewczynki, która w dorosłym życiu musi zmierzyć się z konsekwencjami rodzicielskich zaniedbań, niebywałego okrucieństwa, samotności i braku poczucia bezpieczeństwa? Nieustannie próbuję zdemaskować postać Kruka, odkryć jego prawdziwe oblicze i ciągle nie wiem, czego dokładnie symbolem był Kruk. Dochodzę do wniosku, że Kruka można interpretować na różne sposoby i tak naprawdę każdy czytelnik odbierze go zupełnie inaczej.


Katarzyna Mlek, młoda, ambitna, obiecująca pisarka napisała bardzo specyficzną, nietuzinkową powieść, która wprowadza w umysł odbiorcy swoistą psychozę, burzy wewnętrzny spokój, wyzwalając olbrzymie emocje. Emocje, które ściskają serce, uderzają w nie niczym ciężki, złowrogi kafar. Przytłaczają, smucą, męczą i sieją w głowie zamęt. Dawno żadna książka nie skłoniła mnie do tak wielu refleksji. Minęło kilka dni, odkąd ją przeczytałam, a ja nadal rozmyślam o fabule i problematyce w niej zawartej, próbując wyłuskać kwintesencję. Mam wrażenie, że ciągle błądzę wokół Kruka, który w powieści jest istotnym, nieokreślonym symbolem. Tylko, czego? Olbrzymiej traumy, choroby, obolałego, pokręconego umysłu? Czy ma za zadanie ukazać wewnętrzne bolączki, skrywane myśli, przykre doznania małej, lękliwej dziewczynki, która w dorosłym życiu musi zmierzyć się z konsekwencjami rodzicielskich zaniedbań, niebywałego okrucieństwa, samotności i braku poczucia bezpieczeństwa? Nieustannie próbuję zdemaskować postać Kruka, odkryć jego prawdziwe oblicze. Ciągle jednak nie wiem, czego dokładnie był symbolem Kruk. Dochodzę do wniosku, że można go interpretować na różne sposoby i tak naprawdę każdy czytelnik odbierze tę postać inaczej.

Książka Zapomnij patrząc na słońce skradła moje serce, wdarła się do niego z wielką siłą i z pewnością pozostanie tam na bardzo długo. Dlaczego? Bo uwielbiam powieści, mocne, psychodeliczne, które wyciskają ból, smutek, przerażenie, zgniatają, przytłaczają treścią i skłaniają do zadumy. Takie emocje towarzyszyły mi podczas lektury Zapomnij patrząc na słońce Katarzyny Mlek.

Powieść może wielu osobom się nie spodobać. To jedna z tych książek, które trafiają do wybranej grupy czytelników. Bardzo oryginalna i niebanalna publikacja, która traktuje o niebywałym okrucieństwie względem małego dziecka, szeroko pojętej patologii, konsekwencjach niewłaściwego traktowania i błędach wychowawczych, samotności oraz braku poczucia bezpieczeństwa i wreszcie o ogromnym smutku, bólu, strachu, który towarzyszy najpierw małej dziewczynce, a następnie dorosłej już kobiecie. Książka wstrząsa i smuci, jest bardzo mroczna, nostalgiczna, nasycona tragicznymi wydarzeniami.

Urzeka również szata graficzna Zapomni, patrząc na słońce. Jest bardzo klimatyczna, fascynująca i ogromnie niepokojąca. 

"Każdy człowiek ma swój dyżurny koszmar…" str. 15



Książka bierze udział w wyzwaniu: 

piątek, 25 września 2015

ROZDAWAJKA - Zgarnij książkę!



Zgodnie z obietnicą przychodzę do Was z popularną ROZDAWAJKĄ! Nadeszła jesień, za oknem buro i pochmurno, a ja postanowiłam przewietrzyć trochę swoje półki i podzielić się z Wami moimi książkowymi zapasami! Macie okazję, bez wysiłku zgarnąć interesującą książkę! Wybrałam dwie publikacje: "Cięcie" V. Elzold oraz "Lśnienie" S. King 


REGULAMIN ROZDAWAJKI:
1. Organizatorem konkursu (ROZDAWAJKI) jest autorka bloga Nie teraz - właśnie czytam.
2. Nagrodą są książki pochodzące z mojej prywatnej biblioteczki: "Cięcie" - V. Elzold oraz "Lśnienie" S.King (książki są czytane przez mnie i są w dobrym stanie).
3. Konkurs trwa od 25.09.2015r. do 15.10.2015r. do godz. 23.59.
4. Zgłoszenia zamieszczamy w komentarzu pod postem konkursowym na blogu Nie teraz - właśnie czytam.
5. W konkursie mogą brać udział osoby mieszkające na terenie Polski, nie wysyłam nagród za granicę.
6. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.
9. Nieprawidłowe zgłoszenia nie będą brane pod uwagę.
7. Wyniki zostaną ogłoszone do 5 dni, od dnia zakończenia konkursu.
8. Czas nadesłania adresu do wysyłki to 3 dni od dnia ogłoszenia Zwycięzcy. W przypadku braku odzewu nastąpi ponowne wyłonienie Zwycięzcy.
9. Dane niezbędne do wysyłki należy kierować na adres e-mail: nieterazwlasnieczytam.blog@gmail.com
10. Autorka bloga Nie teraz - właśnie czytam zobowiązuje się nie udostępniać publicznie danych teleadresowych podanych przez Zwycięzcę.
11. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
12. W konkursie musi wziąć udział minimum 20 osób, inaczej konkurs będzie nieważny!
13. Udział w konkursie oznacza akceptację niniejszego regulaminu.


ZASADY ROZDAWAJKI: 
1. Krótko wyrazić chęć wzięcia udziału w konkursie. 
2. Zostać obserwatorem publicznym bloga Nie teraz - właśnie czytam czyli dołączyć się do witryny.
3. Dokonać wyboru jednej z proponowanych książek. 
4. Udostępnić podlinkowany baner na swoim (i/lub) blogu, facebooku, Google+.


PRZYKŁADOWE ZGŁOSZENIE: 
Zgłaszam się
Obserwuję jako: 
Wybieram książkę: 
Udostępniam baner (link):


Ponieważ nie wymagam podawania adresu e-mail Zwycięzca zobowiązany jest zgłosić się w wyznaczonym terminie (pkt. 8) w wiadomości prywatnej na podany adres e-mail w (pkt. 9). 

To wszystko! Banalnie proste! Dlatego bardzo proszę czytajcie dokładnie REGULAMIN oraz ZASADY, abym nie była zmuszona odrzucać Waszych nieprawidłowych zgłoszeń. 

Życzę powodzenia! 


czwartek, 24 września 2015

"Ekspozycja" - Remigiusz Mróz

Kategoria: sensacja / kryminał
Wydawnictwo: FILIA
Cykl: Trylogia z komisarzem Forstem / tom 1
Rok wydania: 2015
ISBN 978-83-8075-021-0
Liczba stron: 474

Moja ocena: 7,5/10
"Chciwość napędza konflikt dobra ze złem".


Remigiusz Mróz wniknął w rynek wydawniczy z ogromną mocą i stał się jednym z bardziej gorących nazwisk we współczesnym świecie literackim. Od chwili, kiedy się pojawił, wywołał sporo dyskusji i zainteresowania, zwłaszcza wśród czytelników. Wydaje mi się, że wzniecił ogień w niejednym sercu, wzbudził czytelniczy niepokój oraz ogromne zainteresowanie. Młody, ambitny, inteligentny, pełen pasji i pomysłów, dobrze wykształcony, wszechstronny i do tego z intrygującym warsztatem literackim, który sprawia, że jego książki cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Jego kolejne powieści wyskakują z szuflady w zawrotnym tempie, dzięki czemu zwolennicy prozy Remigiusza Mroza mogą nieustannie czerpać przyjemność, czytając jego nowe powieści. To szalenie miłe i obiecujące, że wśród polskich, współczesnych pisarzy znalazł się tak młody i utalentowany twórca.

Po lekturze "Kasacji" poczułam się ogromnie zaintrygowana stylem Remigiusza Mroza, dlatego natychmiast sięgnęłam po debiutancką powieść autora "Wieża milczenia, która ostatecznie nie okazała się idealna, niemniej jednak wywołała mój czytelniczy niepokój i na mojej półce zaczęły pojawiać się kolejne powieści pisarza. Jednakże, kiedy na stronie Wydawnictwa FILIA ukazała się zapowiedź "Ekspozycji" tego autora, z bardzo klimatyczną i przyciągającą uwagę szatą graficzną marzyłam o dniu premiery. Doczekałam się i nie zwlekając długo, zabrałam się za jej lekturę, tym bardziej że książka była bardzo pochlebnie oceniana przez innych czytelników. Zresztą żadna, nawet najbardziej negatywna recenzja nie zniechęciłaby mnie do tejże publikacji.


Historia niniejszej powieści zaczyna się w samych Tatrach, gdzie na krzyżu stojącym u samego szczytu Giewontu zostają znalezione zwłoki powieszonego, nagiego mężczyzny. Na miejscu zdarzenia pojawia się komisarz Wiktor Forst wraz z asystującą mu brygadą dochodzeniową. Oczywiście nie może zabraknąć także ogromnej ilości ciekawskich gapiów oraz ekipy telewizyjnej z dociekliwą i nieugiętą dziennikarką na czele. Sprawy natychmiast się komplikują, a niecieszący się dobrą opinią komisarz postanawia niezwłocznie skorzystać z obecności dziennikarki Olgi Szrebskiej i posłużyć się jej medialnymi układami i wpływami, które mogą stanowić drogę do rozwiązania tajemniczego morderstwa. Za zagadką kryje się historia, która jak się wydaje, może zaburzyć spokój wysoko postawionym prominentom. Od tej pory życie Forsta oraz Szrebskiej przypomina wyścig, w którym najwyższą stawką staje się walka o własne bezpieczeństwo, wolność i oczyszczenie dobrego imienia, które za sprawą niewyjaśnionych okoliczności i tajemniczych osób zostało bardzo szybko naruszone. Jedynym i niezwykle opornym wyjściem z bardzo niekomfortowej sytuacji staje się wyjaśnienie tajemniczej śmierci kolejnych, brutalnie zamordowanych ofiar oraz zdemaskowanie sprawcy. Tylko jak tego dokonać nie mając pod ręką niezbędnych środków tudzież sprzymierzeńców?

"Ekspozycja" fascynowała mnie od samego początku, akcja pędziła w zawrotnym tempie, nie miałam czasu na nudę, z zaciekawieniem śledziłam błyskotliwe opisy i znakomicie rozbudowane dialogi, bohaterowie wzbudzali we mnie szereg różnorodnych emocji, książka na przemian bawiła mnie i niepokoiła, czasem irytowała, ale o tym za chwilę. Niemniej jednak zupełnie nie miałam ochoty odkładać jej na bok. Autor wplótł w fabułę szereg różnorodnych wątków, odniósł się do kwestii wiary oraz mało znanych faktów historycznych, które niezbicie podnoszą jej wartość. Mimo tego, że jest to kryminał, czyli gatunek, który przede wszystkim stanowi rozrywkę, to książka niewątpliwie ma bardzo wartościowy przekaz i być może skłoni niektórych czytelników do zgłębienia pewnych faktów historycznych. Mam taką nadzieję. Celowo nie ujawniam szczegółów i nie odnoszę się do konkretnych treści, aby nie zdradzić Wam niczego, co mogłoby zepsuć przyjemność odkrywania tej zawiłej intrygi. W niniejszej powieści nic nie jest tym, czym się wydaje, autor precyzyjnie plącze wątki, podsuwa kolejne intrygi, zwodzi i zaskakuje z każdą kolejną stroną i naprawdę trudno przewidzieć jak potoczą się losy bohaterów. Przeczytałam ją błyskawicznie, a zakończenie pozostawiło mnie w osłupieniu, nie mogłam uwierzyć, że na ostatniej stronie książki Remigiusz Mróz postanowi zafundować czytelnikowi tak olbrzymi szok, niedosyt i kompletne zdumienie. W tej kwestii pisarz przerósł moje oczekiwania, zaskoczył, zszokował i pobudził jeszcze bardziej moją ciekawość. Bez dwóch zdań "Ekspozycja" może zaliczać się do rozrywki na wysokim poziomie, intryga jest oryginalna i bardzo zajmująca, ogromnie podobał mi się pomysł na fabułę tej powieści, jestem pod jej ogromnym wrażeniem. Słowem Remigiusz Mróz stworzył niebanalną historię, która oczaruje niejednego miłośnika tego gatunku. 

A jednak nie obyło się bez zgrzytów i żeby nie było tak gładko, słodko i idealnie nie omieszkam odrobinę pomarudzić. Mianowicie mam zastrzeżenia do samego Forsta, który stał się postacią nadto pomysłową i niezwyciężoną. W trakcie śledzenia jego niewiarygodnych poczynań nieustannie kojarzył mi się ze słynnym i uwielbianym swego czasu, bohaterem sensacyjnego serialu, niestrudzonym superbohaterem MacGyverem. Forst jest niczym wspomniany heros, bez większego uszczerbku wychodzi z każdej, nawet tej beznadziejnej sytuacji. Nasuwa mi się też na myśl postać Roberta Langdona wykreowanego przez Dana Borwna, który to w powieści "Zaginiony symbol" był równie niezmordowanym i urodzonym w czepku bohaterem. Przez tę niezwykłą pomysłowość i umiejętności, które posiadają tylko supermeni, chwilami czułam irytację i niedowierzanie. Ostatecznie to tylko fikcja literacka i być może czepiam się niepotrzebnie, niemniej jednak Forst nie stał się moją ulubioną postacią. Zwyczajnie był mało autentyczny, jakby wyciągnięty z innego wymiaru, posiadał nadzwyczajną moc, która nasuwała mu najdziwniejsze i raczej niewykonalne rozwiązania. Aczkolwiek to jedyna niedogodność, bo mimo wyidealizowanego, wspomnianego już wcześniej Roberta Langdona moja miłość do twórczości Dana Browna nie zmienia się od lat, tak również w przypadku Remigiusza Mroza ten drobny mankament zupełnie nie skreśla autora w moich oczach. Moja sympatia nie maleje, a ja z niecierpliwością czekam na kolejną część przygód niestrudzonego komisarza Wiktora Forsta. 

Na uwagę zasługuje jeszcze inna, ważna postać, mianowicie dziennikarka Olga Szrebska, która stała się kolejną, po Joannie Chyłce postacią, którą obdarzyłam ogromną sympatią. Inteligentna, z ciętym językiem, umiejąca doskonale zaznaczyć swoją wartość, niestrudzona, no może odrobinę zbyt szalona i nad wyraz odważna, przez co chyba nie do końca wiarygodna, jednakże polubiłam ją ogromnie. Prozaicznie wzbudziła moją sympatię, dlatego śledziłam jej losy z zapartym tchem.

Reasumując"Ekspozycja" Remigiusza Mroza, to rozrywka na wysokim poziomie, przywołująca na myśl książki Dana Browna, błyskotliwa, pełna symboli, intryg i nieoczekiwanych zwrotów akcji, odnosząca się do ważnych faktów historycznych i szalenie zaskakująca. Śledząc losy bohaterów, nie ma czasu na znużenie, kolejne strony mijają z zawrotną prędkością, natomiast po lekturze niniejszej książki pozostaje niedosyt i pragnienie natychmiastowego sięgnięcia po kolejny tom. Niestety na to będziemy musieli chwilę poczekać, ale na pocieszenie, już w październiku ukarze się kolejna powieść Remigiusza Mroza o intrygującym tytule "Zaginięcie", która będzie stanowiła kontynuację "Kasacji" z pyskatą Joanna Chyłką na czele. Czekam na nią z niecierpliwością. Tymczasem polecam "Ekspozycję", książkę która z pewnością zaburzy Wasz spokój, skłoni do refleksji i zupełnie zaskoczy!

Książka bierze udział w wyzwaniu: 

poniedziałek, 21 września 2015

"Kiedy na mnie patrzysz" - Agata Czykierda-Grabowska

Kategoria: literatura piękna / kobieca
Wydawnictwo: Novea Res
Rok wydania: 2015
ISBN 978-83-7942-703-1
Liczba stron: 487

Moja ocena: 7/10
"Jej życie było w jego rękach, a jego leżało u jej stóp". 


Miłość to uczucie, które towarzyszy ludziom od wieków, to swoisty wstrząs, który wyzwala całą plejadę różnorodnych emocji. Emocji nie tylko pozytywnych bowiem miłość nie idzie w parze wyłącznie z poczuciem szczęścia, euforii, oddania, pragnienia bliskości i namiętności, niestety miłość wywołuje także osobliwy ból, nienawiść, strach, żal, czy nawet potrzebę zemsty. Miłość to stan ducha, który sprawia, że nasze ciało drży, serce bije ze zdwojoną mocą, a nasz umysł chwilami zachowuje się zupełnie irracjonalnie. Zakochani ludzie kierują się emocjami, które kipią i buzują w nich z ogromnym natężeniem. Agata Czykierda-Grabowska w swojej debiutanckiej powieści "Kiedy na mnie patrzysz", serwuje czytelnikowi swoistą sinusoidę emocjonalną bowiem w tej książce za sprawą bohaterów odbiorca, otrzymuje cały pakiet rozmaitych wrażeń. Słowem czytelnik dzięki tej opowieści odbywa niecodzienny duchowy spacer, który wiedzie go krętą ścieżką od wzruszenia, smutku i niepokoju przez radość, euforię i złość, aż po irytację, strach i spokój. 

sobota, 19 września 2015

STOSIK #1 - BOOK HOUL - Promocje, wyprzedaże, okazje!

Zauroczona powieścią "Inna bajka" <klik> Kasi Bulicz-Kasprzak postanowiłam poszukać innych powieści Autorki. Takim sposobem trafiłam na stronę Wydawnictwa Nasza Księgarnia, które często oferuje książki w obniżonej cenie, jako lekko uszkodzone bądź wyprzedaże końcówek nakładów. Podczas takich wyprzedaży można znaleźć książki za 7-10 zł. Warto czerpać z takich okazji, serdecznie polecam! Dodatkowo skorzystałam z oferty Internetowej Księgarni Matras, dzięki której kupiłam książkę w obniżonej cenie i bez kosztów dostawy! Natomiast kolejna sowa, która dołączyła do mojej kolekcji, przyjechała do mnie z Zakopanego. Podarował mi ją mój mąż, który wraz z ekipą przyjaciół zdobył najwyższy szczyt Tatr i całych Karpat — Gerlach 2655 m n.p.m. To była bardzo trudna wyprawa, wymagająca odwagi, determinacji i pokory! Brawo, jestem z niego bardzo dumna, podziwiam i cieszę się, że wrócił w jednym kawałku!


***
"Nie licząc kota, czyli kolejna historia miłosna" - Kasia Bulicz-Kasprzak
Cena: 10 zł. 
Powroty bywają niełatwe, zwłaszcza powroty do małego miasteczka, z którego się kiedyś uciekło. Asia wie o tym aż za dobrze dlatego, dlatego zamierza przejąć spadek po ciotce jak najszybciej. Okazuje się jednak, że oprócz mieszkania odziedziczyła wścibską sąsiadkę, przystojnego notariusza, a także bardzo nieśmiałego kota i garść rodzinnych tajemnic...

***
"Nalewka zapomnienia, czyli bajka dla nieco starszych dziewczynek" - Kasia Bulicz-Kasprzak
Cena: 7 zł. 

Jaga ma dobrą pracę w korporacji, samochód jak czołg i ogromne mieszkanie. Prowadzi samotne życie i nie jest szczęśliwa, ale w zasadzie już do tego przywykła. Niespodziewanie jednak cały jej świat się rozpada za sprawą jednej diagnozy lekarskiej... Dziewczyna zaszywa się na prowincji z niedrożnym piecem, w skrzypiącej chatce, i zaczyna nawiązywać nowe, niebanalne znajomości. Z sąsiadką, która okazuje się wiejską szeptuchą, oraz przystojnym z przystojnym weterynarzem...

Obie powieści przywodzą na myśl lekkie, zabawne i poruszające historie, z pewnością błyskotliwe i skłaniające do refleksji. Na to liczę :) 

***

"Lektor do wynajęcia" - Iwona Banach

Cena: 10 zł.

W maleńkiej górskiej wiosce dwie niezbyt grzeczne staruszki coś knują... Wkrótce przeszkodzi im nijaka Miśka, z zawodu lokatorka do wynajęcia, a także jej towarzysz - mięśniak o duszy romantyka, który boi się nawet pająków. To jednak nie koniec atrakcji. Para nieobliczalnych psów umila życie wszystkim dookoła, nie wyłączając policjantów, w domu panoszy się wisielec, tajemnicza siła rzuca nożami i maszynką do mięsa… ale najgorsi są górale. Choć nie, najgorsze są góralki. Żadne zjawiska nadprzyrodzone nie wytrzymują konkurencji. A gdy na horyzoncie pojawia się morderca, niemal na nikim nie robi to już większego wrażenia. 

Autorka lojalnie ostrzega swoich czytelników: każda, nawet przypadkowa interakcja z góralami może zagrażać zdrowiu i życiu, a przed wyjazdem do Zakopanego bezwzględnie należy odwiedzić lekarza lub farmaceutę.

Brzmi ciekawie i zabawnie? Dla mnie tak, nie miałam wątpliwości, że chcę ją przeczytać. :)


***
"Sensu Sens" - Marek Adamik

 
Literacki debiut Marka Adamika budzi dreszcze zachwytu i przerażenia. To zapowiedź prywatnej apokalipsy, rozpadu osobowości, zniszczenia umysłu i ciała. Intrygująca, przejmująca opowieść o człowieku, chorobie i walce o życie, która w efekcie okazuje się walką o duszę, o siebie samego, o... sens sensu.

Oryginalne połączenie tekstu i obrazu, przemieszanie wątków wabi czytelnika, każe mu odkrywać kolejne sekrety, nadawać własny porządek całej historii i odczytywać ją na wielu poziomach. Kto jest na tyle odważny, by zejść w najgłębsze zakamarki swojej duszy, jeśli wie, że może nie wrócić, a w najlepszym razie straci coś, co stanowiło do tej pory treść jego życia?


Uważam „Sensu Sens" Marka Adamika za książkę wybitną. Udało mu się w wyjątkowo osobisty, oryginalny sposób przetworzyć literacko własne bolesne doświadczenie nieuleczalnej choroby tak, żeby nie usentymentalnić go, ale zuniwersalizować, wprowadzić w region, gdzie niemal dziennikowa narracja nabiera symbolicznego wymiaru, proste codzienne przeszkody i lęki urastają do rozmiarów sennego koszmaru, zaś napięcie buduje się między słowami i zdaniami. Cała książka — z jej oprawą graficzną, z ilustracjami, staje się swoistym dziełem sztuki, artefaktem. Agnieszka Holland

Zaintrygowała mnie ciekawa recenzja Asi, Autorki bloga Niebieska zakładka. (klikając na nazwę bloga możecie przeczytać recenzję Asi). Nie miałam wątpliwości, że chcę przeczytać tę książkę. Bardzo lubię tak niebanalne i oryginalne dzieła. 
Tak oto prezentuje się mój pierwszy, skromny stosik w tym miesiącu. Oczywiście to jeszcze nie koniec bowiem w przyszłym tygodniu pojawią się kolejne książki. :)


Pozdrawiam wraz z Maksiem, życząc przyjemnego i zaczytanego weekendu. 



czwartek, 17 września 2015

"Poza sezonem" - Jørn Lier Horst

Kategoria: kryminał
Wydawnictwo: Smak Słowa
Seria: Mroczny zaułek
Cykl: William Wisting (tom 7) 
Tłumaczenie: Milena Skoczko
Rok wydania: 2015
ISBN 978-83-64846-17-5
Liczba stron: 352

Moja ocena: 8/10

"Świat byłby nudny, gdybyśmy wiedzieli, co jest nam pisane. Życie stałoby się nieznośnie przewidywalne. Wiara, nadzieja i marzenia nie byłyby nic warte". 


Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Jørna Liera Horsta, piszę o tym bez kozery bowiem stanowi to istotną informację dla tych czytelników, którzy również nie mieli styczności z cyklem Williama Wistinga. Mimo iż nie czytałam poprzednich części cyklu, nie miałam najmniejszego problemu, aby wgryźć się w fabułę tej książki, ukazana historia stanowi zupełnie odrębną opowieść, a szczegóły z prywatnego życia głównego bohatera nie mają większego znaczenia dla przedstawionej intrygi. Ponadto w Polsce seria wydawana jest bez zachowania chronologii, niemniej jednak ta mała niedogodność zupełnie nie wpływa na odbiór niniejszego cyklu.

Proza skandynawska intryguje mnie już od jakiegoś czasu, do tej pory miałam przyjemność poznać jedynie twórczość Jo Nesbo, który stał się moim bezwarunkowym guru wśród twórców skandynawskich kryminałów. Po pierwszej przygodzie z Jørnem Lierem Horstem moja miłość do J. Nesbo absolutnie nie przeminęła, niemniej jednak Jørn Lier Horst z całą pewnością dołączy do czołówki moich ulubionych mistrzów pióra.

środa, 16 września 2015

"450 stron" - Patrycja Gryciuk

Kategoria: kryminał
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2015
ISBN 978-83-7976-3153
Liczba stron: 416
Moja ocena: 6,5/10

"Jestem emocjonalnym zombi. Nie mam serca. Niszczę wszystko, czego się dotknę. A już nie daj Boże, jak się zaangażuję… Apokalipsa gwarantowana"

Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia Wasze miasteczko zalewa fala brutalnych i tajemniczych zbrodni, które łudząco przypominają te, o których czytaliście w najnowszej powieści. Brzmi dość złowieszczo i natychmiast wywołuje dreszcz emocji? Jednakże, czyż rzeczywistość nie bywa szalenie podobna do kreowanej przez wielu artystów fikcji? A może, właśnie fikcja bywa inspiracją dla nieobliczalnych ludzi? Czy to raczej otaczający nas świat podsuwa wiele wartych uwagi wydarzeń, na podstawie których kreuje się iluzję? Bez wątpienia działa to w obie strony.

Wiktoria Moreau jest mistrzynią kryminałów, której kolejne powieści odnoszą ogromny sukces. Jednakże, kiedy w miasteczku dochodzi do tajemniczych morderstw, a ona zostaje posądzona o plagiat, idealny i poukładany świat Wiktorii niespodziewanie zostaje wywrócony do góry nogami. Pojawia się zwątpienie, które szerzy masę problemów bowiem kto, stoi za tajemniczymi morderstwami i jakim sposobem nieopublikowana jeszcze powieść pisarki trafiła w ręce ogromnej korporacji, która notabene planuje wytoczyć jej proces o zniesławienie? Fikcja wydaje się zupełnie pochłaniać rzeczywistość, zatraca się jej granica a miasteczkowa społeczność, staje w obliczu zagrożenia, które wywołuje wyłącznie strach i frustrację.

czwartek, 10 września 2015

"Inna bajka" - Kasia Bulicz-Kasprzak

Kategoria: literatura współczesna / obyczajowa
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2015
ISBN 978-83-8031-089-6
Liczba stron: 271

Moja ocena: 8/10
[…] co komu pisane, to go nie minie". Str. 260



Macierzyństwo to najpiękniejszy okres w życiu każdej kobiety, ale czy może wnieść radość i wywołać entuzjazm, kiedy przychodzi zupełnie niespodziewanie, tym samym wywołując zdumienie i frustrację? Nieplanowana ciąża może stanowić nie lada wyzwanie dla młodej, do tego samotnej kobiety. Niewątpliwie przeraża, a także budzi wiele wątpliwości i w konsekwencji mocno zaburza dotychczasowe życie, skutecznie niwecząc plany na przyszłość. Jednakże czy musi stanowić istotny problem i prowadzić do trudnych wyborów, czy zupełnej rezygnacji z marzeń? Ciąża to długi okres, toteż w ciągu dziewięciu miesięcy w organizmie i psychice kobiety zachodzi wiele procesów, które znacząco wpływają nie tylko na jej wygląd i samopoczucie, ale także na umysł, który pomału ewoluuje, pobudzając instynkty i zachowania, które w rezultacie zupełnie odmieniają jej pierwotny sposób myślenia i postrzegania otaczającej rzeczywistości.

czwartek, 3 września 2015

WYNIKI KONKURSU - WAKACYJNA ROZDAWAJKA!




Konkurs trwał od 20.08.2015r. do 31.08.2015r. do godz. 23:59 - w tym czasie zgłosiło się 180 osób!


Ponieważ do konkursu przystąpiło tak wielu uczestników, a niestety nie wszyscy dopełnili kompletu warunków (było tylko 5 pkt.), zmuszona byłabym wyeliminować niektóre zgłoszenia. Ponieważ przed losowaniem nie byłam w stanie sprawdzać każdego z uczestników indywidualnie (zajęło by to kilka długich dni), na liście pojawiły się wszystkie osoby, które zgłosiły chęć udziału w niniejszym konkursie. Po wylosowaniu nastąpiła weryfikacja warunków zgłoszenia do konkursu. Szczęśliwie wylosowana osoba dopełniła wszelkich formalności! Uff... nie musiałam losować kolejnego uczestnika! 

WRZESIEŃ - Zapowiedź recenzji na blogu Nie teraz - właśnie czytam...


Od kilku dni próbuję wybrać książki, które chciałabym przeczytać we wrześniu. Wybór jest niezwykle trudny bowiem w ostatnim czasie na moich półkach, pojawiło się  mnóstwo nowych publikacji, wszystkie pragnę przeczytać jak najszybciej! Nadal są też i takie, które w mojej biblioteczce goszczą od dawna, zatem im też chciałabym wreszcie dać szansę. Dlatego ciągle przekładam, dokładam, odejmuję i nie mogę się zdecydować! Zeszłomiesięczny stosik w ogóle nie miał szans, bo ciągle przychodziły publikacje, których lektury nie planowałam ;)) Ostatecznie wybrałam kilkanaście książek, których z pewnością nie dam rady ogarnąć, ale jest przynajmniej z czego wybierać :)
Oto książki, które będą mi towarzyszyć w tym miesiącu: 

Czytelnicze podsumowanie miesiąca - SIERPIEŃ 2015



Mimo wszelkich zawirowań, które pojawiły się początkiem miesiąca, udało mi się wygospodarować krótką chwilę, aby przygotować dla Was i troszkę też dla siebie, moje czytelnicze podsumowanie sierpnia. Ostatni miesiąc wakacji okazał się miesiącem, w którym pojawiło się kilka ciekawych akcji, przez które ostatecznie stos książek przygotowanych do przeczytania w sierpniu stoi prawie nieruszony. 

Tak się prezentował stos książek, które wybrałam na sierpień: