Mimo wszelkich zawirowań, które pojawiły się początkiem miesiąca, udało mi się wygospodarować krótką chwilę, aby przygotować dla Was i troszkę też dla siebie, moje czytelnicze podsumowanie sierpnia. Ostatni miesiąc wakacji okazał się miesiącem, w którym pojawiło się kilka ciekawych akcji, przez które ostatecznie stos książek przygotowanych do przeczytania w sierpniu stoi prawie nieruszony.
Tak się prezentował stos książek, które wybrałam na sierpień:
A takie książki udało mi się przeczytać i zrecenzować:
2. "Inna bajka" - K. Bulicz-Kasprzak <Do recenzji>
3. "Sekret O'Brienów - L. Genova <RECENZJA>
4. "Nie jedz tej książki" - D.Sinden, N. Catlow <RECENZJA>
W sierpniu dotarł do mnie egzemplarz recenzencki książki, za który serdecznie dziękuję autorowi:
5. "Na marginesie" Michała Matuszaka <RECENZJA>
Wzięłam również udział w dwóch akcjach, do których zaprosiła mnie Ola z Aleksandrowych myśli: "Podaj dalej, czyli książka w podróży" (organizator: Moje spojrzenie na kulturę) oraz Book Tour (organizator: Książkowy świat). W ramach tych akcji przeczytałam:
6. "Plan" - Patrycji Gryciuk <RECENZJA>
7. "Utrata" - Rachel Van Dyken <RECENZJA>
Idąc za ciosem, po lekturze "Utraty" postanowiłam przeczytać tom II serii Zatraceni:
8. "Toxic" - Rachel Van Dyken <RECENZJA>
Ponadto w sierpniu na blogu pojawiły się również recenzje książek, które przeczytałam w lipcu:
1. "Gringo wśród dzikich plemion" - W. Cejrowski <RECENZJA>
2. "5 sekund do Io" - M. Warda <RECENZJA>
Reasumując przeczytałam 8 książek i napisałam 9 recenzji.
W rezultacie przeczytałam 2586 stron, czyli statystycznie czytałam ok. 83 strony dziennie!
Od początku roku przeczytałam 68 książek, moim tegorocznym wyzwaniem jest przeczytać ich 100 , powinnam podołać temu wyzwaniu!
***
W tym miesiącu na blogu pojawił się także #New Tag, do którego nominowała mnie Paula z Rude Recenzuje. Nominacja była dla mnie ogromnym wyróżnieniem, jeszcze raz dziękuję Paulinko za tę sympatyczną nominację! Przyznam, że ten wpis wywołał niemałą dyskusję, padło mnóstwo cudownych słów i deklaracji, były też łzy wzruszenia. Ostatecznie "New Tag" okazał się świetnym pomysłem, aby troszkę dowartościować swoje ego, wyróżnić osoby, które w blogsferze stanowią dla nas bratnią duszę, czy też zwyczajnie są dla nas inspiracją ;)
***
W sierpniu do mojej biblioteczki dołączyło sporo nowych publikacji, większość książek zakupiłam w księgarni internetowej www.nieprzeczytane.pl ponadto skorzystałam z cudownej promocji, którą zaproponowało Wydawnictwo ZNAK (-70% to obniżka obok, której grzech przejść obojętnie)! Dodatkowo pojawiły się 2 egzemplarze recenzenckie ("Na marginesie", "Nie jedz tej książki"). Ponadto wygrana w konkursie na blogu Wirtualna książka ("List" -Richard Paul Evans).
Reasumując, mój księgozbiór w sierpniu powiększył się o 26 książek! Muszę troszkę przystopować z zakupami bowiem na moich półkach, piętrzą się nieprzeczytane stosy książek, kupując kolejne niestety nie nadążam z ich lekturą ;) A jest tak wiele publikacji, z którymi chciałabym się zapoznać jak najszybciej! One ciągle spoglądają na mnie z półek...
Reasumując, mój księgozbiór w sierpniu powiększył się o 26 książek! Muszę troszkę przystopować z zakupami bowiem na moich półkach, piętrzą się nieprzeczytane stosy książek, kupując kolejne niestety nie nadążam z ich lekturą ;) A jest tak wiele publikacji, z którymi chciałabym się zapoznać jak najszybciej! One ciągle spoglądają na mnie z półek...
Ponadto od czerwca biorę udział w wyzwaniach czytelniczych:
Recenzje Ami |
Opasłych tomisk w sierpniu było trochę więcej niż w ubiegłym miesiącu (liczą się jedynie te książki, które mają minimum 400 stron, mniejsza ilość stron tylko w wypadku, kiedy książka stanowi serię lub cykl) - w tym miesiącu przeczytałam 4 powieści, które spełniły ten warunek - dlatego w tym wyzwaniu osiągnęłam wynik - 1 669 stron.
Dzosefinn's Books |
W lipcu udało mi się przeczytać książki o łącznej wysokości (+16,40 cm) - w tym wyzwaniu biorę udział od czerwca i od tego czasu przeczytałam książki o łącznej wysokości 50,4 cm. Mój wzrost to 1,76 cm, także nadal spore wyzwanie przede mną... jednakże zawsze mogę jeszcze doliczyć publikacje, które przeczytałam przed dołączeniem do wyzwania ;)
Jeszcze dzisiaj ukarzą się zapowiedzi czytelnicze na wrzesień oraz wyniki konkursu, niebawem też recenzja "Innej bajki" - Kasi Bulicz-Kasprzak.
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i Waszą obecność! W ostatnich dniach byłam rzadkim gościem na Waszych blogach, ale postaram się nadrobić zaległości.
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze i Waszą obecność! W ostatnich dniach byłam rzadkim gościem na Waszych blogach, ale postaram się nadrobić zaległości.
Dla większości wrzesień jest trudnym początkiem powrotu do codziennych obowiązków, wakacje się skończyły, czas zebrać zgromadzoną energię i ruszyć do obranych celów! To bywa trudne, ale głowa do góry, damy radę!
Pozdrawiam wrześniowo i życzę spokoju, cierpliwości oraz mnóstwa wspaniałych lektur do przeczytania!
Pozdrawiam wrześniowo i życzę spokoju, cierpliwości oraz mnóstwa wspaniałych lektur do przeczytania!
Świetny wynik! Gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne zaczytany sierpień! :) Oby dalej czytanie szło Ci tak dobrze, a recenzje pisały się łatwo i przyjemnie. :)
OdpowiedzUsuńNiestety wędrówki po blogach, gdzie dzielimy się naszymi książkowymi przemyśleniami, ciągle kusi nowymi zakupami... Chyba trzeba by odciąć się od internetu, nie przechodzić koło księgarni, zamknąć zarówno oczy jak i uszy, żeby nie ulegać książkozakupom. ;) Tyyyyle jest ciekawych pozycji, a tak dużo jeszcze ma się ukazać, a wszystko takie zachęcające! Ach, ten ból książkoholika... ;)
Dziękuję :) Mam nadzieję, że wrzesień będzie równie udany :)
UsuńMasz rację, wędrówki po blogach są bardzo niebezpieczne, są strony na które boję się zaglądać, zawsze mnie kuszą kolejnym nowościami, a jeszcze starocie nieprzeczytane ;)) I tak stosy rosną, a ja nie nadążam za tym szaleństwem ;)
Oj, bolesne i skomplikowane bywa życie książkoholików ;)
Gratuluję wyniku! I bardzo, ale to bardzo zazdroszczę kilku pozycji z tych nowych w Twojej kolekcji ;)
OdpowiedzUsuńI jestem bardzo ciekawa czy Dzieci gniewu przypadną Ci do gustu!
♥
Dziękuję Kochana, "Dzieci gniewu" porwał mój mąż :) Ja przeczytam w przyszłym miesiącu :)
UsuńSierpień był wspaniałym miesiącem na Twoim blogu. :-) Naprawdę, aż tyle się działo, że nie nadążałam komentować. :-) Życzę Ci, aby wszystkie miesiące były dla Ciebie równie owocne. I widzę, że mimo wielu obowiązków we wrześniu, zaczynasz nowy miesiąc z równie dużym przytupem. Bardzo mnie to cieszy.:-))) Tak, jak to w życiu bywa, oprócz zaplanowanego stosiku, pojawiło się też u Ciebie mnóstwo innych książek - egzemplarzy recenzenckich, egzemplarzy z Book Tour i wygranych (gratuluję tak w ogóle:-))). Super, że mimo wszystko i tak trzymasz się planu, bo czekam z ciekawością na recenzje "Dziewiętnastu minut" i "Moralności pani Piontek". A co do Twojego sierpniowego Tagu, faktycznie polało się wiele łez wzruszenia i padło wiele sympatycznych słów. Jeszcze raz Ci za nie gorąco dziękuję. To był bardzo dobry miesiąc. :-)))) Przy okazji przesyłam tradycyjne pozdrowienia dla mojego Ulubieńca.:-))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu, mam nadzieję, że wrzesień będzie równie udany :) Działo się, działo... sama nie wiem jak to wszystko ogarnęłam :)
UsuńPlany, planami, ale w tym miesiącu wybitnie się wszystko posypało, ale nie ma tego złego :) Ostatecznie przeczytałam "Plan" P. Gryciuk, który bardzo mi się podobał i przeczytałam 2 tomy serii, po którą w życiu bym nie sięgnęła i chociaż nie zachwyciła mnie znacząco, to jednak czytało się całkiem przyjemnie ;) I nie był to zupełnie stracony czas :)
Postaram się specjalnie dla Ciebie w tym miesiącu przeczytać "Dziewiętnaście minut" i "Moralność pani Piontek" w sierpniu niestety to się nie udało... Tag był cudownym wydarzeniem <3 Nie ma za co Kochana, nie mogło Cię w nim zabraknąć :)
PS. Ulubieniec czuje się dopieszczony :)
Wyniki godne pochwały :) Szkoda, że czas nie jest z gumy i nie można go rozciągnąć według własnego uznania :/ Poszalałaś z zakupami :) Prawie 1 książka dziennie :) Gratuluję wygranej :0 Jestem ciekawa jak spodoba Ci się Evans. Czytałaś już jakąś jego książkę?
OdpowiedzUsuńDziękuję Oleńko :) Niestety, nikt jeszcze nie wymyślił sposobu na wydłużenie doby, oczywiście wyłącznie na czytanie ;) Poszalałam i masz w tym także swój udział ;P Ojej! 1 książka dziennie? Nie postrzegałam tego w ten sposób ;) Muszę przystopować! Albo zacząć czytać jedną książkę dziennie, żeby to ogarnąć ;))
UsuńDziękuję, czasem i mi udaje się coś wygrać :) Nie znam twórczości Evansa, mam nadzieję, że dzięki tej książce poznam i zachwycę się jak inni ;) Czytałaś Olu?
:) Czasem udaje mi się przeczytać 1 książkę dziennie, ale rzadko :P
UsuńAkurat tej książki Evansa nie czytałam. Poznałam za to inne...Autor potrafi przemówić do serca i wzruszyć....
Mnie też się udaje, ale bardzo rzadko ;) Czytałam wiele dobrego na temat twórczości Evansa, zobaczymy czy i mnie zauroczy :)
UsuńJa już Twojego Maksia bardzo kocham!! Piękny wynik, oby tak dalej Agnieszko!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wiolu :* A Maksiu jest zachwycony ;))
UsuńWidzę, że sierpień był bardzo udany nie tylko jeśli chodzi o ilość przeczytanych książek, ale też ich jakość. Gratuluję wyniku i życzę równie zaczytanego września! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak cieszy mnie ten wynik, było pracowicie :) I czytelniczo całkiem przyzwoicie :) Dziękuję :) Również pozdrawiam :)
UsuńStosik pokaźny i same pyszności!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku :)
OdpowiedzUsuńCo do nieprzeczytanych książek - dzisiaj robiłam porządek i się wystraszyłam ile mam nieprzeczytanych tytułów...
Dziękuję :) Ja też się wystraszyłam, musiałabym na rok wyjechać na bezludną wyspę, żeby ogarnąć te książki ;) Pozdrawiam :)
UsuńWedług mnie to bardzo dobry wynik i życzę takiego lub nawet i lepszego we wrześniu :) A psiak boski, naprawdę :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję, dziękuję :) Fajnie, że znowu jesteś :) Również pozdrawiam :)
UsuńJejku, strasznie podoba mi się Twój blog i ogólnie nagłówek.. w jakim programie robiłaś? Jakbyś mogła to odpowiedz na moim blogu,żebym zapamiętała :) ja mam z tym problem, bo w niektórych nie ma znaków polskich, a moj blog się zwie "Chce się żyć" :D
OdpowiedzUsuńCo do posta to jestem pod wrażeniem, widać że kochasz czytać :))
http://mackenziexox.blogspot.com/
Dziękuję :) miło mi, że nagłówek zwrócił Twoją uwagę :) Tak kocham czytać, stąd pomysł na blog, dzięki któremu mogę dzielić się swoją pasją ;) Pozdrawiam :)
UsuńGratuluję wyniku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńŚwietny wynik!
OdpowiedzUsuńA psiaka już kocham! Jedno spojrzenie wystarczyło, jest uroczy :)
pozdrawiam Justyna z książko miłości moja
Dziękuję :) Psiak jest szczęśliwy, tyle miłości dookoła ;)) Tak jego spojrzenie czyni cuda ;) Również pozdrawiam Justynko :)
UsuńŚwietne książki udało Ci się przeczytać :) ja planuję zaopatrzeć się w "Plan" Patrycji Gryciuk :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Polecam "Plan", mnie się podobała ta powieść, nie powinnaś się rozczarować :)
UsuńNawet nie wiesz jak się ucieszyłam widząc zdjęcia Maksia. <3 Jest prześliczny i przekochany, a dodatkowo ma takie mądre oczy. <3
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnego wyniku przeczytanych książek! Zazdroszczę "Planu" Patrycji Gryciuk, bo sama nie mogę się doczekać lektury. ;) No i jak zawsze post obfitujący w piękne zdjęcia książek. <3 Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję bardzo :) Cieszę się, że Maksiu wzbudza tak wielką sympatię :) Ja kocham tego psiaka i chętnie zamieszczam jego zdjęcia na blogu :)
UsuńOczywiście polecam "Plan", to bardzo zajmująca książka, świetnie się czyta :) Życzę przyjemnej lektury, rozumiem, że książka jest już w drodze?
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, jest mi ogromnie przyjemnie je czytać :) Również pozdrawiam :)
Agnieszko, tak miło mi patrzeć jak się rozijasz, jak brniesz do przodu, jak wiele pasji wkładasz w prowadzenia bloga ;) Na własny użytek nazywam to miejsce "sowim blogiem Agnieszki" i mam nadzieję, że koeljen miesiące będą dla Ciebie jeszcze lepsze.
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci też realizacji planów, które sobie stawiasz ;) jesteś dla mnie wzorem na tym polu ;)
Dziękuję Ci Angeliko za tak wiele miłych słów, to niezwykle miłe i motywujące :) Mam chwilowy kryzys, związany z nadmiarem obowiązków, ale pracuję nad tym intensywnie i mam nadzieję, że październik będzie zacznie przyjemniejszym miesiącem od września :)
UsuńNie wiedziałam, że mogę być wzorem dla kogoś tak ambitnego i profesjonalnego jak Ty... to dla mnie wiele znaczy :) Dziękuję serdecznie za wszystkie miłe słowa, ogromnie miło było przeczytać Twój komentarz :)