poniedziałek, 21 września 2015

"Kiedy na mnie patrzysz" - Agata Czykierda-Grabowska

Kategoria: literatura piękna / kobieca
Wydawnictwo: Novea Res
Rok wydania: 2015
ISBN 978-83-7942-703-1
Liczba stron: 487

Moja ocena: 7/10
"Jej życie było w jego rękach, a jego leżało u jej stóp". 


Miłość to uczucie, które towarzyszy ludziom od wieków, to swoisty wstrząs, który wyzwala całą plejadę różnorodnych emocji. Emocji nie tylko pozytywnych bowiem miłość nie idzie w parze wyłącznie z poczuciem szczęścia, euforii, oddania, pragnienia bliskości i namiętności, niestety miłość wywołuje także osobliwy ból, nienawiść, strach, żal, czy nawet potrzebę zemsty. Miłość to stan ducha, który sprawia, że nasze ciało drży, serce bije ze zdwojoną mocą, a nasz umysł chwilami zachowuje się zupełnie irracjonalnie. Zakochani ludzie kierują się emocjami, które kipią i buzują w nich z ogromnym natężeniem. Agata Czykierda-Grabowska w swojej debiutanckiej powieści "Kiedy na mnie patrzysz", serwuje czytelnikowi swoistą sinusoidę emocjonalną bowiem w tej książce za sprawą bohaterów odbiorca, otrzymuje cały pakiet rozmaitych wrażeń. Słowem czytelnik dzięki tej opowieści odbywa niecodzienny duchowy spacer, który wiedzie go krętą ścieżką od wzruszenia, smutku i niepokoju przez radość, euforię i złość, aż po irytację, strach i spokój. 

"Miłość jest piękna, czysta i wyidealizowana, ale tylko wtedy, gdy jest niespełniona. Nie ma wtedy okazji pokazać swojego brzydszego wnętrza, nieidealnego oblicza: zazdrości, zaborczości, zawodu, zdrady". Str. 22
Karina i Aleksander to dwoje młodych ludzi, których życie boleśnie doświadczyło. Karina została brutalnie pobita i zgwałcona, ledwo uchodząc z życiem. Po tym incydencie jej istnienie to pasmo żalu, bólu i strachu. Dziewczyna zupełnie traci wiarę w normalne i poukładane życie. Aleksander, jako mały chłopiec, zachorował na białaczkę, lekarzom udało się zwalczyć chorobę jednak po okresie remisji, następuje jej nawrót. Chłopak podejmuje walkę, którą wygrywa i kolejny raz umyka przed śmiercią. Niemniej jednak jego życiu towarzyszy ciągły strach i przerażenie. Aleksander obawia się nawrotu choroby bowiem, nie odnajduje już w sobie siły na kolejny bój z tak bezwzględnym i wyniszczającym ciało, a także umysł zabójcą.

Życie bywa zaskakujące i lubi pisać pokrętne scenariusze. Za sprawą przykrego zdarzenia, w którym na drodze zostaje potrącony pies, życie dwojga młodych i zagubionych ludzi, zostaje wywrócone do góry nogami. Zupełnie niespodziewanie, z ogromną intensywnością na Karinę i Aleksandra spada uczucie, które początkowo jeszcze bardziej komplikuje ich poplątane życie. Od tej chwili tych dwoje młodych ludzi prowadzi swoistą grę emocjonalną, kochają się i ranią, przyciągają i odtrącają, to uczucie jest niczym fajerwerki, wybucha, rozbrzmiewa, potem cichnie, powodując niepokój, wyzwala niebywałą pasję, której w ostateczności ulegają, oddając się ogromnej fali namiętności. Jednakże czy ich pokręcone dusze, które skrywają tajemnice, pozwolą, aby ta miłość przetrwała? Czy ich drogi krzyżuje przypadek, czy przeznaczenie? 
"Patrzył na nią tak, jakby w pomieszczeniu nie było nikogo innego, tak jakby zostali zamknięci w ciasnej windzie, która wiozła ich w jakieś nieznane miejsce". Str. 24
"Uderzyła go myśl, że ona naprawdę może chcieć samotności, dlatego nie odbiera telefonu, dlatego ucieka od ludzi, ucieka od niego i chowa się w tym miejscu, a on bezmyślnie włazi butami w jej osobisty świat. Poczuł wstyd…" str. 293
Agata Czykierda-Grabowska oddała w ręce czytelniczek powieść, która mocno zaburzy ich spokój. W trakcie jej lektury doznają współczucia, niezrozumienia, wzruszenia, euforii, ale także olbrzymiej irytacji. Postaci, które wykreowała autorka, są bardzo rzeczywiste i wyraziste budzą sympatię, ale także niechęć. Postać Aleksandra, który może sprawiać wrażenie idealnego mężczyzny, gotowego poświęcić dotychczasowe życie i marzenia, wcale nie jest tak kryształowa, posiada także rysy, które chwilami wyzwalają zdziwienie i niepokój. Natomiast Karina młoda, zagubiona, zamknięta w sobie i wrażliwa dziewczyna, mimo tego, że wzbudza ogromne współczucie ze względu na swoje przykre doświadczenia, chwilami uwalnia ogromną irytację. Dlatego musiałam mocno walczyć o swoją empatię względem jej osoby, aby ją zrozumieć i ostatecznie obdarzyć jednak sympatią.
"Uciekała. Znowu. Od dwóch lat uciekała. Od niewygodnych rozmów, kłopotliwych sytuacji, trudnych pytań i skomplikowanych uczuć. Nie krzyczała i nie płakała, jej sposobem na radzenie sobie z tym, co ją spotkało, była ucieczka". Str. 34
"Można tylko iść do przodu i nie spoglądać za siebie, czasami zapomnieć, a kiedy indziej udawać, że to nigdy nie miało miejsca". Str. 19
Fabuła niniejszej opowieści rozgrywa się przede wszystkim w małym, polskim miasteczku, gdzie plączą się losy Kariny i Aleksandra, jak również Marty i Adama, którzy są postaciami drugoplanowymi. Wątek zagmatwanych relacji i nieprzewidzianych zdarzeń w życiu Marty i Adama również rodzi sporo emocji i skłania do wielu refleksji, dzięki czemu lektura tej powieści jest, ciekawsza bowiem nie toczy się wyłącznie wokół losów Kariny i Aleksandra. Ponadto autorka pięknie buduje emocje, które w znaczący sposób wpływają na czytelnika, ma bardzo lekki i przystępny styl, dzięki czemu książkę czyta się z lekkością i przyjemnością, ale także nutką irytacji, którą wzbudzają bohaterowie tejże powieści. Czuję się zaintrygowana tym debiutem, dlatego z pewnością sięgnę po kolejne książki tej świetnie zapowiadającej się pisarki. 

Aczkolwiek w mojej opinii tenże debiut  nie jest bez wad, dostrzegłam pewne niedogodności, które mogą irytować i męczyć czytelnika. Mianowicie powieść jest bardzo obszerna, przez co drobiazgowa, rozciągnięta do granic możliwości, dlatego w konsekwencji chwilami zwyczajnie się dłuży powodując spadek emocji. Gdyby ją okroić i wyrzucić z niej pewne opisy i zdarzenia, które nie miały większego znaczenia dla tej historii, byłaby w pełni fascynującym debiutem. Ponadto drażniły mnie dialogi w języku angielskim (bez tłumaczenia), które mogą nieco zaburzyć odbiór tej powieści osobom nieposługującym się tym językiem, na co dzień. Samo zakończenie nasuwa na myśl możliwość kontynuacji bądź napisania powieści, która może rozszerzyć wątki związane z rodzicami Kariny i ukazać ich prawdopodobnie burzliwy związek. Powieść niewątpliwie może stanowić dobre wprowadzenie, czy nawet zapowiedź do kolejnej powieści, gdzie postaciami przewodnimi mogą stać się rodzice Kariny, jednakże to wyłącznie moje refleksje i luźna dygresja.

Nie jestem znawcą  gatunku New Adult, naprawdę rzadko sięgam po tego typu literaturę, jednakże chyba mogę się pokusić na określenie owej powieści jej polskim odpowiednikiem. Czytelnik bez wątpienia znajdzie w niej młodych i niepokornych bohaterów, którzy borykają się z pokrętną przeszłością, między którymi rodzi się burzliwe i namiętne uczucie, które stanowi swoisty lek, dzięki któremu próbują uleczyć bolesne rany i na nowo odbudować swoje życie. Ponadto książka jest zabarwiona odważnymi scenami erotycznymi, które niejednokrotnie mogą wywoływać rumieniec na twarzach czytelniczek.

Reasumując, debiutancka powieść Agaty Czykierdy-Grabowskiej "Kiedy na mnie patrzysz" to zajmująca lektura, ukazująca losy dwojga młodych i zagubionych w realnym świcie ludzi. To piękna historia burzliwej i namiętnej miłości. Książka skłania do wielu refleksji, fascynuje, irytuje, bawi i wzrusza, dlatego stanowi doskonałą rozrywkę dla miłośników tego gatunku, czyli kobiecej literatury zabarwionej erotyzmem i dużą ilością zróżnicowanych emocji. Serdecznie polecam. 
"[…] czym jest prawdziwa samotność? […] Samotność, wśród mnóstwa ludzi, którzy nie chcą cię tak naprawdę poznać. Chcą się tylko z tobą albo tobą zabawić. […] Samotność, która zamienia twoje serce w kamień niezdolny do jakichkolwiek uczuć. I wyobraź sobie, że wtedy spotykasz kogoś, kto zagląda w twoją duszę, kto widzi ciebie i… chce cię właśnie takiego, a ty wolisz umrzeć niż zostać znowu sam". Str. 340

Książkę przeczytałam dzięki akcji Book Tour zorganizowanej przez autorkę Agatę Czykierdę-Grabowską. Serdecznie dziękuję!


Książka bierze udział w wyzwaniu: 

24 komentarze:

  1. Zapowiada się bardzo dobrze :)
    Świetna recenzja :p
    Zapraszam do mnie na najnowszego posta - sytuacjabez.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Byłam u Ciebie i powiem Ci, że zaskoczyłaś mnie... masz talent dziewczyno, z pewnością będę czytać Twoje wiersze :) Będziesz moją inspiracją :)

      Usuń
  2. Chętnie sięgnęłabym po tę książkę, wydaje się być idealna dla mnie :D A Twoja pozytywna ocena też kusi :D
    Może kiedyś się na nią skuszę, chociaż póki co, nie planuję kolejnych zakupów książkowych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zachęciłam :) Bardzo jestem ciekawa jakbyś ją odebrała :)

      Usuń
  3. Przy debiutanckich powieściach można przymknąć oko na te małe niedoskonałości ;) Myślę, że książka mogłaby przypaść mi do gustu, więc może niedługo zagości na mojej półce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, można przymknąć oko :) Dlatego książkę oceniłam wysoko bowiem mankamenty o których wspomniałam i tak nie popsuły mi znacząco odbioru tej opowieści :) Jest bardzo emocjonalna, to co dzieje się między Aleksandrem i Kariną to istna burza wszelkich emocji :) Cieszę się, że jesteś nią zainteresowana, bardzo jestem ciekawa jak Ty ją odbierzesz :) Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  4. Czytałam już o tym debiucie i mam tę książkę w planach. Czuję, że może być naprawdę ciekawie, pomimo pewnych mankamentów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że planujesz ją przeczytać, chętnie porównałabym nasze wrażenia :)

      Usuń
  5. Niestety książka nie dla mnie, bo bardzo rzadko mam ochotę na tak drobiazgowo opowiedzianą historię miłości bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, wiem, że nie przepadasz za tego typu literaturą :) Ja zresztą też nie, jednak ta powieść dostarczyła mi niezapomnianych wrażeń :) Różnorodność emocji jest jej wielkim atutem :)

      Usuń
  6. Tak sobie teraz myślę, że w sumie nie słyszałam jeszcze o polskim odpowiedniku New Adult... Piszesz o sinusoidzie emocjonalnej, co na pewno przypadnie mi do gustu, ale z drugiej strony mamy nieprzetłumaczone dialogi i niepotrzebne rozciągnięcie akcji. Myślę, że nie jest to książka doskonała, ale swoją recenzją i tak mnie zachęciłaś do jej przeczytania. :-) Możesz mi zdradzić, w jaki sposób można się załapać na ten Book Tour? :-) Z wielką ochotą przeczytam tę powieść. :-)
    PS. Widzę w zapowiedziach kolejnej recenzji "Ekspozycję" i już teraz muszę napisać, że zrobiłaś CUDNE zdjęcie. Woda bajecznie się na nim mieni. To zdjęcie zrobione może gdzieś w górach? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie jestem fachowcem, ale ta książka moim zdanie bardzo odpowiada temu nurtowi :) Oj, emocje są tu bardzo różnorodne i to wielka zaleta tejże książki :) Dostarczyła mi niezapomnianych wrażeń, gdyby ją tylko okroić to byłby to fascynujący debiut :) Jednak autorka bardzo dobrze sobie radzi i zapowiada się naprawdę interesująco :) To nie jest mój ulubiony gatunek, jednak książka mnie intrygowała i stanowiła świetną odskocznię :)
      To tego Book Tour zgłosiłam się w lipcu na stronie autorskiej na fb Pani Agaty i tak książka trafiła do mnie niedawno, nie wiem czy Autorka jeszcze przyjmuje zgłoszenia :) Cieszę się, że Cię zaciekawiłam i jestem bardzo ciekawa jak Ty ją odbierzesz :) Czy podobnie do mnie, czy może zupełnie inaczej :)
      PS. Udało mi się uchwycić taki piękny moment nad potoczkiem, który płynął obok domku, w którym mieszkaliśmy :) Dziękuję za miłe słowa :) Wiem, że Ty zawsze doceniasz moje fotki, zresztą coraz więcej osób zwraca na nie uwagę, to mnie ogromnie cieszy bowiem uwielbiam fotografować książki, one są dla mnie równie ważne jak pisane recenzje :)
      Zgadłaś to było w górach, podczas naszego krótkiego, wrześniowego wypadu na weekend :) To jest nasze miejsce, które odwiedzamy tak często jak to tylko możliwe :) Nasze zacisze... zupełnie oderwane od rzeczywistości <3

      Usuń
  7. Jestem zainteresowana tą książką odkąd tylko pierwszy raz o niej usłyszałam. Ogromnie podobają mi się cytaty, które umieściłaś w recenzji. :) Z pewnością przeczytam. :) Pozdrawiam. <3
    Jak zawsze piękne zdjęcia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że planujesz przeczytać tę książka, to naprawdę fascynujący debiut :) Mimo wad, które i tak nie mają głębszego znaczenia dla historii Kariny i Aleksandra :) Polecam :) Również pozdrawiam :) Dziękuję Ci ogromnie, cieszę się, że zwracasz uwagę na fotografie, one też są dla mnie ważne :)

      Usuń
  8. Bardzo chętnie sięgnę po tę książkę :) Ale póki co, muszę się wstrzymać, bo ostatnio poszalałam z zakupem książek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zachęciłam :) Oczywiście rozumiem, nie wszystko na raz, ale pamiętaj o tym tytule, warto przeżyć te wszystkie emocje, które serwuje nam Autorka :)

      Usuń
    2. Gdyby nie udało mi się kupić, to pozostaje jeszcze nadzieja, że szybko pojawi się w bibliotece :)
      Na pewno będę pamiętać! :)

      Usuń
  9. Miałam już przyjemność czytać tę książkę i wspominam ją niezwykle pochlebnie. Jedynie nieprzetłumaczone dialogi bardzo mnie drażniły, a to tylko dlatego, że nie znam angielskiego. Pomijając jednak tę kwestię - reszta bez zarzutu i czekam niecierpliwie na więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też drażniły te angielskie dialogi, gdyż język znam w bardzo słabym stopniu, dlatego chwilami posługiwałam się tłumaczem, co skutecznie psuło mi odbiór tej książki :) Również jestem ciekawa kolejnych książek Pani Agaty :)

      Usuń
  10. Rewelacyjna jest Twoja recenzja. Szczera ale bardzo zachęcająca. Jestem w stanie przymknąć oko na wspomniane niedogodności. Cieszę się, że biorę udział w tym Book tourze. Jedynie niepewność i niecierpliwość dają się we znaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu <3 Strasznie mi miło :) Absolutnie nie chciałabym nikogo zniechęcić do tej powieści, to świetna książka :) Polecam ją z czystym sumieniem :) Ale musiałam wspomnieć o tym, co odrobinę zepsuło mi jej odbiór :) Cieszę się, że i Ty bierzesz udział w tym Book tourze i jestem ogromie ciekawa Twojej recenzji, nie mogę się doczekać, kiedy pojawi się na Twoim blogu :) Życzę pasjonującej lektury :)

      Usuń
  11. Book toury są wspaniałe, jesteś prawdziwą szczęściarą z racji tego, że miałaś okazję kolejny raz wziąć w nim udział :) Chciałabym, żeby więcej książek budziło w czytelniku niepokój i cały kalejdoskop emocji, brzmi to dla mnie naprawdę zachęcająco, szkoda, że nie zamówiłam tej książki, kiedy miałam okazję, ale już sobie zapisuję ten tytuł :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, są wspaniałe i nieocenione :) Zgłosiłam się chyba w lipcu i tak po długim oczekiwaniu książka przywędrowała wreszcie do mnie :) Pewnie sama bym jej nie kupiła i byłby to błąd bowiem książka naprawdę dostarczyła mi tak wielu wrażeń, że szkoda byłoby ją przegapić :) Autorka mnie zaintrygowała i w przyszłości z przyjemnością sięgnę po jej kolejną powieść :) Również pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Bardzo dobra książka i bardzo dobra recenzja. Dobrze widzieć, że ktoś myśli podobnie ☺ choć ja byłam nieco bardziej wymagająca, ale to mój ulubiony gatunek ☺

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)