poniedziałek, 30 stycznia 2017

[ZAPOWIEDŹ] "Był sobie pies" – W. Bruce Cameron


Woof! Bestsellerowa powieść o psie dla wszystkich ludzi!

Ciepła jak nagrzany brzuszek szczeniaczka. Inteligentna niczym Berneński Pies Pasterski. Zabawna bardziej niż memy z Piesełem. „Był sobie pies” – bestsellerowa powieść ukaże się w Polsce na dwa tygodnie przed premierą jej hollywoodzkiej ekranizacji z Bradleyem Cooperem w roli głównej.

Bailey to bezdomny kundelek, który po krótkim życiu, zaskakującym zrządzeniem losu odradza się ponownie w postaci ślicznego złotowłosego szczeniaczka. Jego życie nabiera sensu, kiedy trafia pod opiekę miłośnika zwierząt – ośmiolatka Ethana. Chłopiec nawiązuje z Baileyem niezwykłą więź, która łączy ich na zawsze i uczy wzajemnej miłości i szacunku. Kiedy Bailey dożywa starości, czuje się szczęśliwy i spełniony. Odchodzi z tego świata z poczuciem, że wypełnił swoją misję. Okazuje się jednak, że to dopiero początek jego przygód. Czy Bailey spotka jeszcze Ethana? Czy uda mu się w końcu odkryć, jaka jest jego misja?

W. Bruce Cameron,  zdeklarowany miłośnik zwierząt i ambasador ich praw, spędził długie lata nad poznaniem unikalnej psychiki psów oraz niezwykłej więzi, jaka łączy je z gatunkiem ludzkim. Efektem jego poszukiwań stała się powieść „Był sobie pies". To pełna głębokich uczuć i zdumiewająca opowieść o oddanym psie, który za życiowy cel przyjął wpajanie swoim właścicielom znaczenia miłości. Opublikowana w Stanach Zjednoczonych w 2010 roku, spędziła ponad 52 tygodnie na liście bestsellerów „New York Timesa" i skradła serca milionom czytelników. W Polsce ukazuje się na dwa tygodnie przed premierą jej hollywoodzkiej ekranizacji.

Reżyserii filmu podjął się Lasse Hallstrom, trzykrotnie nominowany do Oscara twórca takich przebojów jak Czekolada, Podróż na sto stóp, Wciąż ją kocham czy Co gryzie Gilberta Grape’a.

Chcesz wiedzieć, o czym myśli pies? Co go bawi, a co smuci, jaki ma pogląd na koty i dlaczego szczeka na sąsiada? Daj mu głos! „Był sobie pies" to wyszczekana opowieść, która wzrusza i bawi tak, jak tylko nasi czworonożni przyjaciele potrafią. 

PREMIERA już 1 lutego! 




Ogromnie się cieszę bowiem książka już trafiła w moje ręce, będę miała przyjemność ją przeczytać i dla Was zrecenzować! Kocham zwierzęta, psy towarzyszą mi od dzieciństwa, dzięki temu coraz łatwiej zrozumieć mi psi "język" wyrażany za pomocą emocji. 
Czy ten tytuł przyciąga również Waszą uwagę? 



środa, 25 stycznia 2017

[ZAPOWIEDŹ] "Chwila na miłość" – Joanna Stovrag


Poruszająca najczulsze struny duszy bałkańska opowieść 
napisana sercem zakochanej kobiety.  





Czy chwila wystarczy, aby narodziła się miłość, która nie zna granic? 

Porywająca historia niezwykłej miłości pomiędzy Polką i Bośniakiem, która została wystawiona na najtrudniejszą próbę. 

Narodziła się w wielokulturowym Sarajewie, mieście tolerancji, dialogu i otwartości, tętniącym orientalną muzyką i pachnącym aromatem mocnej kawy. 

To wyjątkowo wzruszająca, przepełniona emocjami opowieść o miłości, rozłące, nadziei i wojnie. Tragizm konfliktu na Bałkanach został przedstawiony z perspektywy osób, które brały bezpośredni udział w tych wydarzeniach, ludzi, którzy stracili swoje rodziny, domy, poczucie tożsamości narodowej i przynależności do ojczyzny. Jest to także świadectwo walki o wielkie uczucie, historia o próbach nawiązania kontaktu z ukochanym przebywającym w oblężonym Sarajewie oraz o bezinteresownej pomocy i wsparciu od nieraz całkiem obcych osób. 

Losy Joanny Stovrag i jej męża zainteresowały kiedyś Waldemara Milewicza − legendę polskiego dziennikarstwa − który nakręcił o nich film.



Joanna Stovrag – pasjonatka podróży po malowniczych, pełnych kontrastów i tajemniczości Bałkanach, miłośniczka szmaragdowej Neretwy, błękitnego Adriatyku, chorwackich wysepek pachnących lawendą i rozmarynem… Zamiast obiadu woli zjeść słodką baklavę oraz delektować się smakiem i aromatem mocnej kawy zaparzonej w džezvie. Uwielbia bałkańską muzykę, a zwłaszcza melancholijne bośniackie sevdalinki. Ukończyła slawistykę na UJ, jest tłumaczem przysięgłym języków: chorwackiego, bośniackiego i serbskiego. Strona autorki: www.chorwacki.pl



14 lutego nakładem Wydawnictwa Replika ukaże się kolejna książka Joanny Stovrag Chwila na miłość. Publikacja stanowi uzupełnienie poprzedniej książki autorki Jeszcze żyję..., którą miałam przyjemność przeczytać i dla Was zrecenzować. 


RECENZJA Jeszcze żyję... <klik> 
Już teraz z pełnym przekonaniem polecam tę publikację, będę miała przyjemność poznać uzupełnioną wersję dzięki uprzejmości Autorki – Joanny Stovrag i podzielić się spostrzeżeniami, serdecznie dziękuję!  Jesteście zainteresowani tym tytułem?  

wtorek, 24 stycznia 2017

[RECENZJA] "Latarnia umarłych" – Leszek Herman

Kategoria: literatura sensacyjna

Wydawnictwo: MUZA
Rok wydania: 2016
ISBN 978-83-287-0394-0
Liczba stron: 608

Moja ocena: 6,5/10

„Ludzie są, byli i będą źli, a w sprzyjających ku temu okolicznościach 
zamieniają się w potwory…”


Latarnia umarłych Leszka Hermana to kolejna obszerna publikacja, napisana z wyjątkową dbałością o szczegóły, w której wyczuwa się niebanalną historyczną wiedzę twórcy. Jakiś czas temu miałam przyjemność przeczytać debiutancką powieść autora, już wtedy dostrzegłam, że zarówno wykształcenie, jak i doświadczenie pisarza mocno odznaczają się w jego twórczości. To kolejna publikacja, w której historia sztuki, miłość do architektury, zabytków oraz tajemnic odwołujących się do okresu II wojny światowej, a nawet epoki średniowiecza, są motywem przewodnim pozwalającym drobiazgowo wyrazić niewątpliwą pasję artysty. Czy słuszne jest porównywanie jego książek do dorobku twórczego Dana Browna, osobiście nie lubię tego typu zestawień, i w mojej opinii to kolejna publikacja, którą czytało mi się zupełnie inaczej, jak powieści wspomnianego popularnego mistrza prozy sensacyjnej.

Leszek Herman, szczecinianin, z wykształcenia architekt. Od 1997 projektant i współwłaściciel szczecińskiej Pracowni Projektowej Konserwacji Zabytków. W latach 1993-1995 autor cyklu artykułów dla Gazety Wyborczej o niezwykłych budynkach i miejscach w Szczecinie i na Pomorzu, ilustrowanych własnymi odręcznymi rysunkami. Od 2005 prowadzi wraz z bratem Marcinem autorską pracownię projektową. Prywatnie miłośnik tajemnic historycznych i architektonicznych, historii sztuki, dobrej książki, roweru, jazdy konnej i spotkań przy piwie z przyjaciółmi. W 2015 roku w wydawnictwie MUZA ukazała się jego bestsellerowa powieść Sedinum. Wiadomość z podziemi.

W Latarni umarłych ponownie spotykamy trójkę sympatycznych, chwilami zabawnych bohaterów: dziennikarkę Paulinę, architekta Igora, oraz brytyjskiego arystokratę Johanna. To oni kolejny raz zostają wplątani w pogoń za wyjaśnieniem tajemnicy sięgającej nie tylko okresu II wojny światowej bowiem kulisy zagadki, odwołują się aż do średniowiecza. Paulina za sprawą enigmatycznej wiadomości od tajemniczego staruszka rozpoczyna prywatne śledztwo, w którym dociera do fragmentów pamiętnika ujawniających intrygujące wspomnienia. Niestety w międzyczasie jej informator zostaje zamordowany, a w jego domu policja odkrywa zwłoki sprzed kilkudziesięciu lat. Zaintrygowana dziennikarka postanawia nie przerywać własnego dochodzenia, do którego wplątuje Igora, Johanna oraz grupę jego brytyjskich przyjaciół. Śledztwo oraz archiwalne dokumenty pozostawione przez zamordowanego staruszka prowadzą do mrocznych wydarzeń, które w okresie II wojny światowej rozegrały się w ponurej, bardzo złowieszczej scenerii. Ekipa Pauliny wpada w coraz większe tarapaty, a morderca staruszka wydaje się śledzić każdy ich krok.

Historia Pomorza, tsunami i wraki leżące na dnie Bałtyku, nurkowie, starodawne mapy, tajemnicze cyfry i zabytkowe kościoły, Templariusze, tajna broń Hitlera, rodzinne tajemnice to wszystko okraszone humorem i dawką niebanalnej wiedzy historycznej. Na pierwszy rzut oka książka wydaje się być idealną propozycją rozrywki, jednak we mnie po lekturze pozostało mnóstwo ambiwalentnych emocji. Latarnia umarłych liczy ponad 600 stron, mnie jej fabuła zaciekawiła dopiero po przeczytaniu trzechsetnej strony. Zupełnie nie mogłam wgryźć się w treść, w której początkowo panował swoisty chaos. Nagromadzenie wątków i różnorodnych postaci, brak dynamicznie rozwijającej się akcji,  w konsekwencji wywołały u mnie poczucie znużenia. Obsesyjnie odkładałam książkę na bok i trudno było mi do niej wrócić. Na szczęście po przekroczeniu połowy powieści wreszcie poczułam się dostatecznie zaintrygowana fabułą, kolejne strony mijały błyskawicznie, a rozrzucone, wydawałoby się niepasujące do siebie wątki, zaczęły składać się niczym puzzle. Doceniam pracę autora, jego kreatywność, wyobraźnię, a także nietuzinkową wiedzę, wyczuwam ogromną miłość do historii sztuki, tudzież architektury. Ostatecznie uważam, że to poprawnie skrojona powieść, napisana z pietyzmem i ogromną drobiazgowością. Można rzec, że intryga została misternie skonstruowana, tylko czy każdy czytelnik będzie miał cierpliwość, aby przebrnąć przez te wszystkie strony, w których twórca daje upust swojej pasji? Słowem  dynamika, to jej najbardziej brakowało mi na kartach powieści... 

Leszek Herman posiada niewątpliwie dobry, lekki styl, mimo wszystko tym razem czuję spory niedosyt. Jednakowoż mam świadomość, że książka trafi w gusta wielu czytelników, dla których wolno rozgrywająca się akcja, oraz niebywała wielowątkowość stanowi swoisty atut. Miłośnicy opasłych tomów, w których fabuła cechuje się dopracowanymi opisami, mnogością postaci oraz tajemniczo zbudowaną intrygą, która w końcowym efekcie znajduje ciekawe połączenie nagromadzonych wątków, powinni poczuć satysfakcję. Jeśli jesteście gotowi na długie godziny podwodnej przygody, w której bohaterowie podążają za tajemnicami sprzed lat, sięgnijcie po Latarnię umarłych. Jesteście gotowi zaryzykować?

Dodam, że książka może stanowić ciekawe źródło wiedzy historycznej związanej z przeszłością Pomorza, a dla mieszkańców nadmorskich regionów może stać się intrygującą formą rozrywki... 



Za udostępnienie egzemplarza do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu:

[ZAPOWIEDŹ] Już wkrótce superbohaterowie Marvela i Spider-Man w kreatywnej zabawie „Połącz kropki”!


Zachwycająca seria Połącz kropki nowozelandzkiego grafika Thomasa Pavitte’a już 1 lutego wzbogaci się o kolejne tytuły – tym razem artysta zaprasza do stworzenia rysunków na podstawie dzieł najwybitniejszych twórców komiksów Marvela.

Kapitan Ameryka, Dr. Strange, Iron Man, Wolverine i wielu, wielu innych – oto superbohaterowie, którzy zapewnią wiele godzin znakomitej rozrywki. Wystarczy ołówek, aby za pomocą pojedynczej linii wydobyć z gąszczu kropek znane i lubiane postaci. Gotowe dzieło w wyjątkowo dużym formacie można pokolorować, wyrwać dzięki perforowanym brzegom, oprawić i powiesić na ścianie. „Niesamowite 1000x połącz kropki” to niezastąpiony sposób na wyzwolenie w sobie kreatywności i świetną rozrywkę w każdym wieku.


Pavitte zaprasza również do zabawy ze Spider-Manem i jego przyjaciółmi, sojusznikami oraz najstraszliwszymi wrogami. Wśród nich: Spider-Woman, Doctor Octopus, Czarna Kotka i wielu innych. Na deser prawdziwe wyzwanie – słynna scena walki Spider-Man kontra Doctor Octopus, stworzona z ponad 1500 kropek. Perforowane strony można wyrwać, by podzielić się nimi z przyjaciółmi, albo zachować dla siebie. Nagrodą za cierpliwe łączenie kropek stanie się prawdziwe dzieło gotowe do powieszenia na ścianie.

Lubicie łączyć kropki, z których jak za sprawą czarodziejskiej różdżki wyłania się zaskakujący obraz? 

piątek, 20 stycznia 2017

Książka najlepszym prezentem dla babci i dziadka – wyniki badań!

Co lubią babcie i dziadkowie?

Niedawno przeprowadzone badania potwierdzają, że książka to najlepszy prezent. Prawie połowa ankietowanych babć i dziadków odpowiedziała, że już otrzymuje lub chciałaby otrzymywać literackie upominki. Aż 94% z nich przyznaje, że książka to zawsze trafiony podarunek. Ale niektórzy marzą o locie balonem...

W badaniu zleconym przez Empik wzięło udział kilkaset osób powyżej 55. roku życia posiadających wnuki. Okazuje się, że aż 1/3 z nich w wolnym czasie czyta, a 47% już otrzymuje lub chciałoby otrzymywać książki. Niektórzy ankietowani tłumaczyli, że kiedyś czytali dużo, a teraz wzrok nie pozwala im na długie wieczory z lekturą. Dlatego poza tradycyjną papierową formą, przy zakupie prezentu, warto wziąć pod uwagę także audiobooki, które czyta lektor i ebooki, w których można powiększyć czcionkę.

Większość badanych babć i dziadków wskazała, że najbardziej lubi czytać książki historyczne, kryminały, biografie i romanse. Przy wyborze konkretnego tytułu najlepiej kierować się zainteresowaniami dziadków. Choć czasem trudno je określić, to lepiej postawić na sprawdzone lektury, niż pójść na łatwiznę, kupując słodycze czy alkohol, bo co dziesiąty ankietowany jest niezadowolony z takiego upominku. Najnowsza książka Grocholi, Bondy czy Twardocha albo komentowana przez wszystkich blogerów książka kucharska sprawią większą radość niż litr witamin w płynie. Warto też rozważyć bilety do teatru lub kina, ponieważ aż 1/4 babć i dziadków chętnie skorzystałaby z takiego prezentu – najlepiej w towarzystwie wnuka.

Inspiracji warto szukać w rozmowie z dziadkami. Ich zainteresowania mogą zaskoczyć. Empik przeprowadził wywiady ze stałymi bywalcami Dancingów Międzypokoleniowych – paniami Stanisławą i Wiesławą oraz panami Maciejem i Erykiem. Seniorzy mówią o swoich pasjach i podkreślają, że imprezowanie ma się we krwi, a dobra zabawa nie ma nic wspólnego z metryką.

Posłuchaj rozmowy z seniorami




Wyniki na podstawie badania ARC Rynek i Opinia Sp. z o.o. na zlecenie Empiku, przeprowadzone w dn. 6-12.12.2016 r.


O czym marzą Wasze Babcie i Dziadkowie? Jeśli jeszcze nie zdecydowaliście, co im podarować, może te badania pomogą rozwiać Wasze wątpliwości. 

wtorek, 17 stycznia 2017

[RECENZJA] "Kamuflaż" – Ewa Ostrowska

Kategoria: thriller psychologiczny

Wydawnictwo: Oficynka
Rok wydania: 2011
ISBN 978-83-62465-04-0
Liczba stron: 384
Moja ocena: 7,5/10
„Udawanie kogoś innego, codzienne ubieranie twarzy w obcą maskę, której nienawidzisz, która cię uwiera, piecze, to bezustanne zadawanie sobie bólu”.

Śmierć dziecka to bezgraniczny dramat, jakim może obdarzyć nas okrutny los. Autorka oddając w ręce czytelników Kamuflaż, serwuje im substytut najokrutniejszego koszmaru, wyzwalając emocje, jakich nigdy nie chciałby doświadczyć żaden rodzic.

Ewa Maria Ostrowska — pisarka i dziennikarka. Swoje pierwsze lata spędziła u dziadków – Bronisławy i Witolda Kondrackich, w Landwarowie. Przeżycia związane z tym okresem na zawsze utkwiły w jej pamięci. Tam żołnierz strzelał do niej, do pięcioletniej dziewczynki, tam dowiedziała się, że jej ojciec zginął w Katyniu. Dalsze lata spędziła z dziadkami w Ornecie na Warmii; potem przeniosła się do Łodzi. Studiowała socjologię na Uniwersytecie Łódzkim, pisywała w łódzkiej prasie, a potem wyprowadziła się na wieś, na Mazury, gdzie mieszka do dziś. Przede wszystkim autorka powieści obyczajowych; interesuje ją krąg spraw rodzinnych. Wydała również książki dla dzieci i młodzieży, thrillery, kryminał i zbiór opowiadań. Za książkę Co tu słychać za tymi drzwiami otrzymała nagrodę IBBY (1983). Książki wydaje, jako Ewa Ostrowska.

W prowincjonalnym, spokojnym miasteczku Nevada w stanie Iowa spod domu Hellen i Williama Barkinsów znika ich sześcioletni synek, Patrick. Zrozpaczeni rodzice zawiadamiają lokalną policję, która błyskawicznie rozpoczyna dochodzenie. Mijają kolejne, pełne napięcia dni, Hellen i William zawieszeni w bolesnej próżni, każdego dnia spodziewają się żądania okupu od porywacza, tymczasem ten okrutnie milczy. Po tygodniu zupełnej ciszy i dramatycznego wyczekiwania kobieta dostrzega siedzącego przy piaskownicy synka, pełna nadziei wybiega z domu, jednak kiedy go obejmuje, okazuje się, że to koszmarny manekin odziany w ubranko chłopca, z przyklejonym do głowy skalpem Patricka. Hellen wpada w depresję, ogarnia ją szaleństwo, którego nikt nie potrafi ukoić. W miasteczku rozpościera się mroczna fala grozy, mieszkańcy przerażeni drapieżnością zabójcy wpadają w panikę, dręczy ich strach o bezpieczeństwo swoich pociech. Podczas mozolnego dochodzenia śledczy stopniowo odkrywają skrywane latami tajemnice mieszkańców Nevady, wydaje się, że domy każdego z nich okalają mroki drażliwej przeszłości, a psychopatyczny, wyjątkowo bezwzględny morderca czai się wśród nich.

Autorka skonstruowała fabułę, która wdziera się w psychikę czytelnika już do pierwszych stron, wywołując nie tylko niepokój i bezgraniczną ciekawość, ale przede wszystkim szalenie bolesne, realne emocje. Pisarka bardzo umiejętnie trzyma odbiorcę w nieustannym napięciu, z każdą stroną potęgując jego czujność. I chociaż książka ma delikatne wady bowiem nieudolność śledczych, bywa odrobinę irytująca, niektóre wątki rodzą drobne wątpliwości, a dla uważnego czytelnika potencjalny zabójca za wcześnie wyłania się z kart, to jednak całość daje zadowalający, chwilami przerażający i pełen poruszenia efekt. Mnogość tajemnic mieszkańców zaskakuje z każdą przeczytaną stroną, odsłaniając ich skażone, ale i okrutnie doświadczone umysły. Tej publikacji nie sposób odłożyć spokojnie na bok bowiem umysł czytelnika, zaczyna przenikać postać zabójcy i mimo że za szybko wyłania się z kart, to jednak nieustannie rodzi wiele wątpliwości, nie pozwalając zbyt wcześnie przerwać lektury. Byłam tak pochłonięta niniejszą książką, że otaczająca mnie rzeczywistość umknęła, a ja przewróciłam ostatnią stronę, kiedy za oknem budził się nowy dzień.

Według mnie pisarka doskonale poradziła sobie z osadzeniem akcji w małym miasteczku w Stanach Zjednoczonych, znakomicie oddając mentalność tamtejszej społeczności. Wszyscy wykreowani bohaterowie, a także trapiące ich emocje, ich wewnętrzne demony rodzą u czytelnika autentyczne poczucie lęku i narastającej grozy. Chwilami mroczny, niepokojący klimat budzi pełną gamę przykrych emocji, tym samym idealnie wpisuje się w swój gatunek. Wszakże to fikcja literacka, to jednak czytelnicy o wrażliwej duszy poczują realny ból, który zrani ich subtelne serca i na długo pozostanie w pamięci.

Przekonuje mnie styl autorki, jak i ogólna kreacja postaci, mimo kilku niedociągnięć nie mam większych zastrzeżeń do fabuły, powieść należy traktować w kategoriach literatury rozrywkowej, i takową funkcję bez wątpienia spełnia, dlatego z przyjemnością, a nawet wielką ciekawością sięgnę po kolejne książki pisarki.

Jeśli macie ochotę zaryzykować i poczuć przejmujący dreszcz przebiegający po Waszym ciele, sięgnijcie po Kamuflaż Ewy Ostrowskiej, w tej książce każdy z bohaterów nosi wyimaginowaną maskę, odważcie się ją zerwać, a Waszym oczom ukaże się nieludzki zabójca.



Za udostępnienie egzemplarza do recenzji
serdecznie dziękuję Wydawnictwu: 

sobota, 14 stycznia 2017

Wydawnictwo Muza gra z WOŚP!



Nowa powieść Zafóna do przeczytania przed polską premierą, imię i nazwisko w książce Katarzyny Bondy, spacer po Warszawie z Grzegorzem Kalinowskim i rysunki starego Szczecina autorstwa Leszka Hermana – takie literackie aukcje przygotowało wydawnictwo Muza na 25. finał WOŚP. Muza gra z Orkiestrą!

Przeczytaj nową powieść Carlosa Ruiza Zafóna przed premierą!

Autor bestsellerowego Cienia wiatru powraca. Już tej jesieni do rąk czytelników trafi Labirynt duchów.  Właśnie teraz wspierając WOŚP, można zapewnić sobie lekturę tej książki jeszcze przed oficjalną premierą. Saga o Cmentarzu Zapomnianych Książek na stałe zapisała się w kanonie światowej literatury, a nowa powieść autora przynosi jej wielki finał. W Labiryncie duchów czytelnicy odnajdą rozwiązanie kilku tajemnic z poprzednich tomów. Nowa powieść autora to hołd złożony sztuce opowiadania, który na długo pozostanie w pamięci.


Jeden z bohaterów nowej powieści Katarzyny Bondy może mieć Twoje imię i nazwisko!

Czerwony pająk to wielki finał przygód Saszy Załuskiej, nowa zagadka kryminalna i rozwiązanie wszystkich tajemnic z poprzednich części serii. To właśnie Twoje imię i nazwisko może pojawić się w czwartym tomie serii, któremu patronuje żywioł wody. Jesteś fanem Katarzyny Bondy? Kochasz kryminały? Dołącz do licytacji i wejdź w świat Saszy Załuskiej.




Zwiedź Warszawę z Grzegorzem Kalinowskim, autorem cyklu „Śmierć frajerom”!

„Kalinowski to mistrz warszawskich opowieści” pisze o autorze cyklu Śmieć frajerom Sylwia Chutnik. Fani łotrzykowskich powieści mają okazję wybrać się na wyjątkowy spacer z Grzegorzem Kalinowski. W programie gwarantowane zwiedzanie najciemniejszych zaułków Warszawy, degustacja pyz przy Brzeskiej i rozmowa warszawską gwarą.




Stary Szczecin na autorskim rysunku Leszka Hermana!

Miłośnicy Pomorza z pewnością zwrócą uwagę na unikatowe rynki starego Szczecina autorstwa Leszka Hermana. Autor bestsellerowych powieści Sedinum i Latarni umarłych na co dzień jest architektem. Swój talent i miłość do miasta przenosi na papier, zarówno w postaci książek, jak i niezwykłych rysunków. Właśnie teraz dwie ilustracje mogą się znaleźć w Twoim domu.




Wszystkie aukcje Muzy dla WOŚP: http://aukcje.wosp.org.pl/listing?sellerId=29241995


Zachęcam do licytowania! 

wtorek, 10 stycznia 2017

[ZAPOWIEDŹ WYDAWNICZA] Assassin's Creed. Oficjalna powieść filmu!



Wkrocz w mroczny świat asasynów i templariuszy
z filmem i oficjalną powieścią filmową „Assassin’s Creed”


Jeszcze tylko jeden dzień dzieli nas od polskiej premiery długo wyczekiwanego filmu stworzonego w ramach kultowego uniwersum Assassin’s Creed. Sztab doświadczonych scenarzystów oraz doborowa obsada to gwarancja rozrywki na najwyższym poziomie. Prócz Michaela Fassbendera, w filmie zobaczymy między innymi Jeremy’ego Ironsa czy Marion Cotillard.

Poznaj jeszcze głębiej fascynujący świat tajemnych organizacji i ich konfliktów z oficjalną powieścią filmu autorstwa Christie Golden, która swoją premierę będzie miała już 11 stycznia.

Dzięki rewolucyjnej technologii dostępu do genetycznych wspomnień Callum Lynch może przeżyć wydarzenia z życia swojego przodka Aguilara de Nerha, który w piętnastowiecznej Hiszpanii należał do tajemnego stowarzyszenia asasynów. Wzbogacony o wspomnienia, wiedzę i umiejętności Aguilara, Callum zmierzy się z potężną i złowrogą organizacją templariuszy w czasach współczesnych.






SPOT PROMUJĄCY KSIĄŻKĘ:



ZAMÓW KSIĄŻKĘ: http://bit.ly/kupACfilmowy

 


 Są wśród Was fani asasynów i templariuszy? 

[KONKURS] Książkowe ROZDANIE 10-30.01.2017 r.

ZAKOŃCZONY! 
Wyniki dziś wieczorem, tj. 5 lutego! 

Drodzy Czytelnicy, dziś przychodzę do Was z konkursem — serdecznie zapraszam na kolejne Książkowe ROZDANIE! 

Wybrałam dla Was trzy książki pochodzące z mojej biblioteczki! 

1. Księgarenka przy ulicy Wiśniowej  opracowanie zbiorowe <RECENZJA> 
2. Weź mnie za rękę  Tove Alsterdal <RECENZJA>
3. Podróż na Operiona  Aneta Skarżyński <RECENZJA> 

  

środa, 4 stycznia 2017

[RECENZJA] "Podróż na Operiona" – Aneta Skarżyński


Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Psychoskok
Rok wydania: 2016
ISBN 978-83-7900-634-2
Liczba stron: 310

Moja ocena: 7/10

„[...] nie ma geniuszu bez ziarna szaleństwa”. 


Podróż na Operiona Anety Skarżyński to książka, która zupełnie mnie zaskoczyła. Spodziewałam się typowej opowieści z wątkiem kryminalnym w tle, tymczasem jest to publikacja, która ze wspomnianym gatunkiem nie ma nic wspólnego, mimo że ujawnia wiele afer, zakulisowych sensacji, tajemnic i kryminalnych wątków powiązanych z historią sztuki. Na początku trudno było mi się wgryźć w ten tekst, jednak po lekturze kilku kolejnych rozdziałów i zrozumieniu, że czytana przeze mnie publikacja jest swoistym kompendium, przewodnikiem po świecie wielkich artystów muzyki klasycznej, zaczęłam pomału wczuwać się tę nietypową historię. I chociaż ten utwór literacki początkowo wywoływał u mnie wiele ambiwalentnych uczuć, to jednak doceniam jego wartość i jestem przekonana, że może dostarczać wielu pozytywnych wrażeń nie tylko osobom, które świetnie odnajdują się w gatunku muzyki poważnej, czy też konsekwentnie bywających w operze. Książka bowiem napisana jest z wyczuciem i szczególną lekkością, a także dużo dozą humoru, przez co staje się lekturą napisaną w przystępny sposób także dla dyletantów klasycznych tradycji.

Aneta Skarżyński — absolwentka dwóch wrocławskich uczelni: Akademii Muzycznej na Wydziale Wokalno-Aktorskim oraz Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Wiedzy o Kulturze i Plastyki z powodzeniem łączy pozornie odległe od siebie dziedziny sztuki: śpiew, malarstwo i literaturę, pełniąc jednocześnie funkcję Dyrektora ds. Kultury i Sztuki Fundacji Polonia Union. Autorka powieści: Wyspy Naftalinowe, Wyspy Paprykarzowe, Wyspy Pieprzowe. Prowadzi także stronę autorską, na której można podziwiać  Jej oryginalne prace — aneta-skarzynski.wixsite.com/arts. 

Ta nietypowa publikacja zabiera czytelników w niecodzienną podróż, w której międzygalaktyczną cywilizację, przekraczającą krawędź Wszechświata stanowią Operianie. Przewodnikiem tej wyprawy jest szalenie sympatyczny, poczciwy Eustachiusz — mieszkaniec Operiona. Towarzyszy mu piętnastoletnia, żywiołowa i bardzo bezpośrednia w wyrażaniu własnych poglądów Anuszka, która chcąc dostać się do elitarnej szkoły muzycznej, musi zdać egzamin z historii opery. Eustachy i Ania pochodzą z dwóch różnych światów, dzieli ich wiele galaktyk, a także wiek, jednak punktem wspólnym jest miłość do opery. Podczas wyprawy do obcej galaktyki Ania poznaje wielu znanych geniuszy i celebrytów świata artystów, analizuje ich zakulisowe tajemnice, zgłębia ich prawdziwe życie, poznaje ich wady i zalety, staje się świadkiem ich sukcesów i upadków, a także popełnionych zbrodni, które wywołują chwile grozy.

Podróż rozpoczyna się od przeniesienia do roku 1590, a kończy na 1835. Kolejne lata są krótkimi rozdziałami, ukazującymi kulisy z życia światowej klasy kompozytorów takich jak: Jan Sebastian Bach, Ludwig van Beethoven, Antonio Vivaldi, Wolfgang Amadeusz Mozart, czy też Giacomo Puccini. Wnikamy także w kręgi słynnych kastratów, zgłębiając tajemnicę związaną z procederem rzezania. Dzięki opowieściom Eustachiusza i wielu odważnym pytaniom Anuszki, czytelnik poznaje mnóstwo kontrowersyjnych postaci powiązanych z historią sztuki. Wszystkie epizody opowiedziane są z dużą dawką lekkości i dobrego humoru, wprowadzając czytelnika w tajemniczy, magiczny świat muzyki klasycznej, tym samym dostarczając ciekawej, wartościowej wiedzy w bardzo przystępnym stylu. Ponadto publikacja zawiera mnóstwo ilustracji ukazujących muzykę w sposób surrealistyczny, są to autentyczne obrazy autorki, która oprócz pisania powieści zajmuje się także malarstwem. Przyznaję, że te obrazy są nietuzinkowym dodatkiem do książki, przyciągają uwagę, wprawiają w zachwyt niecodzienną koncepcją, eterycznością, ilością barw, sposobem wykonania, słowem są bardzo niekonwencjonalne, urokliwe i szalenie baśniowe.
Smutne są losy większości utalentowanych artystów [...]. Nawet jeśli przez swą twórczość stają się nieśmiertelni

Podróż na Operiona Anety Skarżyński to oryginalna publikacja, wprowadzająca odbiorców w świat wielkich artystów muzyki klasycznej w klarownym, humorystycznym, prawdziwie magicznym klimacie. Z pewnością mocno odbiega od schematów literatury rozrywkowej, może stanowić wartościowe źródło wiedzy historycznej związanej z mniej popularną, często niedocenianą dziedziną muzyki. Jesteście gotowi na szaloną podróż do innej galaktyki, w której znani artyści kreują swoje losy w bardzo nietuzinkowym stylu? Zdecydujcie sami… 



Sztuka przynosi nam dowód, że istnieje coś innego niż nicość



Za udostępnienie egzemplarza do recenzji
serdecznie dziękuję:

wtorek, 3 stycznia 2017

[Zapowiedź recenzji] – noworoczne plany czytelnicze!


Od jakiegoś czasu nie przygotowuję podsumowań, ale muszę napisać, że miniony rok nie był najlepszym, pod kątem ilości przeczytanych książek. Jednakże ostatecznie przecież nie o ilość chodzi, ważne są emocje, refleksje, a także przyjemność z obcowania z lekturą i tego z pewnością mi nie brakowało. Poznałam bowiem mnóstwo wartościowych tytułów, nawiązałam wiele zacnych współprac, pojawił się mój pierwszy patronat, znalazło się także miejsce na okładce książki, gdzie ukazała moja rekomendacja. Ponadto wśród Autorów, z którymi miałam przyjemność współpracować, znalazłam niezwykłe osobowości, nawiązałam relacje, które trwają do dziś i są dla mnie nie tylko inspiracją i wyróżnieniem, ale także swoistym motorem, który dodaje mi energii i wiary, że prowadzenie tego bloga ma sens. Jesteście też Wy Drodzy Czytelnicy, Wasze odwiedziny, komentarze, a także rozmowy na polu prywatnym są dla mnie nagrodą za włożony trud. Tak, bo prowadzenie bloga książkowego to mnóstwo pracy, która pochłania wiele wolnego czasu, dlatego chwilami przychodzi zniechęcenie, kuriozalna apatia, brak weny do tworzenia nowych tekstów, irytujące poczucie winy, że nie odwiedzam systematycznie innych blogów, no i ten stres, że nie wyrabiam się w terminie z egzemplarzami recenzenckimi  zaczynają doskwierać wyrzuty sumienia i chciałoby się porzucić to wszystko na zawsze... Wtedy pojawia się sympatyczny komentarz bądź budująca prywatna wiadomość, a także tęsknota za tym miejscem i machina rusza dalej — dziękuję, że ze mną Jesteście! 

Dziś przedstawiam książki, które chciałabym przeczytać do końca lutego, chociaż wiem, że w międzyczasie dotrą do mnie publikacje, znajdujące się jeszcze w drukarni i tradycyjnie zburzą cały mój plan ;). 

1. Latarnia Umarłych – Leszek Herman (Wyd. Muza) <RECENZJA> 
2. Śmierć frajerom. Tajemnica skarbu Ala Capone – Grzegorz Kalinowski (Wyd. Muza) 
3. Madonny z ulicy Polanki – Joanna Marat (Wyd. Prószyński i S-ka) <RECENZJA>
4. Pewna Pani z telewizji – Anna Mentlewicz (Wyd. Melanż) <RECENZJA>
5. Leśna Polana– Katarzyna Michalak (Wyd. Znak)
6. Przypadkowy zabójca – Tomasz Mróz (Wyd. Sumptibus) 
7. Ogień i woda – Victoria Scott (książka dotarła do mnie w ramach akcji Emigrantka, której organizatorką jest Ola, autorka bloga Aleksandrowe myśli

8. Księga Diny – Herbjorg Wassmo (Wyd. Muza) <RECENZJA>
9. Syn szczęścia – Herbjorg Wassmo (Wyd. Muza) <RECENZJA>  
10. W plątaninie uczuć - Gabriela Gargaś (Wyd. Filia) <RECENZJA> 
11. Zemsta i przebaczenie. Otchłań nienawiści  Joanna Jax (Wyd. Videograf) <RECENZJA> 
12. Gałęziste  Artur Urbanowicz (Wyd. Novae Res) <RECENZJA>
W najbliższym czasie pojawią się także zaległe recenzje książek, które przeczytałam w ostatnich dniach grudnia:  

1.  Podróż na Operiona - Aneta Skarżyński <RECENZJA>
2. Kamuflaż – Ewa Ostrowska (Wyd. Oficynka) <RECENZJA>


Mam nadzieję, że udało mi się Was zainteresować! Liczę, że znajdziecie wśród prezentowanych publikacji coś dla siebie... 


Mój najdroższy przyjaciel i towarzysz...