niedziela, 22 lutego 2015

Ogród wspomnień - Amy Hatvany

Literatura współczesna - społeczno-obyczajowa 
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 456


"Ogród wspomnień" - Amy Hatvany

„Słodko-gorzka” historia zagubionego we własnym świecie ojca i poszukującej jego miłości i akceptacji córki” to sentencja z okładki.
Tym razem także sięgnęłam po tę książkę z powodu bardzo pozytywnych i optymistycznych opinii na jej temat. Niestety, mimo, iż bardzo lubię książki, gdzie porusza się tematy trudne i ważne, ta pozycja okazała się zbyt słodka i chwilami męcząca.

Eden to główna bohaterka tej powieści. Poznajemy ją w chwili, kiedy jest już dorosłą kobietą, realizującą się na płaszczyźnie zawodowej. Emma boryka się się z olbrzymią traumą z okresu dzieciństwa, uraz dotyczy zaburzonych relacji z ojcem, który zmagał się z chorobą psychiczną. Bohaterka w okresie dorastania niejednokrotnie była świadkiem przykrych, a nawet bardzo dramatycznych w skutkach epizodów, które miały miejsce w jej rodzinnym domu. Chory psychicznie ojciec, którego zaburzenie nie jest właściwie zdiagnozowane, boryka się każdego dnia z demonami, które tkwią w jego umyśle. Jego artystyczna dusza broni się przed zażywaniem leków, które odbierają mu wenę twórczą oraz chęć do życia. Ucieka w alkohol i narkotyki, co w konsekwencji prowadzi do dramatycznych w skutkach wydarzeń. Matka Emmy po kilku latach trudnych relacji z mężem postanawia rozstać się z nim definitywnie. Dziewczynka po rozwodzie rodziców całkowicie traci kontakt z ukochanym ojcem. Po latach, kiedy Emma jest już dojrzałą kobietą, postanawia zmierzyć się z demonami dzieciństwa, odnaleźć ojca i pogodzić się z przeszłością.

Reasumując, „Ogród wspomnień” autorstwa Amy Hatvany, to książka o miłości, chorobie psychicznej, o ogromnej tęsknocie, próbie przebaczenia i pogodzenia się z niełatwą przeszłością. Historia opisana w tej książce chwilami chwyta za serce i skłania do refleksji.  Niemniej jednak muszę się przyznać, że ta powieść nie zrobiła na mnie tak olbrzymiego wrażenia, jak na innych czytelnikach. Dla mnie była chyba jednak zbyt słodka i momentami bardzo infantylna, co powodowało uczucie znużenia i zniechęcenia do dalszego czytania. Akcja powieści toczy się dwutorowo. Czytelnik obserwuje życie teraźniejsze, jak i dzieciństwo głównej bohaterki. Autorka tak skonstruowała fabułę tej powieści, aby czytelnik miał możliwość śledzić emocje z perspektywy zarówno Emmy, jak i jej chorego psychicznie ojca. Przyznaję, że postać Emmy irytowała i drażniła mnie najbardziej, szczególnie wtedy, kiedy opisywała swoje życie teraźniejsze.  Książka na pewno porusza trudny i ważny temat związany z życiem u boku osoby zmagającej się z chorobą psychiczną. Ponadto ukazuje jak traumatyczne konsekwencje przynosi wychowywanie się w rodzinie, gdzie relacje są mocno zaburzone. Brak poczucia bezpieczeństwa i wsparcia, rozdarcie między matką, a ojcem muszą odcisnąć piętno, które ma ogromy wpływ na dorosłe życie. Książka ma w sobie wiele goryczy, ale mimo tego jest także bardzo optymistyczna i poruszająca. Powieść miała olbrzymi potencjał, jednakże mnie do końca nie przekonała i nie porwała. Chwilami było banalnie i za słodko. Myślę, że szybko zapomnę o tej książce.  

Moja ocena: 6/10 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)