Rozpoczął się okres urlopowy, dlatego liczę na znacznie więcej luzu. Skończyło się codzienne jeżdżenie z córką do szkoły, odrabianie lekcji i wiele innych obowiązków związanych z nauką... oj, jak ja czekałam na ten moment!
Ponadto lipiec jest miesiącem, w którym wyjeżdżam na kilka dni odpocząć, mam nadzieję, że w tym czasie uda mi się nadrobić troszkę czytelniczych zaległości. Oby nie stało się zupełnie odwrotnie ;p
Dzisiaj chcę zaprezentować książki, które po wielkich trudach wybrałam i zaplanowałam ich lekturę na ten miesiąc. Tradycyjnie jest ich więcej niż pewnie dam radę przeczytać, ale chcąc mieć większy wybór wybrałam ich, aż 14. Dodam, że jeszcze w połowie czerwca miały to być zupełnie inne publikacje, bo np. w lipcu bardzo chciałam przeczytać "Mistrza i Małgorzatę", aby odświeżyć sobie pamięć, tę książkę czytałam w liceum i pamiętam, że wtedy zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie. Miała pojawić się także książka "Piętnaście żywotów Harry'ego Augusta", która cierpliwie już czeka na mojej półce, ale jak widzicie kobieta zmienną jest i ostatecznie wyszło zupełnie inaczej niż planowałam wcześniej. Ale to wszystko dlatego, że na moich półkach pojawiły się kolejne, zupełnie nowe książki, do tego bardzo chciałam dać też szansę kilu pozycjom, które stoją na mojej półce już od dawna...
Oto książki, które będą mi towarzyszyć w tym miesiącu:
2. "Moralność pani Piontek" - Magdalena Witkiewicz
3. "Wojna Afrodyty" - Andrea Busfield
4. "Maminsynek" - Natasza Socha
5. "Dziewiętnaście minut" - Jodi Picoult
6. "Sekret O'Brienów" - Lisa Genova
7. "Umarli mają głos" - M. Krajewski, J. Kawecki
8. "Prawo matki" - Diane Chamberlain
9.
14. "Koronkowa robota" - Pierre Lemaitre
Jako pierwszą z pewnością przeczytam powieść, po którą nie zdążyłam sięgnąć w zeszłym miesiącu i będzie to polecana przez Was "Eleonora & Park". Dalsza kolejność zależna od nastroju w danej chwili, ale tradycyjnie czekam na Wasze sugestie. Którą z zaprezentowanych książek polecacie mi najbardziej?
A w czasie zdjęć standardowo towarzyszył mi mój kochany psiak Maksiu ;) Uwielbiam tę jego "głupciowatą" minkę i różowy nochal ;)
Ja prawdopodobnie dziś skończę "Eleonorę i Parka", serdecznie polecam Ci wciśnięcie "Razem będzie lepiej" na początek kolejki na lipiec, a "Buźka" od jakiegoś czasu za mną chodzi, więc z niecierpliwością czekam na recenzję ! :)
OdpowiedzUsuńWobec tego czekam na Twoją recenzję :) Dziękuję za podpowiedź, idealnie mi pasuje, bowiem tak właśnie myślałam, żeby w następnej kolejności przeczytać książkę J. Moyes, nie zdążyłam tego zrobić w poprzednim miesiącu :))
UsuńAkurat dziś dzień psa, więc zdjęcie jak najbardziej na miejscu:) Czytałam już E&P, była naprawdę ok:) Sama mam w planach Moralność Pani Piontek:)
OdpowiedzUsuńZgadza się, dziś dzień psa! Haha...idealnie wstrzeliłam się z tą fotką ;p Cieszę się, jesteś kolejną osobą, która poleca E&P, mam nadzieję, że i mnie przypadnie do gustu :D
UsuńSame przeboje, więc ciężko wybrać najlepszą czy najciekawszą powieść:) Zdradzę tylko, że honorowe miejsce w mojej biblioteczce zajmuje "Razem będzie lepiej" :)
OdpowiedzUsuńCzyli idealnie! Właśnie tę książkę planowałam w następnej kolejności :)) Dziękuję...
UsuńTylko "Maminsynka" czytałam więc polecam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam wielką chęć na tę książkę odkąd pojawiła się na mojej półce, tylko czasu ciągle brak na wszystkie upragnione książki ;)
UsuńJestem ogromnie ciekawa jak zareagujesz na Buźkę i Koronkową robotę :D Czekam niecierpliwie na wrażenia:)
OdpowiedzUsuńA "Buźka" zdecydowanie kupiona pod wpływem Twojej recenzji... mam nadzieję, że dam radę przeczytać w tym miesiącu :))
UsuńJestem niesamowicie ciekawa Twojej recenzji "Buźki" i z niecierpliwością czekam kiedy przeczytasz "Gringo", bo ja ubóstwiam tą książkę i ciekawi mnie Twoje zdanie na jej temat. Maksiu jest przecudny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Maksia ;) "Buźkę" przeczytam na pewno, bardzo ciekawi mnie ta książka :)) Również pozdrawiam :)
UsuńCzytałam Prawo matki i bardzo byłam zadowolona. Ciekawa jestem Buźki :)
OdpowiedzUsuńMówią, że książki Cejrowskiego są dobre, ale nie miałam ich jeszcze okazji osobiście poznać. Z chęcią więc przeczytam Twoją recenzję :)
OdpowiedzUsuńPOLECAM "Eleonorę i Parka"! <3 Książka bardzo mi się podobała. :) A Maksiu cudny jak zawsze. <3 :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Maksia ;)) Pozdrawiam :)
UsuńOj, będę zaglądać! :) Zapowiada się urodzaj ciekawych opinii. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak Tobie spodoba się "Twarzyczka" (obecnie nazwana "Buźką") i czy twórczość Sophie Hannah trafi także w Twoje gusta. :)
Udanego zaczytania! :)
Dziękuję... lipiec zapowiada się ekscytująco, a "Buźki" też jestem bardzo ciekawa, po nią z pewnością sięgnę :))
UsuńPolecam "Dziewiętnaście minut" i ""Buźkę", chociaż moje serce krwawi ilekroć widzę te książkę z nowym tytułem, bo dla mnie zawsze pozostanie "Twarzyczką" :P
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że jesteś w stanie trzymać się listy, ja zawsze spontanicznie decyduję, co chciałabym teraz poznać i nieraz przez dobrych kilkanaście minut miotam się między półkami.
Nie wiedziałam, że masz labradora, kochane psiaki, ale straszne psotniki, przynajmniej moje :)
Ja natomiast nie znałam wcześniej twórczość tej autorki, dopiero po zapoznaniu się z recenzją Oli z Aleksandrowych... zapragnęłam ją przeczytać :)) J. Picoult po "Kruchej..." biorę w ciemno ;)
UsuńOd jakiegoś czasu wybieram sobie książki na dany miesiąc właśnie po to, żeby w trakcie miesiąca nie miotać się wśród półek i nie wybierać spośród ponad 300 ;)) To fajnie się sprawdza, wybieram więcej i mam wybór w zależności od nastroju... zawsze mogę to zmienić, ale staram się tego nie robić :) chyba, że trafią do mnie egz. recenzenckie.. ;))
Tak, mam labradorka, i jestem w nim zakochana od 12 lat ;)) mimo wad, które posiada ;) Maksiu napsocił już tyle w swoim życiu, że starczyłoby na bardzo śmieszną, a nawet zaskakującą książkę... ;)) Wnioskuję, że też masz labradorka :)) Super, ja uwielbiam tę rasę :))
Dziękuję i pozdrawiam :)
Mam nadzieję, że spodoba ci się twórczość Hannah, bo to jedna z moich ulubionych pisarek :)
UsuńCo do miotania się to właśnie niestety tak to u mnie wygląda, ale obawiam się, że nie jestem tak zdyscyplinowana, żeby trzymać się listy.
Tak, mam dwa labradory i ilość ich energii oraz psich psot poraża. Masz rację, że to materiał na książkę :D
Cudownie... dwa labradory to moje marzenie, a nawet trzy ;)) póki, co mam jednego, ale przez te wszystkie lata narozrabiał już za przynajmniej 10 szalonych psów... ;) Ale skoro Ty masz dwa. to wyobrażam sobie, co u Ciebie działo się w pierwszych latach ich życia :D i pewnie nadal się dzieje... nie wiem w jakim wieku są Twoje psiaki... Jeżeli kochasz labki, to polecam Ci książkę "Marley i ja" być może czytałaś... ja w każdym razie w trakcie jej lektury miałam wrażenie, że książka jest o moim psie i trochę nawet o moim życiu ;)) a kolejna książka, która mnie urzekła to "Życie z Merlem"... polecam! Zwłaszcza osobom, które posiadają te psiaki :))
UsuńMiędzy nimi są 2 lata różnicy, więc w zasadzie jak jeden trochę podrósł i zmądrzał to sprowadziłam sobie następnego i psie psoty nie mają końca. Oczywiście jeden labrador to wulkan energii, a dwa szaleją na całego, więc dobrze się zastanów zanim zdecydujesz się na kolejnego :) U mnie np, nie ma mowy o ogrodzie, bo one uwielbiają rozkopywać ziemie, podgryzać rośliny itd.
UsuńKsiążki nie czytałam, ale widziałam film i bardzo mi się podobał, bo rzeczywiście charakter labradorów został oddany idealnie, łącznie z zamiłowaniem do wody :) Ale po "Życie z Merlem" chętnie sięgnę, bo nie słyszałam o tym tytule wcześniej :)
Oj, to widzę, że masz ubaw po pachy i pewnie anielską cierpliwość, bowiem przy tej rasie trzeba być oazą spokoju ;))
UsuńTak miłość do wody u tym psów jest porównywalna z miłością do jedzenia ;)) Widzę, że mogłybyśmy godzinami wymieniać się spostrzeżeniami i doświadczeniami na temat tej rasy :)) Fajnie było Cię poznać... kochasz labradory jak ja! Super :)
No właśnie w codziennym życiu cierpliwości mi brak, ale na psy nie można się gniewać :)
UsuńO tak, miłość do jedzenia, zawsze i wszędzie gotowe na kolejny smakołyk :D Wzajemnie, bardzo miło jest spotkać kogoś o podobnych zainteresowaniach :))
Jestem ciekawa, jak odbierzesz ''Maminsynka'', gdyż mnie ta pozycja średnio przypadła do gustu. Ja natomiast chętnie poczytam Twoje wrażenia po lekturze "5 sekund od IO", gdyż Lustereczko napisało tak pochlebną recenzję tej książki, że czuję się maksymalnie skuszona :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że "Maminsynek" przypadnie mi do gustu :)) Szkoda, że tak się nie stało u Ciebie...
UsuńOj, tak... czytałam recenzję Lustereczka, zmobilizowała mnie, żeby jak najszybciej sięgnąć po tę książkę, która już stoi na półce i czeka, najwyższy czas ją poznać :))
Ja czytałam ,,Gringo wśród dzikich plemion", a kilka innych mam na swoich półkach. Będę z niecierpliwością czrkać na Twoje teksty :)
OdpowiedzUsuńTak wiele osób zachwala tę książkę, jesteś kolejną :)) Moja ciekawość jest bardzo rozbudzona :) Na pewno sięgną po nią w tym miesiącu:) Dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńJa wolę nie planować, bo ZAWSZE moje plany ulegają zmianie. No po prostu nie jestem w stanie niczego zaplanować :D
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś nie planowałam, ale niedawno postanowiłam spróbować i dość dobrze się to u mnie sprawdza... oczywiście każdy plan może ulec małej modyfikacji... ale wolę wybierać z kilkunastu, jak z 300 ;)) Ten problem mam tylko raz w miesiącu wybierając książki na dany miesiąc ;P
UsuńBędę wyczekiwała Twojej opinii na temat "Moralność pani Piontek", gdyż sama planuję zdobyć swój egzemplarz ;) Ciekawa jestem też kolejnej pozycji od Lisy Genovy. Do tej pory przeczytałam 2 jej książki i obie przypadły mi do gustu.
OdpowiedzUsuńCzytałam niedawno "Pierwszą na liście" M.Witkiewicz i bardzo podobała mi się ta książka, mam nadzieję, że ta będzie równie dobra :)) A L. Genovę uwielbiam! I także przeczytałam jej 2 książki, "Motyl" mnie zauroczył :))
Usuń"Mistrza i Małgorzatę" warto czytać co roku w każde wakacje - albo i częściej :P
OdpowiedzUsuńI przeczytam z pewnością w sierpniu, już dokładnie nie pamiętam tej historii, ale pamiętam, że byłam zauroczona tą książką, a było to bardzo dawno temu... ;)) czas odświeżyć sobie pamięć !!
UsuńJestem ciekawa najnowszej powieści Magdaleny Witkiewicz :) Czekam na Twoją recenzję.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa książki pt. "Prawo matki" - Diane Chamberlain. Mam nadzieję, że Twoje plany się spełnią w stosunku do każdej książki.
OdpowiedzUsuńNa książkę "Prawo matki" mam ochotę od dawna, ciągle tylko brakuje czasu na wszystkie te lektury, mam nadzieję, że uda mi się przeczytać ją w tym miesiącu :)) Dziękuję :)
UsuńZacny stosik ;)
OdpowiedzUsuń"Eleonora i Park" pewnie spodoba się Twojej córce, za jakiś czas. Natomiast "Moralność pani Piontek" polecam na smutki, jestem ciekawa czy też będziesz mówić do wszystkich Mąszeri...
Masz uroczego psiaka, labradory mają zawsze taki wyluzowany wyraz pyska :p
Życzę Ci cudownego miesiąca, pełnego odpoczynku i dobrych lektur!
Dziękuję Angeliko :)
UsuńZaczęłam E&P, ale za wcześnie żeby mówić o tej książce... ;) Na "Moralność..." mam wielką ochotę, od kiedy pojawiła się na mojej półce, zresztą po "Pierwszej na liście" liczę na kolejną dobrą książkę ;)
Tak, labradory to w ogóle bardzo wyluzowane psy ;)) aż za bardzo!
Dziękuję, ja również życzę Ci wspaniałego lipca... :)) Pozdrawiam :)
Z tych wszystkich książek czytałam tylko Gringo :( A resztę sobie już zapisałam jak będę szła do biblioteki :)
OdpowiedzUsuńWobec tego życzę Ci przyjemnej lektury :))
UsuńJa już wypatruję u Ciebie recenzji "Dziewiętnaście minut" :) Przyjemnych lektur!
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Dziękuję :*
UsuńZ wszystkich książek czytałam tylko "Gringo wśród dzikich plemion" i bardzo, bardzo polecam ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie, jestem jej bardzo ciekawa, tak dużo dobrego o niej słyszałam :)
UsuńMoja odpowiedź może być tylko jedna i bardzo dobrze ją znasz, ale nie omieszkam się powtórzyć :D Oczywiście: "Gringo wśród dzikich plemion" - bierz to, wskakuj w hamak lub na leżak i się delektuj. :)
OdpowiedzUsuńPsiak ładny, kolor herbatnikowy, czy to labrador czy jakiś mieszaniec?
Tak poza tym to masz ode mnie, Aga, nominacje do Liebster Blog Award. ;)
I z pewnością "Gringo..." przeczytam w tym miesiącu... :)) Może nawet zabiorę na urlop :)
UsuńTo labrador , ale bez rodowodu - biszkoptowy ;))
Dziękuję Kamil za nominację :) To już kolejna... ;p teraz będę miała dwie zaległe ;) jak tylko znajdę troszkę wolnego czasu to oczywiście wezmę udział w tej zabawie i z przyjemnością odpowiem na Twoje pytania :)) Pozdrawiam :)
O właśnie, na urlop w sam raz. :)
OdpowiedzUsuńHaha, biszkoptowy, tak, tego słowa chciałem użyć, ale byłem blisko. :D
Spoko, nie spieszy się. Jak znajdziesz chwilę i będziesz miała ochotę to odpowiadaj. :)
pozdrawiam
Hoho ale plany, ja bym chciała jedną skończyć chociaż, bo w lipcu nie mam w ogóle czasu :) Z Twoich propozycji znam jedynie ,,Gringo.." Cejrowskiego i bardzo polecam :)
OdpowiedzUsuńI tak nie podołam temu stosikowi, ale żeby mieć większy wybór, zawsze wrzucam więcej książek ;) A "Gringo..." zabieram na urlop :D
UsuńPodoba mi się to. :D
UsuńWiem :D Jak wrócę to podzielę się swoimi refleksjami :))
Usuń