Kiedy zaczynał się czerwiec, miałam ogromny dylemat, które książki wybrać do przeczytania w tym miesiącu. Ostatecznie udało mi się zgromadzić pokaźny stos i wybrałam 13 książek z moich półek. Przyznam się, że po cichutku myślałam, że przeczytam je wszystkie... Niestety nie udało się i przeczytałam tylko 8 książek. Czerwiec kilka razy zaskoczył mnie nieplanowanymi zdarzeniami, dlatego były dni, kiedy nie starczało mi czasu na długie chwile z lekturą... ale cóż, głowa do góry przed nami okres urlopowy, mam nadzieję, że w lipcu nadrobię trochę zaległości!
Tak prezentował stosik książek, które wybrałam na czerwiec:
A takie książki udało mi się przeczytać i zrecenzować:
2. "Milcząca siostra" - Diane Chamberlain <RECENZJA>
3. "Krucha jak lód" - Jodi Picoult <RECENZJA>
4. "Żółte ptaki" - Kevin Powers <RECENZJA>
5. "Przyjaciele zwierząt" - Anton Marklund <RECENZJA>
6. "Najpiękniejsza na niebie" - Małgorzata Warda <RECENZJA W PRZYGOTOWANIU>
oraz egzemplarze recenzenckie, które otrzymałam w czerwcu:
1. "Pisane słońcem" - Maciek Roszkowski <RECENZJA> - za możliwość przeczytania tej książki dziękuję autorowi.
2. "Kiedy cię poznałam" - Cecelia Ahern <RECENZJA> - za książkę dziękuję autorce bloga Lustro Rzeczywistości.
W rezultacie przeczytałam 2823 strony, czyli statystycznie czytałam ok. 94
strony dziennie!
Od początku roku przeczytałam 54 książki, moim tegorocznym wyzwaniem jest przeczytać 100 książek, jest ogromna szansa, że uda mi się zrealizować ten plan!
***
W czerwcu do mojej biblioteczki dołączyło sporo nowych publikacji, nadal upajam się ich wyglądem oraz zapachem. Mój księgozbiór powiększył się o 21 książek! Jak tu się nie cieszyć?
Tradycyjnie nie mogę się zdecydować, które przeczytać w pierwszej kolejności. Jeszcze dzisiaj na blogu ukarze się zapowiedź lektur, które wybrałam na lipiec.
Tradycyjnie nie mogę się zdecydować, które przeczytać w pierwszej kolejności. Jeszcze dzisiaj na blogu ukarze się zapowiedź lektur, które wybrałam na lipiec.
Ponadto od czerwca biorę udział w nowych wyzwaniach czytelniczych:
Recenzje Ami |
Opasłych tomisk nie było wiele (liczą się jedynie te książki, które mają minimum 400 stron) - w tym miesiącu przeczytałam tylko 3 powieści, które spełniały ten warunek - w tym wyzwaniu osiągnęłam wynik - 1 483 str.
Dzosefinn's Books |
W czerwcu udało mi się przeczytać książki o łącznej wysokości (+19,3 cm) - mój wzrost to 1,76 cm, także spore wyzwanie przede mną...
***
W maju postanowiłam zwiększyć swoją aktywność fizyczną, niestety w czerwcu na tym gruncie poniosłam totalną porażkę... przebiegłam tylko 26,13 km i spaliłam 1 969 kcal... marnie! Wiem, że nie jestem typem sportowca, ale myślałam, że osiągnę znacznie lepszy wynik... :( Nie wiem czy lipiec będzie lepszy... przede mną urlop, dlatego przede wszystskim zamierzam odpoczywać z książką w ręku ;)
***
Udało mi się także popracować nad nowym wyglądem bloga. Teraz jest jaśniej i bardziej przejrzyście... Nie jestem jeszcze w pełni usatysfakcjonowana, bowiem marzy mi się zupełnie inne tło, nie z ptakami, a z sowami... niestety nie udało mi się takiego znaleźć... może pomożecie?
Na koniec muszę napisać, że bloggowanie to bardzo fajna sprawa, przede wszystkim dlatego, że poznałam mnóstwo sympatycznych i ciekawych osób :) Staram się odwiedzać również Wasze blogi, piszecie świetne recenzje, a ja często korzystam z Waszych propozycji. Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny! Cieszę się, że jesteście!
Pozdrawiam i życzę Wam rajskich i zaczytanych wakacji!
Pozdrawiam i życzę Wam rajskich i zaczytanych wakacji!
Gdzie Ty trzymasz te wszystkie książki? :D Zacne lektury udało Ci się przeczytać, choć raczej niewiele z nich to moje klimaty. 8 pozycji to świetny wynik. Trzymam kciuki, by w lipcu było jeszcze więcej książek i przebiegniętych kilometrów :)
OdpowiedzUsuńPaulinko jeszcze mam trochę miejsca na półkach i regałach ;) ale masz rację kiedyś miejsca zabraknie... ;)) Dziękuję Ci bardzo, pozdrawiam i życzę przyjemnych wakacji :*
UsuńAgunia piękne podsumowanie a Twoja psinka jest cudowna:) Zazdroszczę tylu przeczytanych książek i trzymam kciuki za wszystkie wyzwania. Buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję Oleńko :)) Ta psinka to akurat nie moja, ale mój Maksiu wygląda identycznie ;P Pozdrawiam, buziaki :*
UsuńZazdroszczę tylu nowych nabytków :)
OdpowiedzUsuńU mnie liczba ksiazek przeczytanych w czerwcu jest taka sama jak Twoja:) A jesli chodzi o wybor lektur na lipiec to ja nawet sie do tego nie zabieram bo jak znam siebie to i tak sie konczy na czyms zupelnie innym:P Powod jest taki ze zazwyczaj siegam po ksiazki pod wplywem nastroju i impulsu :) Zdecydowanie przeczytam te ksiazki ktore mam z biblioteki (zostaly mi 3) a reszta to tajemnica;) Pozdrawiam! P.S. U mnie urlop dopiero we wrzesniu ;)
OdpowiedzUsuńA ja od jakiegoś czasu wybieram sobie książki na dany miesiąc,później łatwiej wybrać z 13 niż z 300 ;P Dziękuję i również pozdrawiam :))
UsuńBardzo lubię Te Twoje zdjęcia :) Czerwcowy wynik bardzo przyzwoity, a i książki, które wybrałaś zacne :) Niestety ja również nie jestem typem sportowca i niemożność zmuszenia się do ćwiczeń przeważa nad chęcią popracowania nad sylwetką :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Cieszę się, że zwracasz na nie uwagę :)) Dziękuję :)) Wobec tego mamy ten sam problem, praca nad sylwetką nie wychodzi nam najlepiej ;) Pozdrawiam ciepło :))
UsuńGratuluję. Ta twoja psinka mnie urzeka. Mam bardzo podobnego.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Masz labradorka? Chętnie bym go zobaczyła :)) Ja kocham te psiaki...
UsuńGratuluję wyników, ale widzę, że stosik z nieprzeczytanymi książkami się powiększa, a nowości ciągle przybywają ;) Identycznie jak u mnie ;) Życzę również powodzenia w wyzwaniach. Sama biorę w kilku udział, chociaż nie idzie mi w nich tak dobrze, jak to sobie na początku zaplanowałam :)
OdpowiedzUsuńTo mój największy problem, nie nadążam za swoimi zakupami, znacznie więcej kupuję niż mogę przeczytać... :) ale na emeryturze będzie jak znalazł ;)) Pocieszające jest to, że nie jestem w tym osamotniona ;)) Zobaczymy jak będzie u mnie z wyzwaniami, też mi się wydawało, że przeczytam znacznie więcej opasłych tomów ;)) Dziękuję i pozdrawiam :))
UsuńGratuluję tylu wyzwań! Czytanie jest wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Tak, czytanie to wspaniała forma spędzania wolnego czasu :)
UsuńGratuluję wyników! Ja niestety też nie przeczytałam wszystkiego czego planowałam, ale po prostu brakło mi już czasu ;). Widzę że Ty też zaszalałaś w tym miesiącu z książkami. 21 nowych książek to bardzo dużo! U mnie przybyło ich troszkę więcej, ale już mi miejsca brakło, więc nie wiem gdzie będę układała kolejne :D.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że chce Ci się biegać. Ja złapałam bakcyla jakiś czas temu, ale potem mi się odechciało, tak więc już nie biegam ;).
Dziękuję :)) Tak notorycznie brakuje czasu, doba powinna być dłuższa ;)) Jeszcze więcej? To faktycznie, nie dziwię się, że brakuje już miejsca :D Nie ma czego podziwiać, bieganie poszło mi marnie w tym miesiącu :(( Ale może jeszcze się zmobilizuję i pobiegam w najbliższym czasie, przede mną urlop, przydałoby się popracować nad sylwetkę ;))
UsuńBrawo! Przeczytałaś naprawdę świetne książki. A stosiki z nowymi zdobyczami - imponujące. Życzę Ci, aby kolejny miesiąc był jeszcze lepszy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izunia :)) U Ciebie też widziałam mnóstw wspaniałych książek, dlatego życzę Ci zaczytanego lipca :)) Również pozdrawiam :)
UsuńGratuluję wyników :) Też sporo się u Ciebie działo. Co do wyglądu bloga mnie się bardzo podoba, ponieważ lubię jasne kolory :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że zmiany przypadły do Twojego gustu :))
UsuńOsiągnęłaś dobry wynik w czytaniu :) I nie przejmuj się swoimi sportowymi osiągnięciami... Będzie lepiej... Lato i ładna pogoda będzie sprzyjać aktywnemu wypoczynkowi :)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję Ci za miłe słowa na blogu, jak i prywatnie :) Może uda nam się kiedyś poznać w realu :) Serdecznie pozdrawiam i ściskam :)
Dziękuję Olu, ale chciałam przeczytać znacznie więcej ;) niestety nie udało się... ale liczę na luźny lipiec :)) Jeżeli chodzi o moją aktywność, to marniutko wypadłam... a urlop przede mną ;P może jeszcze zdążę coś ze sobą zrobić ;))) Bardzo miło byłoby się spotkać w realu, może będzie kiedyś ku temu okazja :) Wszelkie miłe słowa w pełni zasłużone :)
UsuńRównież Cię pozdrawiam Olu, buziaki :*
Kochana, widzę, że idziesz jak burza w swojej książkowej pasji. Trzymaj tak dalej!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wiolu :)) Mimo wszystko ciągle za mało czasu na czytanie... liczę na lipiec! Pozdrawiam :*
UsuńŚwietne wyniki! :D I wygląd bloga bardzo mi się podoba :) Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję :)) Teraz i mnie zaczęło się znacznie bardziej podobać, pomału osiągam satysfakcję z nowego wyglądu, tym bardziej cieszy mnie fakt, że i Tobie się podoba :)
Usuń