Kategoria: literatura współczesna/obyczajowa
Wydawnictwo: Między Słowami
Tłumaczenie: Nina Dzierżawska
Rok wydania: 2015
ISBN 978-83-240-2692-0
Liczba stron: 464
Moja ocena: 7,5/10
|
"Złamane serce to luksus, na który nie może sobie
pozwolić samotna kobieta..."
Było to moje pierwsze spotkanie z prozą Jojo Moyes, swego
czasu rzadko sięgałam po tego typu literaturę, aczkolwiek w ostatnim czasie pomału wyzbywam się uprzedzeń i nadrabiam zaległości. Zatem cieszę się, że trafiłam na tę powieść, bowiem książka "Razem
będzie lepiej" dostarczyła mi wielu różnorodnych emocji, od śmiechu,
poprzez ogromne wzruszenie, a chwilami nawet gniew. Jest to jedna z tych
powieści, które ukazują, że nasz żywot nie jest jedynie piękną bajką, że stawia przed
nami wyzwania, doświadcza nas jednocześnie nie dając gotowej recepty, jak wystrzegać się przed błędami, jak podążać
przez życie, aby nie spotykać na swojej drodze niewłaściwych ludzi i jak unikać
epizodów, które rujnują nasze poglądy i marzenia. Zwyczajnie burzą naszą
wiarę w drugiego człowieka. Jednak ta powieść ukazuje także, że nie wolno się
poddawać, że należy walczyć o swoje przekonania i pragnienia, o swoich bliskich, dać szansę
innym, bowiem nie wolno przyjmować założenia, że wszyscy dookoła nas są
zepsutymi i nietolerancyjnymi egoistami. Ważnym jest, aby być w stanie wybaczyć
i dać drugą szansę nie tylko innym, ale także sobie. Nie dajmy się pokonać
otaczającej nas nienawiści i agresji.
"(…) nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. No więc to się sprawdza tylko pod warunkiem, że wszyscy inni też tak robią. A nikt tak nie robi. Świat zasadniczo składa się z ludzi, którzy mają innych w dupie ". Str. 312
"Mama zawsze mówiła, że dobre rzeczy spotykają dobrych ludzi. I wiecie co? Już tak nie mówi". Str. 400
Jess poznajemy w chwili, kiedy samotnie, każdego dnia walczy
o lepszą przyszłość i dobro swoich dzieci. Kobieta rozstała się ze swoim mężem,
który pogrążony w depresji wyjechał do swojej matki, gdzie próbuje odbudować
własne poczucie wartości i wiarę w sens życia. Pracując na dwa etaty, licząc każdy
zdobyty grosz, bez wsparcia i pomocy ze strony męża każdego dnia z ogromną
troską i optymizmem podąża przez życie nie poddając się przeciwnościom losu.
Jednakże, kiedy jej córka otrzymuje szansę podjęcia nauki w renomowanej szkole,
okazuje się, że Jess jest w finansowych tarapatach, które skutecznie utrudniają
realizację jej marzeń i celów.
Jess to bardzo silna kobieta, która samodzielnie zajmuje się
wychowaniem córki Tanzie i pasierba Nicky'ego oraz opieką nad dużym,
nieokiełznanym psem imieniem Norman. Tanzie jest uzdolnioną matematycznie
dziewczynką, która nie zachowuje się jak inne koleżanki w jej wieku. Natomiast Nicky
to chłopiec, który wyróżnia się wśród rówieśników wyglądem zewnętrznym i zachowaniem, przez
co każdego dnia zmaga się z brakiem akceptacji, jest wyśmiewany i bity.
Zamknięty w sobie i nieufny chłopak samotnie walczy z ogólną agresją i
nietolerancją. Natomiast Jess chcąc pomóc chłopcu toczy samotne boje z wymiarem sprawiedliwości
i znieczulicą, bowiem otaczająca ją społeczność sprawia wrażenie pasywnej i zupełnie obojętnej
na problemy tej nietypowej rodziny.
"Bo chociaż te inne pawiany jakby wiedziały, że ona też jest pawianem, to ich niechęć do odmienności była silniejsza niż jakikolwiek genetyczny instynkt trzymania się razem". Str. 181
Z pomocą przychodzi przypadkowy mężczyzna imieniem Ed, który
mimo własnych, niebanalnych problemów postanawia pomóc Jess i jej dzieciom.
Razem wyruszają w podróż, podczas której doświadczają wielu kuriozalnych sytuacji,
które stawiają ich życie w zupełnie innym świetle i na zawsze pozostawiają w
nich głęboki ślad.
"Niemal słyszało się, jak cały czas ten optymizm z niej wycieka i odpływa w siną dal. I w sercu Eda coś pękło, zostawiając otwartą ranę". str. 307
W moim odczuciu Jojo Moyes stworzyła niebanalną fabułę, która w autentyczny
sposób ukazała problemy współczesnych ludzi. Autorce udało się stworzyć
bohaterów z krwi i kości, którym daleko do ideału. Według mnie historia, którą
zaserwowała nam autorka, nie jest ckliwą opowiastką o miłości, ta książka to
coś znacznie więcej, gdyż ukazuje dylematy zwykłych ludzi, ich ułomności i potrzeby.
W tej historii nawet pies nie jest słodkim i milutkim pupilem, tylko zwykłym
psem, który ślini się i nierzadko śmierdzi, ale mimo swoich wad stanowi ogromną
wartość dla wszystkich domowników, jest przyjacielem i członkiem rodziny, bez
którego życie byłoby smutne i nijakie.
Reasumując "Razem będzie lepiej", nie jest tylko książką o rodzącym się uczuciu między dwojgiem zagubionych ludzi, to również
książka o odmienności, agresji, braku tolerancji, naiwności, która w
konsekwencji burzy nasze zaufanie, o rozczarowaniu i gniewie, ale także o ogromnej
miłości rodzicielskiej, poświęceniu, walce o własne marzenia, o dążeniu do
upragnionego celu. W tej powieści nie znajdziecie ckliwej i wydumanej historii
o miłości, bowiem ta powieść ma w sobie wiele cennych spostrzeżeń, dodaje
otuchy, powoduje przyspieszony rytm serca, chwilami wyciska łzy, wzrusza, smuci,
a nawet drażni, ale przy tym wszystkim okraszona jest ogromną dawką humoru i nadziei.
To bardzo refleksyjna i błyskotliwa powieść, która mimo garści goryczy w
konsekwencji pozostawia po sobie bardzo przyjemne wrażenie. Polecam.
Cieszę się, że na mojej półce jest już inna powieść tej autorki, po którą niebawem z pewnością sięgnę.
Cieszę się, że na mojej półce jest już inna powieść tej autorki, po którą niebawem z pewnością sięgnę.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Kolejny rozdział. Blog pożeraczki książek <klik> |
Słyszałam o tej autorce i jej książkach. Jeszcze żadnej nie czytałam, ale być może Twoja recenzja będzie przełomowa :)
OdpowiedzUsuńByłaby to dla mnie wielka radość, gdyby moja recenzja przekonała Cię do sięgnięcia po tę powieść, bardzo polecam :)
UsuńI to właśnie chodzi by pozbyć się tej myśli że będę czytać tylko to i nic innego. A trzeba spróbować innych książek. Ja właśnie to robię. Zabawna i wzrusza do łez to może być bardzo fajna książka jak piszesz. Lubię takie a nawet kocham ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
http://kochamczytack.blogspot.com
Wobec tego jeśli kochasz literaturę, która ma w sobie trochę smutku, troszkę dobrego humoru, a do tego chwilami potrafi wzruszyć, to powinna Ci się spodobać :)) To bardzo fajna powieść, którą szczerze polecam :) Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńTak sobie mysle ze "Razem bedzie lepiej" bedzie towarzyszyla mi na moim urlopie! :)
OdpowiedzUsuńNa urlop? Idealny wybór :) Polecam!
UsuńBardzo się ucieszyłam, że "Razem będzie lepiej" Ci się spodobało:) Czeka już na mnie w kiosku przesyłka z tą książką zakupioną na promocji w Znaku (zresztą promocji też polecanej przez Ciebie) :) Także wiedz, że Twoje recenzje i rady są brane pod uwagę i wdrażane w życie:)))
OdpowiedzUsuńJak zawsze muszę też wspomnieć o ślicznych zdjęciach na tle zieleni. Widzę, że zaznaczyłaś w książce dużo ciekawych fragmentów. To też świadczy o jej wartości. Nie mogę się doczekać, jak ją przeczytam:)
Oj, poczułam nutkę odpowiedzialności ;) Cieszę się, że zachęciłam Cię do zakupów w Znaku, myślę, że nie pożałujesz :) ja do tej pory była bardzo sceptycznie nastawiona do tego typu książek, tymczasem zaczęłam sięgać i efekty są bardzo pozytywne :) "Razem będzie lepiej" to naprawdę świetna powieść, ja spędziłam z nią bardzo emocjonujące chwile, wzruszałam się, złościłam, ale i dobrze bawiłam... :) Bardzo jestem ciekawa Twoich refleksji po lekturze tej książki, mam nadzieję, że się nie rozczarujesz, będę wypatrywała Twojej recenzji :D
UsuńOczywiście dziękuję za wszystkie miłe słowa, ciekawych fragmentów jest wiele, wybrałam te, które zrobiły na mnie największe wrażenie jednocześnie pasując do mojej recenzji... :) Cieszę się, że i Tobie się podobają... Teraz ja nie mogę się doczekać Twojej recenzji :))
Kompletnie nie mogłam się zdecydować, co kupić w Znaku. Tyle było ciekawych książek. Ostatecznie ograniczyłam się do jednej - właśnie do "Razem będzie lepiej", a mój mąż kupił sobie "Pęknięte miasto. Biesłan", więc może i ten tytuł wkrótce zrecenzuję. Nie ominęłam też Biedronki, gdzie kupiłam "Zawsze o tym marzyłam". Tak więc limit lipcowy na książki już wyczerpałam :-) Niedługo zamieszczę recenzję Jojo Moyes, ale w kolejce czekają jeszcze dwie inne. Po raz kolejny muszę sobie ponarzekać, że czasu jest tak mało, a książek tak dużo. Miłego i niezapomnianego urlopowania, bo już chyba niedługo wyjeżdżasz:)))
UsuńDoskonale wiem, jakie to trudne, kiedy wybór jest ogromny i nie można brać po kolei każdej książki, na którą ma się ochotę... ;)) Ja tym razem nie skorzystałam z Biedronkowych propozycji ;)) miałam bardzo ograniczony budżet na zakupy książkowe w tym miesiącu ;)) A zaczęłaś już "Razem będzie lepiej"? Jestem bardzo ciekawa jak odbierzesz tę książkę ;) wyczekuje na Twoją recenzję :))
UsuńTo również mój odwieczny problem... czasu jest zdecydowanie za mało, ja w weekend rozpoczęłam "Buźkę" i do dnia dzisiejszego jeszcze jej nie skończyłam, za dużo spraw się nawarstwiło, pomału nie ogarniam ;) ale tak, już w piątek nad ranem wyjeżdżam :D i mam zamiar wypoczywać na całego! dziękuję Kochana :* A Ty masz już plany urlopowe?
Tak, zaczęłam już "Razem będzie lepiej" :-) To jedna z tych książek, co do których miałam bardzo dobre przeczucie i intuicja mnie nie zawiodła. Czytam i coraz bardziej mi się podoba :-) Bardzo fajnie, że już jesteś w trakcie urlopu i odpoczywasz :-) Ja zapewne też gdzieś wyjadę, ale najwcześniej we wrześniu. Miałam w planach Barcelonę, ale ostatnia lektura "Wakacji" ostudziła mój zapał co do Hiszpanii. Także jeszcze zobaczymy, gdzie wyjedziemy na wakacje w tym roku. Może Holandia? :-) Wypoczywaj i wracaj cała i zdrowa :-)
UsuńCieszę się, że i Tobie się podoba... ciekawa jestem Twoich refleksji po lekturze tej powieści... Oj, Hiszpania... ja chętnie bym tam jednak pojechała ;)
UsuńWróciłam... wypoczęta... ale nie mogę się jeszcze odnaleźć w nowej rzeczywistości ;)
Bardzo ciekawa recenzja, książka ta chodzi za mną już od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się po nią sięgnąć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Izunia :) Za mną też chodziła i w końcu udało mi się ją przeczytać :) Absolutnie nie żałuję! Bardzo jestem ciekawa jak Ty ją odbierzesz ;) Również pozdrawiam :)
UsuńKolejna, zachęcająca recenzja tej książki. Nie pozostaje mi nic innego jak się na nią po prostu skusić.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wiolu :) Myślę, że doceniłabyś jej wartość, bardzo jestem ciekawa Twojej opinii na jej temat :) Skuś się, nie powinnaś żałować :)
UsuńCoraz częściej przewija mi się nazwisko tej autorki. Może i ja skuszę się kiedyś na jakąś jej książkę :)
OdpowiedzUsuńSkuś się :) To naprawdę świetna powieść :) Zachęcam :)
UsuńPięknie napisałaś o książce i odzwierciedliłaś wszystkie moje myśli po lekturze tej powieści :) Jak Ci się to udało :)
OdpowiedzUsuńOj, dziękuję Kochana za te miłe słowa, cieszę się, że mamy takie same refleksje po lekturze tej powieści :*
UsuńA jaką powieść jeszcze masz u siebie droga Agnieszko? Ja też jestem szalenie ciekawa innych tytułów tej autorki, bo "Razem będzie lepiej" wspominam bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńA mam jeszcze powieść "Zanim się pojawiłeś" i też jestem jej bardzo ciekawa, nie było łatwo ją zdobyć ;) Cieszę się, że i Ty masz miłe wspomnienia po lekturze tej książki :)
UsuńPrzeczytałam wczoraj "Wstręt do tulipanów" i bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńO! Zaintrygowałaś mnie Aguś, będę musiała sięgnąć jak najszybciej :)
UsuńBardzo się cieszę, że Ci się podobało :D Myślę jednak, że Zanim się pojawiłeś spodoba Ci się bardziej :)
OdpowiedzUsuńI ja się cieszę :) Niebawem sięgam po "Zanim się pojawiłeś", jestem jej jeszcze bardziej ciekawa :))
UsuńNie miałam przyjemności jak dotąd poznać książek Jojo Moyes, ale z każdą kolejną recenzją nabieram coraz większej ochoty :)
OdpowiedzUsuńTo również była moja pierwsza książka tej autorki, czuję się usatysfakcjonowana i niebawem sięgnę po kolejną :) Skuś się, to naprawdę ciekawa powieść, zachęcam :)
UsuńBędąc ostatnio w Empiku miałam ją w ręku ale odłożyłam na półkę. Dzięki Twojej recenzji wiem, że po nią wrócę na pewno :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie i mam nadzieję, że się nie rozczarujesz :D Będę wyczekiwała Twojej recenzji, jestem bardzo ciekawa jak Ty ją odbierzesz :) Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńPrzytoczone przez Ciebie cytaty bardzo do mnie przemawiają, w dodatku Ty także oceniasz tę książkę niezwykle pozytywnie. Dlatego już zapisałam sobie jej tytuł i zamierzam w wolnej chwili rozejrzeć się za nim i przeczytać.
OdpowiedzUsuńDo mnie też bardzo przemówiły :) Cieszę się, że moja recenzja zachęciła Cię do przeczytania tej powieści :) Bardzo jestem ciekawa jak Ty ją odbierzesz :)
UsuńOstatnio wszyscy chwalą powieści Moyes, co sprawia, że i ja chciałabym je poznać. Cieszę się bardzo, że "Razem będzie lepiej" to taka prawdziwa, życiowa historia, a nie kolejna ckliwa opowiastka. Na pewno dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńTak, dlatego postanowiłam ulec i też skusić się na powieść tej autorki... i cieszę się, że ją przeczytałam, bo to naprawdę świetna powieść, znacznie głębsza niż myślałam, to z pewnością nie jest kolejna ckliwa historyjka :) Cieszę się, że dasz jej szansę, mam nadzieję, że i Ciebie nie rozczaruje i bardzo jestem ciekawa Twoich refleksji po lekturze taj książki :)
UsuńJak tylko książka do mnie trafi to postaram się nie odkładać jej na koniec kolejki :)
UsuńJeju, jaka piękna recenzja! I te zdjęcia <3 Obiecuję, będę wpadać częściej^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
isabelczyta.blogspot.com
Dziękuję :) Będzie mi bardzo miło :) Również pozdrawiam...
UsuńZ chęcią poznam tę historię. Tyle pozytywnych odczuć. Kusi też fajna okładka.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcam, mnie również podoba się okładka, niby taka minimalistyczna, ale m ogromny urok :)
UsuńCudowna książka! Cudowna <3
OdpowiedzUsuńPS: piękne zdjęcie Agnieszko, to na samej górze :)
Tak, książka wspaniała :)
UsuńCieszę się, że zwróciłaś uwagę na zdjęcie, dziękuje :)
Niesamowite... Czuję się zachęcona!! :) Może upoluję ją w jakiejś atrakcyjnej cenie. Muszę przyznać, że cytaty robią swoje. Są piękne, mądre, ciekawe. Ahh chcę tę książkę. Dzięki!
OdpowiedzUsuńMasz okazję upolować ją w Wydawnictwie ZNAK za jedyne 15,96 zł. właśnie jest 60% obniżka ;) http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,6170,Razem-bedzie-lepiej
UsuńZachęcam, książka jest naprawdę warta uwagi, świetna... cytaty właśnie o tym świadczą :D Również dziękuję i pozdrawiam :)
Jestem nią zauroczona od pierwszej strony i choć dawno temu czytałam, to jeszcze mi nie przeszło... Teraz poluję na inne powieści tej Autorki ;)
OdpowiedzUsuńJa niebawem przeczytam "Zanim się pojawiłeś" ;)
UsuńCzek już na mnie w kolejce, mam nadzieję, że się nie rozczaruję :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Zapowiada się ciekawie, więc będę mieć ją na oku ;)
OdpowiedzUsuń:) Cieszę się, bowiem to bardzo wartościowa publikacja, polecam :)
UsuńŚwietna książka, a na półce czeka już "Zanim się pojawiłeś" tej autorki i już nie mogę się doczekać tego, kiedy po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJa też mam tę książkę na swojej półce i już nie mogę się doczekać, kiedy i ja sięgnę ;)
UsuńJakże się cieszę, że mam tę powieść w swoim stosiku ;) Dobrze wiedzieć, że kupiłam coś tak cudownego ;)
OdpowiedzUsuńPS. Piękne zdjęcia ;)
Myślę, że książka Ci się spodoba... :) Czekam na Twoją recenzję, jestem jej bardzo ciekawa :)
UsuńPS. Dziękuję serdecznie :D
Ja z tą pisarką pierwszy raz spotkałam się czytając "Zanim się pojawiłeś". Tamta książka urzekła mnie tak bardzo, że po przeczytaniu ostatniej strony nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Płakałam i śmiałam się z losów głównych bohaterów i nie tylko. Pokochałam styl tej autorki dlatego myślę, że będzie to moja druga książka Jojo Moyes. Utwierdziła mnie w tym twoja opinia. Bardzo, ale to bardzo polecam Ci książkę "Zanim się pojawiłeś".
OdpowiedzUsuńPS. Uwielbiam twoje recenzje i to, że dodajesz fragmenty z książek :)