środa, 10 czerwca 2015

"Milcząca siostra" - Diane Chamberlain

Kategoria: literatura współczesna 
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka 
Tłumaczenie: Tomasz Wilusz
Rok wydania: 2015
ISBN 978-83-7961-167-6
Liczba stron: 454

Moja ocena: 7/10


To nie mój umysł jest chory... tylko moja dusza". 

Zaintrygowana pozytywnymi opiniami na temat twórczości Diane Chamberlain pomału gromadziłam w swoim księgozbiorze jej powieści. W chwili obecnej brakuje mi tylko dwóch książek, dlatego uznałam, iż najwyższy czas, aby poznać prozę tak mocno docenionej przez wielu czytelników pisarki. Zaczęłam od "Milczącej siostry", czyli najnowszej powieści w dorobku autorki. Czy moje pierwsze spotkanie z jej prozą mnie urzekło? I tak i nie… 
W związku z tym mam ogromny dylemat, jak ocenić tę książkę, bowiem moje odczucia są odrobinę sprzeczne. Ale od początku…

Riley MacPherson, główną bohaterkę tej powieści poznajemy w bardzo przykrych dla niej okolicznościach, czyli po śmierci jej ukochanego ojca. Matka i siostra dziewczyny nie żyją już od dawna, natomiast brat, którego relacje ze zmarłym ojcem były zaburzone, każdego dnia zmaga się z własnymi demonami, tym samym prowadząc pustelnicze i bezbarwne życie. Riley przyjeżdża do rodzinnego domu, aby uporządkować i zamknąć wszystkie sprawy majątkowe. Po odczytaniu testamentu dziewczyna postanawia sprzedać dom, jednak wcześniej musi uporać się z nagromadzonymi przez lata przedmiotami oraz rodzinnymi pamiątkami. W trakcie pobytu w rodzinnej miejscowości Riley przez przypadek odkrywa, iż jej siostra prawdopodobnie nie popełniła samobójstwa, tylko je upozorowała. Podążając tym śladem odsłania kolejne, szokujące sekrety skrywane od wielu lat przez jej ojca.
"Wiem, że kłamstwa zaszkodziły wszystkim w naszej rodzinie (...). Kiedy dorastasz w domu, w którym skrywa się straszliwa tajemnica, czujesz jej brzemię, nawet jeśli pozostaje niewypowiedziana. To cię zżera. Mąci w głowie. Każe wątpić, czy kiedykolwiek zdołasz uporządkować swój obraz świata" str. 448
Przyznaję, że książkę czyta się bardzo sprawnie i z ogromnym zaciekawieniem, natomiast ilość tajemnic zawartych na kartach tej książki jest tak duża, że aż nieprawdopodobna. Właśnie, dlatego jest mi tak trudno ocenić tę powieść, bowiem autorce z pewnością udało się wymyślić bardzo zajmującą historię, która mocno przyciąga uwagę czytelnika i trudno odłożyć tę lekturę na bok. Niemniej jednak mam wrażenie, że nagromadzenie pewnych faktów z przeszłości jest przekombinowane, przez co książka traci na autentyczności. Ponadto główna bohaterka, która odkrywa owe tajemnice wydaje się je przyjmować z nadmiernym opanowaniem i zrozumieniem, co w prawdziwym życiu wydaje się nierealne. Niestety sama Riley nie wzbudziła również mojej wielkiej sympatii, w moim odczuciu, jak na główną bohaterkę jest postacią zbyt mało wyrazistą, bardzo trywialną i chociaż w pewnym sensie było mi jej trochę żal, to w ostateczności nie wzbudzała we mnie wielkich emocji. Wykształcona i wykonująca zawód psychologa Riley sprawia wrażenie bardzo naiwnej, nieporadnej i zagubionej kobiety, której według mnie brakowało charyzmy, entuzjazmu i stanowczości. Ostatecznie książkę przeczytałam z zaciekawieniem, zakończenie pewnie dla wielu będzie zaskakujące, jednak mnie czegoś w nim zabrakło, nie powiem, czego, bowiem obawiam się, że tym samym zdradzę za dużo szczegółów.  


Reasumując, "Milcząca siostra" Diane Chamberlain to bardzo wciągająca i tajemnicza powieść, którą czyta się z lekkością i ogromnym zaciekawieniem. Połączenie wątku obyczajowego z sensacyjnym było dla mnie ciekawym rozwiązaniem, ponadto fabuła toczy się na dwóch płaszczyznach czasowych, w czasie przeszłym i teraźniejszym, taka forma bardzo trafia w mój gust czytelniczy. Autorka zastosowała interesującą narrację, bowiem książka napisana jest z perspektywy dwóch bohaterek, to kolejny element, który bardzo lubię, według mnie tak napisane powieści zawsze dają ciekawszy obraz przedstawionej historii. Mimo wad, które wymieniłam wcześniej, lektura tej książki nie była dla mnie nudna i męcząca, czytałam ją z zainteresowaniem, a nawet napięciem. "Milcząca siostra" stanowi ciekawą rozrywkę, przy lekturze tej powieści można oderwać się od rzeczywistości i przenieść w zupełnie inny świat, gdzie wszystko sprawia wrażenie iluzji owianej rodzinnymi sekretami.

Ostatecznie nie zraziłam się do twórczości Diane Chamberlain, bowiem z tą książką spędziłam całkiem przyjemne chwile, niewątpliwie wkrótce sięgnę po kolejne powieści autorki.

"Każdy nosi jakąś bliznę (...). Jedni dlatego, że walczyli z ciężką chorobą. Inni, bo stracili dziecko lub zranił ich ktoś, kogo kochali. Niektórzy mają to nieszczęście, że nabawiają się blizn w wyniku utraty całej rodziny. Chociaż z drugiej strony... (...) niekiedy mają to szczęście że znajdą nową". str. 449 



Książka bierze udział w wyzwaniu: 

33 komentarze:

  1. Jedną powieść tej autorki przeczytałam i mam jedną półce i zamierzam przeczytać tego tytuł nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam chęć przeczytać, ale raczej nie będzie to miało miejsca w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super recenzja i bardzo zachęcająca. Autorka zatem trafia na listę do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Diane Chamberlain ma wzloty i upadki, jak każdy ale niezmiennie jej książki sprawiają, że lektura sprawia mi przyjemność. Mam kilka pozycji autorki w domu więc to od nich zacznę lekturę a Milcząca siostra odwiedzi mnie w najbliższej przyszłości :)
    Cieszę się, że nie zraziłaś się do Diane, bo ma naprawdę rewelacyjne powieści. Polecam Ci Prawo matki albo Tajemnica Noelle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam obie książki, które polecasz na swojej półce i z pewnością niebawem po nie sięgnę :) "Milcząc siostra" nie jest złą powieścią, może troszkę przekombinowaną, ale ostatecznie tak jak pisałam w recenzji to była ciekawa i zajmująca lektura, z pewnymi wadami, które można wybaczyć :)

      Usuń
  5. Jestem pewna, ze im bardziej bedziesz poznawac tworczosc Diane, tym bardziej ja pokochasz ;) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję i szczerze mówiąc to wierzę, że na którymś etapie znajdzie się w gronie moich ulubionych autorek :)

      Usuń
  6. Ja jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki, ale wszystko przede mną, chciałabym poznać jej twórczość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pomału mam w planie poznawać, sporo jej książek stoi już na mojej półce :)

      Usuń
  7. Mimo, że miałam pewne obawy dotyczące powieści Diane Chamberlain, Twoja recenzja zachęciła mnie do lektury. Teraz żałuję, że nie kupiłam jej książek kiedy były w Tesco po 15 zł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super promocja, ja na nią nie trafiłam :(( Cieszę się, że nie zniechęciłam Cię do tej powieści :))

      Usuń
  8. Połączenie wątku obyczajowego z sensacyjnym mnie zaintrygowało. I to bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że pierwszy kontakt z twórczością tej autorki był dla Ciebie średnio udany, ale liczę, że w przyszłości będzie lepiej :) A przy okazji, tak sobie właśnie spoglądam na obrazek co teraz czytasz i muszę przyznać, że to, co Ty miałaś dotąd z Diane, cztli odkładanie autorki na później, ja mam z autorką ..Kruchej jak lód"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było najgorzej, ostatecznie spędziłam całkiem przyjemny czas z tą książką :))
      A z J. Picoult jest u mnie dokładnie tak samo jak z D. Chamberlain, gromadzę jej książki, ale żadnej jeszcze nie przeczytałam, ta będzie pierwsza ))

      Usuń
  10. nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki, "Milcząca siostra" mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z pewnością przeczytam wszystkie książki tej autorki, tym bardziej, że stoi ich wiele na mojej półce :))

      Usuń
  11. Nie wiem dlaczego, ale twórczość Diane Chamberlain przypomina mi nieco dzieła Jodi Picoult. Obie autorki mają tendencje do tworzenia życiowych, poruszających historii, co oczywiście uważam na plus. Powyższej książki nie znam, ale będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz czytam książkę J. Picoult, zobaczymy jakie będą moje wrażenia po lekturze "Kruchej jak lód" :)) Ja również lubię poruszające historie, "Milcząca siostra" nie do końca mnie poruszała, ale z pewnością stanowiła ciekawą rozrywkę :) Przede mną jeszcze wiele jej książek, mam nadzieję, że inne mnie bardziej oczarują :)

      Usuń
  12. Hmm, może troszkę przekombinowana i przeładowana tajemnicami treść powieści, ale i tak mnie zachęca. Zamierzam przeczytać:)
    PS. Bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia. Musisz mieć cudowny ogród, bo na każdym widać przepiękne kwiaty:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że moja opinia nie zniechęciła Cię do tej powieści, tak jak pisałam mimo wad, które być może wadami były tylko dla mnie, książka jest warta uwagi i stanowi bardzo zajmującą i ciekawą rozrywkę :) Czyta się tę powieść bardzo lekko i przyjemnie :) Polecam :)
      PS. Dziękuję :) Może nie ogród, raczej maleńki ogródek, ale uwielbiam o niego dbać i w nim przebywać, a wiosną są u mnie przepiękne azalie i rododendrony, szkoda tylko, że tak krótko kwitną te kwiaty, bo są naprawdę piękne :) A teraz jest wysyp róż na pnących krzewach... Ale i ja widziałam u Ciebie piękne zdjęcia :) Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
  13. Niestety nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki, ale ogromnie żałuję i chcę to szybko nadrobić, bo słyszałam o jej twóczrości tyle dobrego, że aż żal byłoby nie sięgnąć po te lektury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się cieszę, bo większość książek tej autorki stoi już na mojej półce, będę pomału nadrabiała zaległości :)

      Usuń
  14. Naprawdę lubię książki DCH ale ta jakoś mnie nie zainteresowała i odłożyłam ją na razie. Może do niej wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż i tak się zdarza ;) U mnie było tak z książką "Wszystko, co lśni" dotarłam do 130 str. i odłożyłam na bok, kiedyś jednak do niej wrócę... ;)

      Usuń
  15. Mam tę książkę i niebawem będę ją czytała także nie wgłębiałam się zbytnio w Twoją recenzję w obawie, że przeczytam coś czego bym nie chciała dowiedzieć się wcześniej :)
    Tak czy inaczej - cieszę się, że lektura Ci się podobała i mam nadzieję, że mi również przypadnie do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wobec tego życzę Ci przyjemnej lektury i z niecierpliwością czekam na Twoją recenzję tej książki :)

      Usuń
  16. Zdjęcia, które umieszczasz w postach są niesamowite. Zakładam, że to Twój ogród?
    Po Twojej recenzji mam chciejkę na tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, raczej ogródek, nie ogród, dlatego tak bardzo uwielbiam wiosnę i lato... każda wolna chwila w ogródku... :)) Cieszę się, że Cię zachęciłam do książki :)

      Usuń
  17. Bardzo dobra Książka właśnie przeczytałam .można się za czytać, polecam wszystkim co lubią czytać,
    fajna książka.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)