niedziela, 16 czerwca 2019

[RECENZJA] "Terapia" – Kathryn Perez


„Człowiek nie może być kochany, o ile wcześniej nie pokocha samego siebie”. 



Słyszeliście o Terapii Kathryn Perez? Jeśli nie, to gorąco polecam Waszej uwadze. Mnie podczas lektury tej powieści towarzyszył pełen wachlarz emocji i choć główna bohaterka chwilami potwornie mnie irytowała, całość niejednokrotnie zapierała dech! Ta historia boli, porusza i wprawia w odrętwienie, jednakowoż działa niczym osobliwa kuracja, nieustannie skłaniając odbiorcę do głębszych refleksji. 


Motywem przewodnim powieści są ważne i aktualne dylematy. Samotność, przygnębienie, prześladowanie, samookaleczenie — krótko mówiąc, zatruwająca życie frustracja i odrzucenie, prowadząca do autodestrukcji. To materia, która sączy współczesne społeczeństwo, nie bacząc na granice wiekowe, tym samym dotykając coraz młodszych ludzi. Ofiary szkolnego znęcania, zaburzonych relacji z rodzicami i rówieśnikami płacą wysoką cenę, nie tylko w wieku szkolnym bowiem pokłosiem dziecięcej traumy, bywa skrzywiona przyszłość, która nierzadko zatruwa olbrzymią część dorosłego życia, odbijając piętno na kolejnych pokoleniach. Depresja to wyjątkowo podstępne zaburzenie psychiczne — odbiera radość i chęć życia — i niestety ogromnie trudno ją pokonać. 


Kathryn Perez przedstawiła kolejne wątki z perspektywy trzech bohaterów, dwóch mężczyzn i jednej kobiety, ukazując całą historię przy użyciu narracji pierwszoosobowej. Kobieta jest tutaj postacią pierwszoplanową, dodatkowo autorka trafnie wkomponowała w fabułę wiersze, wyrażające bardzo osobiste myśli i emocje bohaterki. Niniejsza książka znakomicie odzwierciedla poczucie odrzucenia, zatruwającą życie odwróconą codzienność, ale i rozkwitającą przyjaźń, przeradzającą się w pełną zamętu miłość, a przede wszystkim to, jak fundamentalna jest akceptacja samego siebie. 



Twarze
Znajome korytarze
Uwięziona w tych ścianach
Drwiących
Jak w pułapce
Śmiech wypełnia korytarz
Jeszcze trochę
Wkrótce się skończy
Nie powiem im
Że wygrali 
Złamana 
Pobita
Ich drwiny
Są wszędzie 
Zablokuj 
Nie dopuść ich do siebie 
Buduj mur
Cegła po cegle
Schowaj za nim emocje 
Obca twarz 
Tylko to widzę w lustrze 
Zagubiona i samotna
Zdesperowana dusza błaga
Chce odnaleźć swój dom

W moim odczuciu to warta uwagi powieść, która zupełnie pochłania umysł odbiorcy, bywa przejmująco autentyczna, a także zmysłowa niczym intymny pamiętnik. Gorąco polecam! Przeczytajcie i oceńcie sami...

„Czasami życie stawia przed nami dziesiątki przeszkód jednocześnie. Możemy wtedy próbować pokonać je wszystkie naraz lub skupić się jedynie na tych, których pokonanie jest dla nas najważniejsze”. Str. 381



 ____________________________________________________________________

Kategoria: literatura współczesna /obyczajowa 
Wydawnictwo: NieZwykłe
Rok wydania: 2017 
ISBN 978-83-7889-541-1
Liczba stron: 484
Moja ocena: 8/10 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)