poniedziałek, 20 marca 2017

[ZAPOWIEDŹ WYDAWNICZA] "Ironia losu" – Katarzyna Misiołek


Silny głos w literaturze kobiecej. Ironia losu Katarzyny Misiołek porusza emocje, pokazuje nadzieje i obawy, które kryją się w każdym z nas. Decyzje Marzeny (i ich brak) zmienią jej beztroskie życie bardziej, niż mogła się tego spodziewać. Premiera już 22 marca.

Niejedna kobieta zazdrości Marzenie spokoju i szczęścia, pięknego domu i kochającego męża. Fakt, że Marzena ma młodszego o osiem lat kochanka, niczego nie zmienia. Tak przynajmniej jej się wydaje. Mąż jest lekarzem, więc długie godziny spędza na szpitalnych dyżurach. Dzięki temu Marzena może bezpiecznie widywać się z Jackiem, bez obawy, że zostaną nakryci. Jednak z każdym spotkaniem kochanek staje się bardziej nachalny i zajmuje coraz więcej miejsca w poukładanym życiu Marzeny.
Namiętny, ale toksyczny związek zmusza kobietę do kłamstw, przez które traci kontakt z najbliższymi. Marzena chce opuścić kochanka, lecz niezaspokojona potrzeba bliskości nie pozwala jej odejść. Mąż, choć nieświadomy zdrady, dostrzega zmiany w nastroju i zachowaniu żony. Miłosny klincz trojga bohaterów musi w końcu doprowadzić do tragedii.

Ironia losu Katarzyny Misiołek to przejmująca historia o ludzkiej potrzebie szczęścia i szczerości. Napisana z niezwykłą wrażliwością powieść ukazuje losy trojga dorosłych bohaterów, którzy chcą poczuć spełnienie w miłości. Autorka przedstawia uniwersalną opowieść o zawiedzionych nadziejach, kolejny raz potwierdzając, że ludzka natura nie ma przed nią tajemnic. Dzięki niebywałej wnikliwości Misiołek pokazuje nie tylko dramat bohaterów, ale również wpływ zdarzeń na ich rodzinę i bliskich. Ironia losu w sugestywny i realistyczny sposób przedstawia prawdę, że tragedia rzadko kiedy dotyka tylko jednej osoby.


Katarzyna Misiołek od debiutu literackiego w 2014 roku umacnia swoją pozycję, jako nowy głos literatury kobiecej. Jej powieści Niekochana, Ostatni dzień roku oraz Dziewczyna, która przepadła wprowadzają nowy typ bohaterek – silnych kobiet, które jednak bardzo łatwo można zranić. Autorka nie boi się tematów trudnych i kontrowersyjnych, czego dowiodła w bestsellerowej dwuczęściowej opowieści o losach kobiety porwanej przez psychopatę (Ostatni dzień roku oraz Dziewczyna, która przepadła). Najnowsza książka Ironia losu to historia osobistych dramatów, które dzieją się tuż obok nas.

Katarzyna Misiołek – krakowianka i filolog polski z wykształcenia. Przez kilka lat mieszkała w Rzymie. Po powrocie do kraju rozpoczęła współpracę z wydawnictwami prasowymi, wcześniej bywała tłumaczką, radiową pogodynką i hostessą. Interesuje się turystyką, psychologią, medycyną niekonwencjonalną i tarotem. W wydawnictwie MUZA dotychczas ukazały się jej trzy powieści: Niekochana (2014), Ostatni dzień roku (2015) oraz Dziewczyna, która przepadła (2016).


Ogromnie się cieszę! Będę miała przyjemność przeczytać i zrecenzować dla Was najnowszą powieści Katarzyny Misiołek. Liczę na potężną dawkę emocji bowiem Autorka doskonale porusza się po zakamarkach ludzkiej psychiki, czuję, że to będzie znakomita lektura! Skusicie się? 

3 komentarze:

  1. Fabuła na pewno przyciągnie wiele kobiet-czytelniczek, gdyż takie sytuacje zdarzają się w życiu często - częściej niż nam się wydaje. Myślę, że tematem jest nie tyle ironia losu, co ironia uczuć, którymi wielu się kieruje, zapominając choćby o odpowiedzialności i wierności. A to zawsze prowadzi na manowce. Ciekawa jestem jak przedstawiła to Autorka, która z pewnością wiele zaczerpnęła ze swojego otoczenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Choć nie znam twórczości autorki, chętnie sięgnę po tę książkę, bo zdaje się trafiać w mój czytelniczy gust :) Jednakże poczekam aż pojawi się w mojej bibliotece :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z twórczością tej autorki, lecz sama zapowiedź brzmi zachęcająco. Wiadomo, że taki tryb życia głównej bohaterki nie może skończyć się dobrze dla nikogo. Zrani najbliższą jej osobę, czyli swojego męża, siebie i w jakiś sposób unieszczęśliwi też swojego kochanka, gdyż mogła nie rozpoczynać z nim znajomości, a po tym poście widać, że mężczyzna się zaangażował. Książka wydaje się być ciekawa i może się na nią skuszę. :D
    Miałabym również do ciebie pewne pytanie, Agnieszko. Jednak wysłałam je na e-maila, gdyż raczej sporo rozpisywania będzie, jeśli oczywiście znajdziesz czas i chęci. :D
    Pozdrawiam Lex May

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)