piątek, 6 marca 2015

Dziecko śniegu - E. Ivey

Kategoria: Literatura współczesna
Wydawnictwo: Pascal 
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 448


"Dziecko śniegu" - Eowyn Ivey


Dawno temu uwielbiałam czytać baśnie i to właśnie na nich się wychowałam. H.Ch. Andersen, bracia W. i J. Grimm, większość baśni tych mistrzów pióra znałam niemalże na pamięć, bowiem obcowałam z nimi prawie każdego dnia, czytając je z ogromną pasją i zaciekawieniem. A później? Dorosłam i przestałam po nie sięgać. Całe szczęście w moje ręce trafiło „Dziecko śniegu” debiutującej pisarki Eowyn Ivey. Kiedy przeczytałam opinie innych czytelników na temat tej książki pomyślałam sobie, czemu nie? Mogę spróbować, chociaż już dawno nie sięgałam po książki, w których brak autentyzmu. Ale okładka tak mocno mnie zachwyciła, że bez zastanowienia ją kupiłam, postawiłam na półce i spoglądałam cały czas z zaciekawieniem, aż pewnego dnia nie wytrzymałam i zdecydowałam się odłożyć wszelkie inne książki na bok, aby przeczytać właśnie tę. Teraz nie mam innego wyjścia, jak tylko przyznać się, że ta powieść mnie oczarowała i na jakiś czas poszybowałam do innej, magicznej, i jakże urzekającej krainy. Po jej przeczytaniu mam niedosyt, bo chciałabym nadal być na tajemniczej Alasce, wśród przepięknych krajobrazów, w maleńkiej drewnianej chatce, wspólnie z głównymi bohaterami.

„Dziecko śniegu” to powieść o ogromnym żalu, bólu i smutku, którego powodem jest brak możliwości posiadania dziecka, ale również o wielkim uczuciu, przyjaźni, poświęceniu, nadziei, o pragnieniu szczęścia, o ogromnej miłości rodzicielskiej. Ta książka pokazuje, jak ważna w życiu każdego człowieka jest wiara i bez znaczenia jest to, w co wierzymy. 

„Do wiary w cuda rozumienie było jednak zupełnie zbędne. […] Aby w coś uwierzyć, należało zaprzestać poszukiwania wyjaśnień i skupić się na ochranianiu tej iskierki wiary, nim prześliźnie się nam przez palce.” Str. 245 

Autorka stworzyła niezwykłą powieść, w której ukazała nam magiczną i subtelną krainę, wykreowała fantastyczne i nietuzinkowe postaci i mimo tej magii oraz niezwykłości każdy z nas może wiele wynieść z tej historii. Książka skłania do wielu refleksji, nie tylko nad otaczającym nas pragmatycznym światem, wskazuje wartości najwyższe, o które tak trudno w obecnych czasach. 

„Dziecko śniegu” autorstwa E. Ivey porywa od pierwszych stron, momentami, aż zapiera oddech, ale daje również ukojenie, zwyczajnie uspakaja i pozostawia niedosyt, bowiem chciałoby się jeszcze więcej tych niezwykłych i magicznych przeżyć. Gorąco zachęcam do jej przeczytania, w moim odczuciu jest to wspaniała, głęboka i bardzo mądra powieść. Zajmuje szczególne miejsce na mojej półce. Mam do niej ogromny sentyment, kiedyś podaruję ją mojej córce.  

„Życie zawsze miota nami na różne strony. Ale na tym właśnie polega przygoda: nie wiesz, jak to się skończy i dokąd zajdziesz. Ktokolwiek mówi, że życie jest czymś innym niż tajemnicą, okłamuje samego siebie.” Str. 308.

Moja ocena: 10/10 


9 komentarzy:

  1. Czytałam, byłam na nią bardzo napalona i podobała się, ale bez szału

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzisz, a mnie jakoś dziwnie urzekła ta książka... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. www.ksiazkowa-fantazja.blogspot.com6 marca 2015 22:38

    Chętnie bym poznała tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie piękna, bo klimat bardzo mój, mały domek, w zacisznym miejscu... każda pora roku ma swój urok, ale opisy zimy... piękne :) Wcześniej nie pomyślałaby, że taka trochę baśniowa książka spodoba mi się tak bardzo... pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Książkę mam w najbliższych planach :) Mam nadzieję, że się nie zawiodę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję... Dla mnie piękna :) chociaż nigdy bym nie pomyślała, że taka baśniowa książka mi się tak bardzo spodoba :) ale to ten klimat, który lubię mnie tak urzekł... :)

      Usuń
  5. Samo miejsce rozgrywanej fabuły bardzo mi się podoba, a ponieważ jeszcze nie czytałem dlatego co do opinii o treści wypowiem się po przeczytaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudna książka, czarująca, baśniowa - zaskakujące, że to debiut.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak... czarująca i baśniowa z niesamowitym klimatem, takim jaki bardzo lubię... sama chętnie wyniosłabym się do tej chatki... ;)

      Usuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)