wtorek, 3 marca 2015

I boję się snów - W. Półtawska

Kategoria: Lietratura faktu - autobiografia
Wydawnictwo: Edycja Świętego Pawła  
Liczba stron: 206



"I boję się snów" - Wanda Półtawska  



Sięgnęłam po książkę Pani Wandy „I boję się snów”, ponieważ lubię czytać książki dotyczące historii zwłaszcza tej z okresu wojny, zachęciły mnie również pozytywne opinie na jej temat. Istotnie nie zawiodłam się na tej pozycji. 


Wspomnienia Pani Wandy Półtawskiej z okresu II wojny światowej są niesłychanie przejmujące i bardzo szokujace. Pani Wanda w genialny sposób obrazuje nam wydarzenia z tamtego okresu, do tego sama jest niezwykłą osobą o niebywałej odwadze i sile. Autorka w swoich wspomnieniach wnikliwie opisuje nam czas, kiedy przebywała w areszcie, gdzie była torturowana przez Gestapo, a następnie została zesłana do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Panowały tam makabryczne warunki i wszechobecna śmierć, a każdy dzień wydawał się wiecznością. Był to obóz dla kobiet, które każdego dnia musiały zmagać się z ciężką pracą fizyczną, strachem, zmęczeniem oraz notorycznym głodem. Ponadto przebywające tam więźniarki, jak również autorka były poddawane bestialskim eksperymentom medycznym. Jednakże w obliczu tej wszechobecnej pogardy i codziennego poniżania wśród więźniarek występowały przejawy niezwykłej serdeczności, która przywracała im wiarę w człowieka.

W trakcie czytania tej pozycji byłam mocno poruszona, zwłaszcza w chwilach, kiedy autorka opisywała nieludzkie doświadczenia, jakich dopuszczano  się względem kobiet. To zdumiewające, że wydarzenia opisane w tej książce są prawdziwe.  Niestety wojna to zgoda na bezlitosne okrucieństwo względem ludzkości. Cieszę się, że żyję w czasach, kiedy panuje pokój i mimo przeszkód, z jakimi muszę zmagać się każdego dnia doceniam, że żyję w wolnym kraju. Ludzie, którzy żyli w okresie, kiedy toczyła się wojna musieli wykazać niezwykłą siłę zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Podziwiam ich odwagę bowiem potrafili podjąć walkę, bronić własnej godności, człowieczeństwa, a także walczyć w obronie słabszych. Polecam przeczytanie wspomnień Pani Wandy Półtawskiej, to kolejna książka, która skłania do refleksji i uczy pokory względem otaczających nas ludzi i świata.

Moja ocena: 9/10


5 komentarzy:

  1. Widząc okładkę, już się przeraziłam. Takie książki zawsze szokują, ale trzeba je czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, okładka bardzo odpowiada klimatowi książki.

      Usuń
  2. Książka, którą muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozycja, którą koniecznie muszę mieć w swojej kolekcji.

    http://ruderude-czyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię literaturę wojenną, obozową, ta książka robi nie małe wrażenie na czytelniku, polecam także "Dymy nad Birkenau", po jej lekturze długo nie mogłam sięgać po taką literaturę...

      Usuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)