Zajączek zaskoczył mnie bardzo tego roku...
Nie spodziewałam się, że mnie odwiedzi i zostawi tak miłą niespodziankę!
Dziękuję Zajączku!
Nie spodziewałam się, że mnie odwiedzi i zostawi tak miłą niespodziankę!
Dziękuję Zajączku!
Z tej książki ucieszyłam się najbardziej... Uwielbiam twórczość Ericha Marii Remarque'a! To najnowsza powieść tego mistrza pióra! :)
"Kochaj bliźniego swego" - E.E. Remarque
Po ucieczce z nazistowskich Niemiec główni bohaterowie powieści - niemiecki polityk Josef Steiner, syn żydowskiego Fabrykanta Ludwig Kern i studentka Ruth Holland - próbują bezskutecznie zapuścić korzenie w sąsiednich krajach: ich przymusowa wędrówka pod groźbą wydalenia, czasem na skraju żebraczej egzystencji, biegnie przez Czechosłowację, Austrię, Szwecję i Francję, ale przebywając nielegalnie, często bez pracy, wszędzie spotykają się z obojętnością, perfidią i wyzyskiem, wbrew biblijnemu przykazaniu. Może w Ameryce, która części z nich zapewni schronienie, będzie inaczej.
Czytałam książkę "Na zachodzie bez zmian" <Recenzja> to jedna z tych powieści, która bardzo głęboko zapadła w mojej pamięci i jest jedną z moich ulubionych tego autora. Ponadto miałam jeszcze przyjemność poznać inne powieści E.E. Remarque'a: "Noc w Lizbonie", "Łuk triumfalny", "Czas życia czas śmierci" oraz "Droga powrotna". Bardzo je wszystkie polecam! Czytałam już bardzo dawno temu, aktualnie nie podejmę się napisania recenzji, gdyż nie udałoby się już wiernie oddać fabuły i wartości tych książek, za dużo czasu minęło od ich przeczytania.
A to zupełna niespodzianka, przyznam, że nie trafiłam jeszcze na tę książkę, nie jest mi znana autorka ani jej twórczość...
"Ocalenie Atlantydy" - Z. Oryszyn
Dramatyczna, wstrząsająca i jednocześnie zaskakująca czarnym humorem opowieść o powojennym życiu przesiedleńców z ziem wschodnich, którzy znaleźli się na nieznanym im poniemieckim Dolnym Śląsku i w nieznanym im ustroju. O ich sposobach przeżycia w nowej, absurdalnie niebezpiecznej rzeczywistości - w czasach gdy wszystko było takie polityczne światopoglądowe.
Przyznaję, że jestem bardzo ciekawa tej powieści.
Książka E.E. Remarque'a z pewnością pokrzyżuje moje plany na kwiecień, gdyż z pewności przeczytam ją jeszcze w tym miesiącu... teraz zmykam na świąteczny obiad w gronie najbliższych... Wam również życzę smacznego...
Pozdrawiam Was serdecznie, mam nadzieję, że i Was w te Święta spotykają tak urocze niespodzianki... życzę Wam tego!
Wesołych Świąt!
Agnieszka
Nie teraz - właśnie czytam...
Całkiem fajny ten Twój króliczek, chyba muszę się z nim zaprzyjaźnić i ja ;d
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo :) ja już mocno się z nim zaprzyjaźniłam... :)
UsuńDo mnie zajączek niestety nie trafił. Pewnie przez tę pogodę ;) Miłej lektury i czekam na opinię co do książek :)
OdpowiedzUsuńMnie mocno zaskoczył... Ale masz rację z pewnością pogoda mu przeszkodziła... ;) Dziękuję bardzo :)
UsuńBardzo fajny prezent,widac ze zajac sie postaral :-)) milej lektury!
OdpowiedzUsuńTo musiał być bardzo znajomy zając ;) dziękuję...
OdpowiedzUsuńMój króliczek chyba po drodze zdechł, ale tego Twojego zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro... mój mnie mocno zaskoczył ;)
UsuńRadosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Wzajemnie...
UsuńTa przy okazji - nominowałam Cię do LBA, mam nadzieję, że odpowiesz http://chcecosznaczyc.blogspot.com/2015/04/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńTeż bym chciałam, żeby zajączek zrobił mi taką cudną niespodziankę, ale chyba nic z tego :) Niemniej gratuluję cudnych zdobyczy i życzę miłego czytania.
OdpowiedzUsuńps. chyba masz nowy nagłówek? Bardzo mi się podoba.
Wesołych Świąt!
W takim razie bardzo mi przykro... mnie też dawno już zajączek nie odwiedzał, a w tym roku taka niespodzianka! :) Pozostaje się tylko cieszyć :) Dziękuję bardzo :)
Usuńps. Tak, rzeczywiści mam nowy nagłówek, cały czas pracuję nad wyglądem mojego bloga, bardzo się cieszę, że Ci się podoba, chciałam, żeby to było coś mojego, wyróżniającego się... ;) i jest moja sowa i moje książki ;) pozdrawiam :)
Zajączek się postarał jak widzę. Cieszy mnie Twoja radość!
OdpowiedzUsuńDziękuję, przede wszystkim bardzo mnie zaskoczył! Toteż radość jeszcze większa :)
UsuńZajączek ma dobry gust :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam... i dobrze mnie zna ;)
UsuńRemarque mnie ciekawi. Czytałam, zdaje się, dwie jego książki, ale nic z nich nie pamiętam, tylko ogólne pozytywne wrażenie.
OdpowiedzUsuńPolecam szczególnie te, o których pisałam w tym poście... dla mnie świetne!
UsuńZajączki były dwa i ten mlodszy inspirował tego starszego. A efekt wyszedł taki jak widać ;-)
OdpowiedzUsuńDo mnie niestety zajączek nie przychodzi ;). Ale książki dostałaś wspaniałe. Życzę miłego czytania!
OdpowiedzUsuńMnie też już dawno nie odwiedzał, a w tym roku? Proszę bardzo, taka niespodzianka! Dziękuję bardzo, cudne są :)
UsuńSuper prezenty! Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńU mnie też był:) Jak widzę super prezenty dostałaś Aguś,więc miłej lektury życzę:)
OdpowiedzUsuńWiem :) widziałam Twoje niespodzianki, też piękne :) Dziękuję i również życzę miłej lektury :)
UsuńJak już przeczytasz Ocelenie Atalntydy to czekam na Twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: fochzprzytupem.blogspot.com :)
Oczywiście zajrzę... i dziękuję za odwiedziny :)
Usuńszkoda że mi zajączek nic nie przyniósł :( ciekawa książka :)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć Zajączka...mnie ominął..
OdpowiedzUsuń