czwartek, 9 kwietnia 2015

"Sędzia od Świętego Jerzego" - M. Tequila - Społeczeństwo nie ufa politykom. Nie znosi ich!


Kategoria: kryminał psychologiczno-obyczajowy
Wydawnictwo: NOVAE RES
Data wydania: marzec 2015
Liczna stron: 116





"Sędzia od Świętego Jerzego" - Michael Tequila



"Najbardziej nie odpowiada im rząd. Uważają, że jest niekompetentny i skorumpowany, że dba tylko o siebie i najbogatszych".
Polityka przetaczała się przez moje życie odkąd pamiętam i to bynajmniej nie za sprawą mojej pasji do niej, lecz za pośrednictwem mojego taty, dla którego ekonomia, polityka, czy historia to motywy przewodnie każdej dyskusji. Toteż podczas wszelkich spotkań rodzinnych temat szeroko pojętej sceny politycznej oraz działalności polityków był wątkiem przewodnim naszych dialogów. Moje wszelkie próby odejścia od tego nudnego i bardzo irytującego dla mnie tematu kończyły się fiaskiem. W efekcie końcowym za każdym razem wywiązywała się żarliwa dyskusja. Mimo tych wieloletnich rozważań na tematy polityczne i ekonomiczne naszego kraju, nigdy nie zafascynowałam się polityką, ani gospodarką, zaciekawiła mnie jedynie historia. Nasuwa się pytanie, skąd zainteresowanie powieścią, której fabuła porusza się wokół sceny politycznej? Otóż książka zaliczana jest do kategorii powieści psychologiczno-obyczajowej z wątkiem kryminalnym w tle, a taki gatunek jest w moim guście czytelniczym, do tego przeczytałam kilka pochlebnych recenzji, a sam autor pisze o niej w bardzo zachęcający sposób. Dlatego postanowiłam zmierzyć się z tym niewątpliwie budzącym wiele wątpliwości zagadnieniem. Czy było warto? O tym za chwilę…
W pierwszej kolejności chciałabym napisać kilka słów o samym autorze, który niestety dotąd nie był mi znany. Michael Tequila jest poetą i pisarzem polsko-australijskim, w swoim dorobku literackim posiada trzy tomiki wierszy: "Współczesność, czyli kontestacje antypodów", "Klęczy cisza niezmącona" i "Oniemiałość" , a także powieść, która została wydana w postaci e-booka pt.: "Plener zagubionych uczuć". Oprócz tego autor prowadzi cieszący się dużą uwagą blog na swojej stronie autorskiej www.MichaelTequila.com. Z wykształcenia jest doktorem nauk ekonomicznych i ma za sobą bardzo urozmaiconą karierę zawodową, piastował takie stanowiska jak np.: nauczyciel akademicki, psychoterapeuta czy zawodowy tłumacz polsko-angielski. Przez wiele lat przebywał poza granicami naszego kraju, między innymi w Grecji, Kolumbii i Australii, obecnie mieszka w Polsce.
Bohaterowie, którzy stali się kluczowymi postaciami tej powieści, to: Orlando - sędzia sportowy, człowiek o niezłomnym charakterze, bardzo szlachetny i nieskorumpowany, który przez wiele lat przebywał poza granicami naszego kraju, Leon Garalis - przywódca największej partii opozycyjnej - Nowych Kreacjonistów, bardzo nieprzewidywalny, oskarżycielski, niezwykle porywczy i ostry gracz polityczny, oraz Leon Słabosilny - Premier należący do Partii Ewolucjonistów, polityk o łagodnym usposobieniu, zrównoważony i unikający publicznych konfliktów.
Orlando vel.  Sędzia, został podstępem zmuszony do objęcia stanowiska głównego sędziego Igrzysk Sportowych Partii i Organizacji Politycznych, jak poradzi sobie w tej nietypowej dla niego roli? Jak potoczą się losy bohaterów podczas igrzysk,  czy Sędzia odniesie spektakularny sukces, czy też zupełną porażkę, i jaką rolę w czasie igrzysk odegrają najważniejsi przywódcy wspomnianych partii? Tego dowiedzcie się sami sięgając, po tę nietuzinkową i bardzo przenikliwą powieść.
Autor wykreował niezwykle przejrzyste i frapujące postaci, przedstawił świat polityki w bardzo oryginalny i wyrafinowany sposób. Styl, jakim posługuje się Michael Tequila jest szalenie estetyczny, autor dba o wszelkie szczegóły, posługuje się piękną polszczyzną, przyłapałam się nawet na tym, że w trakcie czytania opisu stadionu byłam nim zauroczona i niezwykle skupiona na tekście, a takie detale, które często nic nie wnoszą w powieść, zazwyczaj czytam mało uważnie, bez większego zainteresowania.  Tym razem było zupełnie inaczej, bo lektura tej powieści odbywała się w zupełnej ciszy i skupieniu, chłonęłam każde słowo. W moim odczuciu autor charakteryzuje się lekkim i przejrzystym piórem, co powoduje, że nawet tak trudny i dla wielu ciężki temat, jakim jest polityka staje się całkiem przyjemny w odbiorze, bowiem podany jest z w prześmiewczy sposób, jakby w krzywym zwierciadle, jednocześnie ukazując w bardzo jasny i zrozumiały sposób obecne realia. Michael Tequila jest bystrym obserwatorem, jego spostrzeżenia na temat sceny politycznej są niezwykle trafne i w doskonały sposób obnażają jej wszelkie wady i bolączki. Ponadto autor znakomicie ukazuje współczesną rzeczywistość oraz dylematy, z jakimi zmagają się przeciętni mieszkańcy naszego kraju. Z mojego opisu wynika, że książka nie posiada żadnych wad, otóż posiada, ale w moim odczuciu tak małe, że nie mają większego wpływu na moją ocenę tej powieści.

"Ludzie tutaj są niby tacy sami jak gdzie indziej, a równocześnie inni. Wszyscy wyszli z ustroju, w którym władze wszystko organizowały: pracę, zaopatrzenie, mieszkanie, szkołę, wczasy. Teraz jest inaczej. Teraz obowiązuje zasada: radź sobie sam! Społeczeństwo podzieliło się. Ci, którym dobrze się powodzi, milczą, nie obnoszą się z tym. Większość jest zadowolona ze swojego życia, ale jest to milcząca większość. Pozostała część społeczeństwa, solidne kilkanaście procent, to ludzie nieszczęśliwi, jest im źle, fatalnie, parszywie". Str. 36

Reasumując, "Sędzia od Świętego Jerzego" to istotnie bardzo intrygująca satyra, która w wyśmienity i przystępny sposób obnaża fałszywy świat sceny politycznej, nieustanną walkę o władzę, wzajemne oskarżenia, kłamstwa i przepychanki. Ukazuje polityków, którzy mają na względzie wyłącznie własne korzyści, toteż nie bacząc na konsekwencje swoich poczynań oszukują, manipulują i przekraczają wszelkie granice moralności. Michael Tequila posługuje się doskonałym warsztatem pisarskim, jego niezwykła finezja, poczucie humoru, lekkość i zaskakujące zakończenie to znaczące walory tej niedługiej powieści. W mojej opinii ta krótka forma książki jest znaczącą zaletą, bowiem trudno byłoby mi śledzić losy bohaterów, tak mocno związanych z polityką i poglądami na jej temat, gdyby powieść była znacznie większej objętości. Te niewiele ponad sto stron, w zupełności wystarczyło, aby ukazać istotę zagadnienia. Lektura tej powieści była dla mnie ciekawym i nowym doświadczeniem, przeczytałam książkę, której tematem przewodnim jest scena polityczna, a mimo tego nie odczuwałam znużenia i bawiłam się wybornie. Warto było sięgnąć po tę niedługą, ale jakże, wartościową powieść. Polecam.


Moja ocena: 8/10



Za możliwość przeczytania powieści "Sędzia od Świętego Jerzego"
dziękuję autorowi książki Panu Michaelowi Tequila.

<źródło>



16 komentarzy:

  1. Widzę, że czeka mnie prawdziwa uczta literacka. Niebawem będę czytać to dzieło. Świetna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Wiolu :) Mam nadzieję, że i na Tobie książka zrobi pozytywne wrażenie, temat sceny politycznej nie jest tematem, który każdy łatwo przyswaja, jednakże autor ukazał, go w ciekawy i ironiczny sposób, do tego styl jakim się posługuje robi wrażenie, książka napisana piękną polszczyzną, przez, co bardzo przyjemnie się ją czyta :) Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii na temat tej książki, czekam z niecierpliwością :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. ...a zatem - nie pozostaje nic innego, jak tylko znaleźć/wypożyczyć/kupić i przeczytać tę książkę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę przyjemnej lektury, mam nadzieję, że i Tobie się spodoba... :)

      Usuń
  3. Brzmi interesująco, a recenzja dodatkowo kusi do zapoznania się z tą pozycją :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, to dość oryginalna książka, oczywiście pewnie nie dla każdego, ale ja sama sobie się dziwiłam, że przeczytałam z takim zainteresowaniem :)

      Usuń
  4. Z wieloma słowami się zgadzam, natomiast kilka zamieniłabym na coś innego, acz nie mogę nie powiedzieć, że jest to zacna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) i ja czytałam Twoją recenzję, wiem jak ją odebrałaś i co Cię w niej drażniło ;) na mnie zrobiła trochę odmienne wrażenie i ja dokładnie tak czułam tę książkę... :)

      Usuń
  5. A ja nigdy nie przepadałam za polityką i nigdy jej nie potrafiłam zrozumieć. Dla mnie to istny cyrk na kółkach. Odnośnie powyższej pozycji, zastanowię się nad nią jeszcze, aczkolwiek jakoś nie mam do niej zbyt wielkiego przekonania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też za nią nie przepadam, tak jak pisałam na początku recenzji, i zgadzam się z Tobą scena polityczna to istny CYRK! Ale jednak książka przypadła do mojego gustu... sama byłam zdziwiona... ;) Oczywiście wybór należy do Ciebie, nic na siłę! Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Bardzo ciekawa lektura i zachęcająca do lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie ją przeczytam po tak godnej polecenia recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem przekonana, co do tej książki :) Chyba nie w takich książkach gustuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Im jestem starsza, tym polityka interesuje mnie bardziej. W sumie nawet nie wiem dlaczego. Tak czy inaczej książka mnie zaintrygowała. Całkiem możliwe, że na nią zapoluję :D

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)