Jestem świadoma tego, że kupuję za dużo książek, ale to jest silniejsze ode mnie, wiąże się z moją pasją i nie mam zamiaru z tego rezygnować! Toteż dotarły do mnie kolejne, nowe książki :) A moja radość jest trudna do opisania! Tradycyjnie kilka słów o moich nabytkach :)
"Córeczka" - L. Fabisińska
"Słowa pamięci" - R. Coleman
Agata jest szczęśliwą żoną i matką. Psychoterapeutką, ekspertem od wychowywania dzieci i rozwiązywania rodzinnych problemów. Pewnego dnia w progu jej mieszkania staje dziewczyna, której Agata kiedyś zbyt pochopnie złożyła obietnicę. Ta chwila zmienia życie Agaty. Na nią samą, jej męża i ukochanego synka pada strach...
"Słowa pamięci" - R. Coleman
Imię własnego dziecka. Twarz ukochanej osoby. Wiek. Adres zamieszkania. Co się dzieje gdy takie informacje uciekają z pamięci? Czy tracą je każdego dnia, można jakoś odbudować swoje życie? Dbać o rodzinę? Zakochać się na nowo?
Autorka Aleksandrowych myśli to moja czytelnicza bratnia dusza, jej propozycje zawsze trafiają do mojego serca... :) Jak tylko przeczytałam recenzje, od razu wiedziałam, że tych powieści nie może zabraknąć w mojej biblioteczce...
***
"Wbrew sobie" - K. Kołaczewska
Ewelina pragnie tylko jednego - dziecka. Jest skupiona na sobie i własnych przejściach, egoistycznie manipuluje bliskimi, nie dostrzega problemów innych ludzi, liczy się tylko ona i jej sprawy. Zachowuje się jak rozkapryszony, rozpieszczony dzieciak. Kiedy ujawnienie rodzinnych sekretów i konsekwencje własnych decyzji zburzą jej wygodne życie, zrozumie, jak bardzo musi się zmienić...
Ta powieść pojawia się ostatnio bardzo często w blogsferze, także u Aleksandrowych myśli ;) recenzje są bardzo pochlebne, do tego książka została wydana przez Wyd. Prószyński i S-ka, które bardzo sobie cenię + kobiety to czytają, chyba nie muszę wyjaśniać więcej... ;)
"Nie zmienił się tylko blond" - A. Przybyłek
Iwonka ma męża, czwórkę dzieci i sielankowe życie. Mąż ma sklep z bilelizną i biuściastą kochankę Adelę. Iwonka dowiaduje się, że w wieku 37 lat zostanie babcią...
Najpierw przeczytałam recenzję autorki bloga Mailas.pl następnie Lustra Rzeczywistości i książka wylądowała w moim koszyku ;)
"Zrozumieć Amelię" - K. McCreight
"Pozwolę ci odejść" - C. Mackintosh
***
Kate Baron, prawniczka i samotna matka, odbiera telefon ze szkoły swojej córki. Amelia - inteligentna, zdolna piętnastolatka - została przyłapana na ściąganiu. Gdy kobieta dociera do Grace Hall, dowiaduje się , że córka nie żyje - skoczyła z dachu. Zrozpaczona matka wierzy w policyjną wersję zdarzeń aż do chwili, gdy dostaje anonimowego SMS-a: Amelia nie skoczyła...
Kolejny raz skusiła mnie Ola z Aleksandrowych myśli... ;)
"Pozwolę ci odejść" - C. Mackintosh
Świat Jenny Gray kończy się w ułamku sekundy, kiedy w wypadku ginie jej synek. Jedyną szansą na powrót do normalności jest porzucenie całego dotychczasowego życia...
Czytanie moja miłość była pierwotnym sprawcą tego, że zapragnęłam przeczytać tę powieść, potem zaczęły pojawiać kolejne entuzjastyczne opinie, a ja nie mogłam się doczekać chwili, kiedy pojawi się na mojej półce... i wreszcie jest!
Czytanie moja miłość była pierwotnym sprawcą tego, że zapragnęłam przeczytać tę powieść, potem zaczęły pojawiać kolejne entuzjastyczne opinie, a ja nie mogłam się doczekać chwili, kiedy pojawi się na mojej półce... i wreszcie jest!
"Szepty dzieciństwa" - A. Sakowicz
To pełna
emocji historia zwykłej rodziny. Pod jednym dachem mieszkają: on, ona, dwójka
dzieci i jej ojciec. Wszystko mogłoby układać się pięknie, gdyby nie to,że
senior rodu topi smutki w alkoholu i żyje wspomnieniami o zmarłej żonie, a nad
główną bohaterką krąży widmo wspomnień związanych z okrutną matką...
Tym razem przekonała mnie Cyrysia autorka bloga Literacki świat Cyrysi.
"Zaplątana miłość. Stacja Jagodno" - K. Wilczyńska
Trzy generacje kobiet i smak konfitur z fiołków, które potrafią osłodzić nawet najbardziej gorzkie życie...
Ostatecznie to recenzja Angeliki z Lustra Rzeczywistości przekonała mnie do zakupu tej powieści :)
"Rio Anaconda" - W. Cejrowski
Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana.
Nie trzeba lubić Autora, żeby polubić tę książkę, bo czy się komu Cejrowski podoba, czy nie, trzeba przyznać, że opowiada bardzo ciekawie. Fantastyczne dialogi! Doskonałe zdjęcia! A wady? Jeżeli są, szukajcie ich sami, ja nie znalazłem. No, może poza jedną" po czterystu stronach opowieść się kończy...
Tak, o tej publikacji napisał wydawca :)
Po fascynującej lekturze "Gringo wśród dzikich plemion" W. Cejrowskiego mam ochotę na znacznie więcej!
***
"33 dni prawdy" - T. Arnold
***
"Na marginesie" - M. Matuszak
Za książkę wraz z dedykacją i autografem oraz za zaufanie dziękuję autorowi.
"33 dni prawdy" - T. Arnold
Gdy Dona Janson - mieszkanka spokojnego osiedla w Cleveland - wraca do domu i otwiera drzwi, strach paraliżuje jej ciało. Nie jest w stanie zrobić kroku. To co widzi, budzi w niej demony przeszłości...
Jakiś czas temu przeczytałam recenzję Wioli, autorki bloga Subiektywnie o książkach i od tamtej chwili zapragnęłam przeczytać tę powieść. Nareszcie ją mam!
***
"Na marginesie" - M. Matuszak
Za książkę wraz z dedykacją i autografem oraz za zaufanie dziękuję autorowi.
Przedmieście, blokowisko i rytm dnia naznaczony niemocą. Jak żyć, jak nie zatracić siebie, gdy sens życiu nadaje alkohol, narkotyk i raz na długi czas zmagania sportowej lokalnej drużyny... Ta książka to próba zwrócenia uwagi na małomiasteczkową rzeczywistość, która nie pozostawia złudzeń, odbiera marzenia, nie daje uwolnić się od ciężaru pozycji urodzenia. Ciekawi? Bo ja bardzo!
Kiedy p. Michał Matuszak zwrócił się do mnie z prośbą o recenzję swojej książki nie zastanawiałam się nawet chwili bowiem ta publikacja idealnie współgra z moim gustem czytelniczym. W przyszłym tygodniu pojawi się moja recenzja niniejszej książki.
Bardzo dziękuję za Wasze polecenia i wspaniałe recenzje, które ciągle odkrywają przede mną nowe, ciekawe lektury!
Polecam księgarnię internetową www.nieprzeczytane.pl!
Może, któraś wpadła Wam w oko? Zapraszam do dyskusji... :)
Rewelacyjny stosik! :) Nie mogę się doczekać co powiesz o książkach "Wbrew sobie", "Pozwolę ci odejść" i ostatnio bardzo popularnym "Blondzie" :)
OdpowiedzUsuńAch, te blogowe kusicielki! :) Sama muszę bardzo walczyć z uzależnieniem od kupowania i otaczania się książkami, więc teraz staram się czytać to, co mam, co może nie jest już pierwszej modowej świeżości i wielki "bum" na te lektury już minął :) Niestety... czasem łatwiej powiedzieć, niż zrobić... i ciągle coś mi wpada w łapki, mimo wielkich postanowień. ;)
Życzę samych odprężających chwil z lekturami! :) Oby czasy i kasy nie były zmarnowane. ;) Pozdrawiam serdecznie! :)
Dziękuję :) Tak, kuszą i kuszą, a człowiek taki słaby i ulega ;)) Ja próbowałam walczyć z uzależnieniem , ale to takie trudne... za każdym razem obiecuję sobie, że to już koniec ;)) Czyli rozumiem się świetne na tym gruncie ;))
UsuńDziękuję! Myślę, że nie będą :D Również pozdrawiam :)
Z tej kolekcji mam jedynie ,,Rio Anacondę" - świetna jak wszystkie książki Cejrowskiego :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobała :)
UsuńMarzy mi się książka Cejrowskiego. Chciałabym zebrać wszystkie. Uwielbiam podróżnicze lektury...
OdpowiedzUsuńJa też mam taki plan, muszę mieć je wszystkie :D Też bardzo lubię taką literaturę, a p. Cejrowski mnie urzekł swoją opowieścią i teraz chcę poznać wszystkie jego książki :))
UsuńZdecydowanie polecam "Rio Anacondę". Jak dla mnie jest lepsza od "Gringo" ;)
OdpowiedzUsuńTo cieszę się ogromnie, że właśnie tę wybrałam jako następną do przeczytania :)
UsuńKryminały <3
OdpowiedzUsuńTeż je uwielbiam :)
UsuńTo dziwne, bardzo dziwne, ale ukradłabym ci niemal wszystkie pozycje. W większości nie są to moje klimaty, a jednak. Teraz nie pozostaje mi nic więcej jak tylko czekać na recenzje :)
OdpowiedzUsuńO! Pozostaje mi tylko się cieszyć, że wpadły Ci w oko! Pozdrawiam :)
UsuńZdecydowanie wpadły mi w oko wszystkie, zwłaszcza, że nie posiadam żadnej z nich! :) Teraz czekam na recenzje, o kilku co prawda słyszałam, ale niektóre, jak np "Na marginesie" to dla mnie zagadka :)
OdpowiedzUsuń"Na marginesie" to książka, o tematyce jakie uwielbiam, liczę na wspaniałą lekturę :) Już niedługo recenzja :)
UsuńJestem bardzo ciekawa Twoich opinii o książkach, szczególnie tych poleconych przeze mnie :) Przy okazji dziękuję za bardzo miłe słowa :* A Iwonkę z Nie zmienił się tylko blond mam wyjątkową ochotę poznać :)
OdpowiedzUsuńCałą przyjemność po mojej stronie Olu, wiesz jak cenię sobie Twoją stronę i Ciebie :) Też mam ogromną ochotę poznać Iwonkę :) Pozdrawiam :*
UsuńCejrowski w wydaniu podróżniczym jest prześwietny. Liczę na to, że znów uraczy nas kolejnymi gawędami z podróży :) Wbrew sobie i Zaplątana miłość bardzo mnie ciekawią, czekam na opinie :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury!
Też tak uważam, potrafi opowiedzieć o swoich podróżach w zajmujący i pełen humoru sposób :)
UsuńDziękuję :))
Bardzo się cieszę, że dzięki mojej recenzji skusiłaś się na ''Szepty dzieciństwa''. To dość specyficzna lektura, ale jednocześnie na swój sposób wstrząsająca, zwłaszcza zakończenie daje do wiwatu. Jestem ogromnie ciekawa, jak Tobie się spodoba. Masz również ''33 dni prawdy'', objęte moim patronatem. Świetny kryminał i skrycie liczę na to, że podzielisz moje zdanie.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego czytania i czekam na Twoje recenzje.
Byłaś pierwszą osobą, u której trafiłam na tę powieść i natychmiast mnie nią zaciekawiłaś :)) Myślę, że 33 dni prawdy" bardzo mnie zaciekawi :))
UsuńDziękuję bardzo :))
Piękne nabytki! Zazdroszczę Cejrowskiego, bo o ile jestem jego ogromną fanką (zarówno książek jak i jego serii telewizyjnej "Boso"), nie mam niestety żadnej z nich, ponieważ czytałam je z biblioteki. Ale już od dłuższego czasu planuje ich zakup i może w końcu się do tego zbiorę. Życzę miłej lektury :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Jestem mega szczęśliwa :)) Życzę Ci, abyś jak najszybciej stałą się szczęśliwą posiadaczką kolekcji książek W. Cejrowskiego, ja również mam w planie zdobyć wszystkie jego publikacje :)
UsuńDziękuję :)
Mam nadzieję, i nawet jestem pewna, że książka "33 dni prawdy" Ci się spodoba! Będę czekać na recenzję. Poza tym, widzę, że Ty też szalejesz z zakupami! Życzę udanej lektury!
OdpowiedzUsuńOj szaleję, to moja słabość, ale jakże przyjemna :)) Dziękuję Wiolu :)
UsuńCudowności :) "Wbrew sobie" mnie kusi i to mocno ;) miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to się stało, że nie czytałam jeszcze książek Cejrowskiego..
OdpowiedzUsuńZatem zachęcam bardzo, naprawdę warto :)
UsuńWspaniałe zdobycze :). Cieszę się że przekonałam Cię do sięgnięcia po książkę "Pozwolę ci odejść" :*. Jestem pewna że się nie zawiedziesz!
OdpowiedzUsuń"Szepty dzieciństwa", "Słowa pamięci", "Zaplątana miłość", "Szepty dzieciństwa" i "Nie zmienił się tylko blond" też czytałam i recenzowałam i byłam oczarowana każdą z tych książek. Również Ci polecam :). Oczywiście "Rio Anaconda" też czytałam i jak to na Cejrowskiego przystało - książka jest fenomenalna! Mnie osobiście jednak bardziej podobał się "Gringo", ale ta też jest świetna ;).
Pozdrawiam cieplutko :*
Dziękuję, jestem nimi zachwycona ;) Wierzę, że książka mnie nie zawiedzie, uwielbiam taką literaturę, dlatego jak przeczytałam Twoją recenzję nie zastanawiałam się, wiedziałam, że muszę ją mieć... jak tylko wróciłam z urlopu natychmiast musiałam ją zamówić ;)
UsuńCieszę się, że polecasz mi kolejne tytuły, jestem bardzo ciekawa tych książek :) Liczę na świetną rozrywkę :)
Świetnie, że tak piszesz o kolejnej książce Cejrowskiego, już "Grongo..." zrobił na mnie niemałe wrażenie :) Wierzę, że i ta mi się spodoba... :)
Dziękuję i również pozdrawiam ciepło :*
Z tych wszystkich czytałam tylko Cejrowskiego. A na pozostałe pewnie się skuszę... Ale to dopiero po powrocie z wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńZatem przyjemnej podróży :)) Czekam na kolejne relacje i wspaniałe zdjęcia :)
UsuńOstatnio przyjaciółka zapytała się mnie, czemu kupuję książki zamiast je wypożyczać z biblioteki? A ja tak kocham nowości, zapach nowych książek, czytanie tego, co w literaturze obecnie na czasie.. Jakoś nie mogę się przekonać do książek z biblioteki wypożyczanych wcześniej przez setki osób. Dlatego doskonale, ale to doskonale Cię rozumiem i popieram:-) Nie miej wyrzutów sumienia, że kupujesz książki. Po pierwsze wspierasz rynek literacki :-), a po drugie realizujesz swoje pasje:))) Co do tytułów, które zakupiłaś... Większości Ci szczerze zazdroszczę :-) Najbardziej oczywiście ciekawią mnie kobiece książki "Słowa pamięci" i "Wbrew sobie", ale również "Córeczka", "Nie zmienił się tylko blond" i "Rio Anaconda" Cejrowskiego. W ogóle gratuluję Ci bardzo udanych zakupów. Są wspaniałe:-))) Każda jedna książka jest niesamowita i na pewno znajdziesz wiele przyjemności w czytaniu. Miłego zaczytanego tygodnia w takim razie:-)))
OdpowiedzUsuńCzyli mamy kolejny punkt wspólny :) Ja również uwielbiam nowe i pachnące książki. Dawniej wypożyczałam z biblioteki, ale zaczął mnie irytować stan książek, których ludzie w ogóle nie szanują! Śmierdzące papierosami zupełnie psują przyjemność z czytania, a czego w nich nie można znaleźć... obrzydliwe, feee... dlatego kupuję namiętnie :) I podoba mi się Twój argument o wspieraniu rynku literackiego :))
UsuńJestem bardzo dumna i szczęśliwa, każda z tych książek była moim marzeniem :))
Dziękuję Ci bardzo, liczę na zaczytany tydzień, niestety weekend taki nie był :))
Tak, zdecydowanie to kolejny punkt wspólny :))) Mam podobne zdanie na temat bibliotek. Sama idea tych instytucji jest jak najbardziej słuszna, ale to, że ludzie nie szanują książek to już zupełnie inna sprawa. Dlatego jakiś czas temu przestałam odwiedzać biblioteki i w ogóle mi ich nie brakuje. Ewentualną książkę, której nie zamierzam kupować, zawszę mogę przeczytać w wersji PDF (choć czytnika się jeszcze nie dorobiłam:)). Co do wspierania rynku literackiego, pisałam szczerze:) Przeglądając różne blogi widzę, że czytelnictwo wcale nie zamiera, a wręcz przeciwnie, a jednak media wciąż wspominają o tym, że Polacy nie czytają.... Nie wiem, na jakich przesłankach się oni opierają. W każdym razie dobrze, że my przeczymy tym utartym poglądom i czytamy:))) Z chęcią zapoznam się z każdą recenzję zaprezentowanych przez Ciebie w stosiku nowości. Każdej jestem bardzo ciekawa. Pozdrawiam poniedziałkowo tym razem:))))
UsuńTo prawda, idea jak najbardziej słuszna :) W końcu nie każdy może sobie pozwolić na kupowanie kolejnych książek, a dzięki bibliotekom ma nieograniczony do nich dostęp :) Szkoda tylko, że są ludzie, którzy nie szanują wspólnego mienia... :(
UsuńJa też odnoszę wrażenie, że z tym czytelnictwem w naszym kraju wcale nie jest tak tragicznie bowiem internet, aż pęka w szwach od kolejnych blogów i portali poświęconym literaturze... ale z drugiej strony jak spojrzę na swoje otoczenie, to istotnie, coś w tym jest. Niestety mało ludzi spośród moich znajomych czyta książki, tłumacząc się brakiem wolnego czasu... stąd też między innymi pomysł założenia bloga dzięki, któremu mogę podzielić się swoją pasją i poznać wartościowych ludzi, którzy również uwielbiają literaturę :) Chyba nikt nie zrozumie mnie tak, jak inne mole książkowe ;) Moi znajomi kiwają głowami, kiedy kupuję kolejne książki, a tutaj mogę dzielić się swoją radością i zawsze spotykam się ze zrozumieniem, dlatego to jest wspaniałe.
Dziękuję Ci bardzo za Twoją obecność, należysz do grona tych wartościowych osób, które poznałam dzięki blogosferze :) Również pozdrawiam poniedziałkowo, zaczytanego tygodnia :))
Widzę tutaj wiele ciekawych tytułów. Masz jeszcze miejsce w swojej biblioteczce ? :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jeszcze mam ;)) Ale niebawem pewnie trzeba będzie pomyśleć o nowych półkach :)
UsuńZ tym kupowaniem większych ilości to taki nawyk, który ciężko wyplewić, ale moim zdaniem trzeba korzystać, póki można i cieszyć się z możliwości kupowania takich ilości co miesiąc. Ja musiałem przystopować w ostatnich miesiącach, ale liczę, że te dobre czasy wrócą. :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie kolejny Cejrowski. Zobaczymy, czy bardziej Ci się spodoba od Rio. :)
Zobaczymy jeszcze, co masz do powiedzenia, na temat dwóch ostatnich pozycji, bo opis brzmi ciekawie.
To już uzależnienie ;))) i to silne ;)) ale póki mogę i w domu to tolerują to korzystam :D Daje mi to ogromną radość :) Życzę Ci, abyś nadal mógł spełniać swoje literackie marzenia :)
UsuńOgromnie cieszę się, że jestem posiadaczką kolejnej książki W. Cejrowskiego, jest wspaniale wydana, po prostu jestem nią zachwycona :) Zajmie szczególne miejsce na mojej półce :)
Rany jaki piekny stosik! Kada jedna bym Ci podebrala :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńJakie piękny stosik. Gdybym miała taka możliwość to z pewnością podkradłabym Ci z niego "Słowa pamięci" oraz "Nie zmienił się tylko blond" :)
OdpowiedzUsuń