piątek, 2 października 2015

Jesień 2015 - Zapowiedź recenzji na blogu Nie teraz — właśnie czytam...


Tym razem postanowiłam wybrać książki nie na miesiąc bowiem i tak nie jestem w stanie podołać swoim wygórowanym wyzwaniom, a na najbliższe dwa miesiące. 

Wybrane publikacje będą moimi lekturami, które przeczytam i zrecenzuję w październiku i listopadzie. Istnieje szansa, że już nic nie pokrzyżuje moich planów na najbliższe miesiące. Oczywiście wszystkie pojawiające się niespodzianki są ogromnie miłe i cieszą moją czytelniczą duszę, ale skutecznie rujnują moje czytelnicze cele. ;)) 

Postanowiłam nie odkładać na bok książek, których nie udało mi się przeczytać w ostatnim czasie, zostały one tylko powiększone o kolejne lektury, które przybyły do mnie w ostatnim tygodniu. 

Stos lektur na zbliżające się jesienne wieczory:


1.   "Maybe someday" - C. Hoover <RECENZJA>
2.   "Oddam ci słońce" - J. Nelson <RECENZJA>
3.   "Złamane pióro" - M.M. Borochowska <RECENZJA>
4.   "Kręgi albo kolejność zdarzeń" - J.A. Homa <RECENZJA>
5.   "Wielkie kłamstewka" - L. Moriarty 
6.   "Bliźnięta z lodu" - S.K. Tremayne 
7.   "Finezja uczuć" - A. Krasińska <RECENZJA>
8.   "Chce się żyć" - M. Pieprzyca 
9.   "Nie zabierajcie mi dziecka" C. Glass 
10. "Pozwolę ci odejść" - C. Mackintosh 
11. "Dziewiętnaście minut" - J. Picoult <RECENZJA>
12. "Dotyk ciemności" - C.J. Roberts 
13. "Nie zmienił się tylko blond" - A. Przybyłek 
14. "Zrozumieć Amelię" - K. McCreight 
15. "Znikasz" - Ch. Jungersen 
16. "Zaryzykuję dla Ciebie" - N. Coori <RECENZJA>

W najbliższym czasie ukarzą się jeszcze zaległe recenzje:

1. "Moralność pani Piontek" - M. Witkiewicz <RECENZJA> już jest!

2. "Słowa pamięci"R. Coleman <RECENZJA> już jest!

Ponadto spodziewajcie się kolejnego rozdania, bądźcie czujni!


Aktualnie jestem w takcie lektury powieści, którą otrzymałam w ramach Book Tour i jest nią "Maybe someday" - C. Hoover. 


PS. Znając życie, może się jednak zdarzyć, że moje plany zostaną zaburzone nieprzewidzianymi propozycjami, na które zawsze jestem otwarta. Z pewnością pojawi się książka N.Coori "Zaryzykuję dla ciebie", oraz kolejna Emigrantka od Aleksandrowych myśli, będzie to powieść "Ogień i woda" - V. Scott, której lektury od chwili recenzji Oli, nie mogę się doczekać. 

Tradycyjnie czekam na Wasze sugestie, każdy Wasz komentarz jest dla mnie cenny i ważny. Niekiedy mnie ogromnie zaskakujecie, piszecie tyle pięknych i budujących słów, które są dla mnie bardzo ważne, niezwykle cenne i to dzięki nim nadal jestem z Wami. Ogromnie dziękuję Kochani za Waszą obecność! 

Zaczytanego weekendu! Mój czytelniczy przyjaciel czasem zostaje złapany w takich okolicznościach... ;)) 


33 komentarze:

  1. Sporo, trzymam kciuki żeby się udało ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Bliźnięta z lodu" i "Znikasz" koniecznie muszę przeczytać! Mnie się nigdy nie udaje przeczytać zaplanowanych książek. Zawsze po drodze wpadnie coś innego:) Strasznie mi się podoba Twój przyjaciel czytelniczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również się nie udaje, ale lubię jak jest na półce przygotowany stos, mam mniej dylematów :)) Dziękuję, Maksiu byłby zachwycony ;))

      Usuń
  3. A gdzie takie piękne jesienne zdjęcie wyczarowałaś? :-) Wiem doskonale, co oznaczają plany vs. rzeczywistość. Zazwyczaj pojawiają się inne, bieżące propozycje i stosiki czytelnicze tylko się powiększają. Życzę Ci przeczytania wszystkiego, co tylko sobie zaplanowałaś i o czym marzysz. :-) A ja z chęcią przeczytam każdą recenzję. Czekam i na te, które już sama mam za sobą, jak: "Wielkie kłamstewka" i "Oddam ci słońce", jak i na recenzje książek, które sama chętnie bym przeczytała: "Nie zmienił się tylko blond", "Maybe someday", "Dziewiętnaście minut" czy "Znikasz". Miłego weekendu:-) Z takim przyjacielem u boku, nic tylko zrobić sobie pyszną kawę i czytać. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie wyczarowałam w zeszłym roku podczas spaceru po pięknym parku w Pszczynie :) To była piękna, złota, polska jesień, dlatego udało mi się wyczarować naprawdę piękne zdjęcia, to właśnie jedno z nich :) Na "Wielkie kłamstewka" obie z Kasią narobiłyście mi ogromnej ochoty, ale w pierwszej kolejności muszę przeczytać "Maybe someday" oraz "Oddam ci słońce", a potem zobaczymy ;)) "Dziewiętnaście minut" męczy mnie już od dawna dwóch miesięcy i ciągle nie starcza mi czasu na lekturę tej książki, jest bardzo obszerna, napisana drobniutkim drukiem ;)) Mam nadzieję, że tej jesi wreszcie mi się uda :))
      Maksiu zawsze towarzyszy mi w trakcie czytania, często przy tym głośno chrapie, wywołując uśmiech na mojej twarzy ;)) Czasem muszę go uciszać, bo jest tak głośno ;)) Ale to już staruszek... wybaczam mu wszystko, nawet lenistwo na kanapie ;)) Dziękuję i pozdrawiam :**

      Usuń
    2. Śliczny park, aż mi się zachciało spaceru. Miejmy nadzieję, że ta jesień będzie równie piękna:-) Szkoda, że "Dziewiętnaście minut" ma niewielką czcionkę. Bardzo mnie to odrzuca od książek, bo oczy się szybko męczą, a i końca lektury nie widać. Nie dziwię się zatem, że "zabierasz się'' za nią już od dwóch miesięcy. Mam też kilka takich książek na półce, które planuję od dawna przeczytać. Wiem, że masz ścisłe plany czytelnicze, dlatego spokojnie poczekam na recenzję "Wielkich kłamstewek". :-) Jestem też ciekawa, jak odbierzesz "Oddam ci słońce", bo to dość kontrowersyjna książka... Maksiu jest jedyny. :-) Jak dla mnie, możesz z nim wstawiać zdjęcia przy każdym poście. :-***

      Usuń
    3. To prawda, ten park jest wyjątkowo urokliwy, są tam też stawy, w których pływają urocze dzikie kaczki, naprawdę spacer po parku w Pszczynie, to prawdziwa przyjemność <3 i frajda dla lubiących fotografować przyrodę :))
      Drobna czcionka i grubaśna książka, za każdym razem kiedy biorę ją do ręki to myślę, sobie... nieee, przeczytam jako następną i tak odkładam i odkładam, a wiem, że z pewnością mi się spodoba, jednak ostatecznie wybieram inne książki ;))
      Dziękuję w imieniu Maksia, teraz sobie chrapie i ma wszystko w nosie ;)) Maksiu będzie się pojawiał z pewnością we wszystkich postach, które nie są związane z recenzjami, a i w recenzji może się pojawić ;)) Cieszę się, że zyskał tak wiele sympatii, dla mnie to wielka radość, on jest dla mnie bardzo ważnym członkiem mojej rodziny <3
      Dziękuję Asiu za wszystkie miłe komentarze, buziaki ;))

      Usuń
    4. Absolutnie nie ma za co. :-) Piszę tylko to, co myślę. :-) Park jest cudowny, może kiedyś się tam wybiorę - koniecznie jesienią. :-)

      Usuń
  4. Cudowny, cudowny Maksiu. <3 Niesamowicie zazdroszczę Ci "Dotyku ciemności", bo sama ostrzę sobie pazurki na tą powieść od dawna. <3 :) Ach, no i Ty wiesz, że czekam na recenzję "Maybe Someday". Pozdrawiam. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 "Dotyk ciemności" stoi na mojej półce już kolejny miesiąc, a ja ciągle nie znajduję czasu na wszystkie lektury :) Mam nadzieję, że tym razem uda mi się przeczytać :)) Wiem, wiem, dlatego idę teraz czytać "Maybe Someday", zaczęłam wczoraj i jak na razie czyta się dobrze... :)) Również pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Zacne plany :) ja już przestałam planować. I tak nic mi z tego nie wychodzi ;) zaczytanego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A ja widzisz ciągle planuję, chociaż wiem, że potem te plany rujnują różne nieprzewidziane propozycje, jednak lubię spoglądać na ten przygotowany stosik, na specjalnie wyznaczonej do tego półce ;)) Dziękuję Kochan, Tonie również życzę zaczytanego weekendu :) Buziaki ;)

      Usuń
  6. W takim razie życzę przyjemnej lektury ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede wszystkim muszę przyznać, że cieszę się, że Maksio wreszcie pojawił się w kolorze. Szczerze mówiąc, zawsze jak widzę jego czarno- białe zdjęcie, obawiam się, że coś się stało... Tfu, tfu!
    Jak już widziałaś Maybe someday zagościła na mojej półce i mam plan, żeby ją przeczytać w październiku. Czy się uda- nie wiem. Ale jestem bardzo ciekawa Twojej opinii o tej książce ;)

    Zaczytanego weekendu! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, nie pomyślałam, że tak można te zdjęcia odbierać... ja po prostu mam sentyment do zdjęć czarno-białych i w kolorze sepii, uwielbiam takie fotografie ;)) Ale będę miała to na uwadze i postaram się wrzucać Maksia częściej w kolorze :D
      Tak widziałam u Ciebie "Maybe Someday" i cieszę się, że będziemy mogły porównać nasze odczucia względem tej książki :)) Moja recenzja, mam nadzieję już w niedzielę :)) Na Twoją poczekam cierpliwie :))

      Usuń
  8. Cieszę się, że planujesz przeczytać "Dziewiętnaście minut", jestem ogromnie ciekawa jakie wrażenie wywrze na Tobie ta powieść :)
    A psiak mega słodki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuję przeczytać tę książkę już od dwóch miesięcy, ale ciągle mi coś przeszkodzi w realizacji tego planu. Mam nadzieję, że tym razem się uda :)
      Dziękuję w imieniu psiaka :)

      Usuń
  9. Czeka Cię niezły zaczytany miesiąc :) Ja już nawet nie planuję, co będę czytać, bo tyle tego jest, że ledwo ogarniam :)
    Życzę miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem plany dotyczą najbliższych dwóch miesięcy, mam nadzieję, że uda się zrealizować większość z nich :) Podziwiam, że w ogóle ogarniasz Krysiu :) U Ciebie tak wiele się dzieje :)

      Usuń
  10. Ambitne plany. Oby wszystkie, co do jednego, się spełniły :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem 10 dni po operacji oka i przez ten czas nie mogłam czytać. Ale teraz trzeba to nadrobić ! Już sprawdzam jakie książki z tej listy musze wypożyczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ogromnie współczuję Agnieszko, mam nadzieję, że to nic poważnego. Życzę zdrowia :)

      Usuń
  12. Czekają Cię pracowite dwa miesiące, ale gratuluję ambitnych planów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyczekuję wszystkich recenzji, ale najbardziej ciekawi mnie "Dziewiętnaście minut" :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiecuję przeczytać jak najszybciej "Dziewiętnaście minut", jestem jej ogromnie ciekawa i przeleżała już dwa miesiące w stosiku, tym razem muszę się za nią zabrać :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Piękny stos bo stosikiem tego nazwać nie mogę:) Na pewno dasz radę wszystko przeczytać, bo jak nie Ty to kto? Pozdrawiam jesiennie z cieplutkiego łóżka gdzie chcąc nie chcąc muszę leżeć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Olu, za wiarę :) Mam nadzieję, że uda się zrealizować ten plan :) Byłoby pięknie :) Również pozdrawiam Olu, kuruj się... zresztą odpisuję po czasie, mam nadzieję, że jest już lepiej :) Buziaki :)

      Usuń
  15. Podziwiam Cię za to planowanie, ja tak absolutnie nie potrafię i dochodzę do sytuacji, że nie wiem, u licha, za co się brać ;) Wspaniały stosik na Ciebie czeka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Angeliko u Ciebie jet zupełnie inna sytuacja, Ty masz dużo zobowiązań i współprac, u mnie jest ich niewiele, dlatego łatwiej mi planować, zresztą takie planowanie wyzwala mnie później od tych ogromnych dylematów, po którą książkę sięgną u licha ;) Przeżywam to tylko, kiedy wybieram stosik, to też nie lada wyzwanie ;) Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)