Ostatnie dwa miesiące
minęły tak szybko, że nie zdążyłam w pełni zrealizować planów czytelniczych,
dlatego część książek przerzucam na kolejne miesiące. Dziś prezentuję lektury,
które będą towarzyszyły mi w sierpniu i pewnie jeszcze we wrześniu – zwłaszcza, że
mam do napisania kilka zaległych recenzji, to pewnie pochłonie część
mojego wolnego czasu.
1. Jeszcze żyję... Historia
prawdziwa - Joanna
Tlałka-Stovrag <Recenzja>
2. Wszystkie kolory nieba - Krystyna Mirek <Recenzja>
4. Nie każdy Brazylijczyk tańczy
sambę - Tony Kososky
6. Primabalerina -
Dorota Gąsiorowska
7. Podróż
w stronę czerwieni - Sylwia Zientek
W najbliższym czasie
pojawią się także zaległe recenzje książek, które przeczytałam w lipcu:
3. Book
of YOU - Jamie
Olivier <Recenzja w przygotowaniu>
4. Zanim się pojawiłeś - Jojo Moyes <Recenzja w
przygotowaniu>
6. Dziewczyny, których pożądał - Jonathan Nasaw <Recenzja w
przygotowaniu>
Mam nadzieję, że
udało mi się Was zaintrygować! Liczę, że znajdziecie wśród prezentowanych
publikacji coś dla siebie...
Przy okazji pragnę przeprosić za swoją nieobecność w ostatnich tygodniach, czasem nawet zatwardziały książkoholik musi oderwać się od książek.. Książki towarzyszyły mi tylko w pierwszym tygodniu urlopu, ale już kolejne spędzałam bez szelestu ukochanych stron, za to bardzo intensywnie, kojąc zmysły niezwykłymi widokami, zapachami i odgłosami przyrody... Spodobało mi się na tyle, że w najbliższym czasie planuję wrócić w okolice malowniczych gór, w których zakochałam się bez pamięci...
Zawsze byłam ciekawa twórczości Kolskiego. Czytałam kiedyś z nim wywiad, bardzo inteligentny człowiek. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
Uwielbiam jego twórczość, dotychczas znaną mi wyłącznie z ekranu tv :). Bardzo się cieszę, że książka trafiła w moje ręce, będę miała przyjemność poznać słowo pisane J.J. Kolskiego :).
UsuńRównież pozdrawiam! :)
Zgadzam się, latem trzeba troszkę wyjść na powietrze, ODPOCZĄĆ, jesienią i zimą będziemy siedzieć w książkach i przy komputerze:) Też czytam książkę o Brazylii:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że też tak uważasz :) Jesień zapowiada się bardzo pracowicie ;) Cieszę się, że będziemy mogły zweryfikować swoje refleksje po książce o Brazylii - lubię literaturę podróżniczą :D
UsuńTo na brak pomysłów na notki nie możesz narzekać :D
OdpowiedzUsuńTo prawda! ;)
UsuńMam wrażenie, że przy wielkiej miłości do książek i książkowych zakupów, bardzo ciężko realizować plany czytelnicze w całości :) czasami chciałabym przeczytać kilka książek na raz, bo nie mogę się zdecydować, a tu jeszcze nowości dochodzą ! :)
OdpowiedzUsuńMasz Rację Ewelinko! Bardzo trudno! ;) Ma dokładnie tak samo, nieustannie towarzyszą mi dylematy, którą książkę przeczytać w pierwszej kolejności ;). Nie wspominając, że na moich półkach jest mnóstwo nieprzeczytanych książek, ciągle kupuję nowe... to już błędne koło!
UsuńTo trochę pisania przed Tobą ;)
OdpowiedzUsuńDosyć sporo, mam nadzieję, że podołam ;).
Usuń:) …
OdpowiedzUsuńPlan bardzo ambitny. Bardzo jestem ciekawa Pani recenzji – jak Pani odbierze daną publikację z tak różnorodnego! stosu.
I nie chodzi mi tu bynajmniej o recenzowanie tzw. literackości, nad którą w wydawnictwach ostatnimi czasy pracuje często cały sztab redaktorów, korektorów, doradców… Niektóre wydawnictwa nawet proponują autorowi tytuł… Coraz lepiej dobierane są okładki do treści… Chodzi mi o Pani odbiór, ten, na który składają się np. Pani osobowość, charakter, przeżycia, aktualny moment życia, wartości, jakimi Pani się kieruje, zdolność do empatii, wyobraźnia… Bo tak naprawdę każdy recenzent odbiera dzieło literackie tak, jak mu dusza dyktuje. Oczywiście, jeśli opiniuje szczerze, nie biorąc pod uwagę tego, co napisali inni.
Kiedy widzę tytuł „Zanim się pojawiłeś”, przed oczami pojawia mi się Will, który jest sparaliżowany, ma „nieużyteczne” ręce i nogi. To bohater fikcyjny, ale myślę o nim, jak o człowieku z krwi i kości. Jednak natychmiast przed moimi oczami pojawia się Nick Vujičić, człowiek, który w ogóle nie ma rąk i nóg… człowiek, który żyje teraz, który jest do bólu prawdziwy. Widziałam go na żywo, kiedy był w zeszłym roku w Poznaniu. Ale to moje skojarzenie, mój „odbiór” i idące za tym rozmyślanie, potem wnioski… A jaki będzie odbiór tej książki przez Panią? – bardzo jestem ciekawa i czekam na tę oraz wszystkie inne Pani opinie.
Życzę, by udało się Pani napisać recenzje, z których będzie Pani zadowolona.
sarajewianka
Bardzo dziękuję, mam nadzieję, że sprostam tym recenzjom! ;) W głowie mam wiele przemyśleń, na temat każdej z przeczytanych książek, czasem o niektórych mogłabym pisać elaboraty, ale wtedy nikt nie miałby cierpliwości i czasu czytać tak długich tekstów ;).
UsuńMnie "Zanim się pojawiłeś" natychmiast nasunęła na myśl film "Nietykalni", a także w związku z dylematami Willa książkę "Wszechświat kontra Alex Woods", ale o tym napiszę już w recenzji.
Pozdrawiam serdecznie! :)
Jestem ciekawa Twojej recenzji powieści Dariusza Pawłowskiego, sama ją czytałam jakiś czas temu. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPisałaś recenzję na temat tj książki? Chętnie poznam Twoje zdanie, ja mam mieszane uczucia po lekturze... ;).
UsuńJestem ciekawa Twojej opinii na temat "Zanim się pojawiłeś" :) Mam nadzieję, że na urlopie odpoczęłaś od wszystkiego i zregenerowałaś siły :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudia z www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Opinia już niedługa, tylko jak pisać o książce, którą czytała większość czytelników, napisano o niej tak wiele recenzji? Będzie ciężko ;).
UsuńDziękuję, odpoczęłam, naładowałam wewnętrzne akumulatory, jestem gotowa podejmować nowe wyzwania ;).
Również pozdrawiam :).
Wow, wow :D Czekam na recenzję każdej z powyższych książek, bo wiem, że nie tylko zaskoczysz mnie opinią, ale również zachwycisz zdjęciem *.*
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko! <3 Staram się, jak mogę! ;)
UsuńKażdą z tych książek z wielką chęcią chciałabym przeczytać, więc niecierpliwie już teraz czekam na Twoje recenzje :) Zdjęcia jak zwykle śliczne! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Twojej opinii o Primabalerinie i Zanim się pojawiłeś :)
OdpowiedzUsuń"Zanim się pojawiłeś" zrobiło na mnie bardzo duże wrażenie. Jestem ciekawa Twojej opinii o tej książce ;)
OdpowiedzUsuń