środa, 8 czerwca 2016

"Z pamiętnika samotnej wróżki" - Ewa Zdunek


Wydawnictwo: Edipresse Polska
Rok wydania: 2016
ISBN 978-83-7945-228-6
Liczba stron: 304

Moja ocena: 6,5/10


„[…] tylko artyści równocześnie doświadczają tego łagodnego przejścia między dwoma światami, rzeczywistym i duchowym”.


Każdy z nas w krytycznych chwilach pragnie się podzielić problemami z drugą osobą, czemu nie miałaby być nią wróżka? Większość wizjonerów poza przepowiadaniem przyszłości staje się swego rodzaju powiernikami, terapeutami, czy nawet psychologami, którym znacznie łatwiej opowiedzieć o troskach i niepowodzeniach niż osobom bliskim. Wówczas oczekujemy nie tylko wsparcia, czy porady, ale nawet oczywistych wskazówek, które ułatwią dokonać właściwych decyzji.



Ewa Zdunek — prawnik z wykształcenia, zawodowy negocjator oraz mediator stały przy Sądzie Okręgowym w Warszawie, wykładowca na wydziale studiów nad rodziną Uniwersytetu im. Kard. Stefana Wyszyńskiego. W 2011 roku otrzymała wyróżnienie w postaci Złotej Mediany przyznawane przez Stowarzyszenie Mediatorów Polskich dla wyróżniającego się mediatora. Książka Z pamiętnika samotnej wróżki to literacki debiut autorki, czy dobry i godny polecenia?

Jak wskazuje tytuł, powieść została napisana w formie pamiętnika, który z ogromną pieczołowitością i zaangażowaniem tworzy główna bohaterka. Emilia jest singielką pracującą w rodzinnym biznesie, czyli osiedlowej pralni — niestety to zajęcie zupełnie nie daje jej satysfakcji, czuje się znudzona, sfrustrowana, dlatego postanawia wprowadzić zasadnicze zmiany w dotychczasowe życie.

Emilię fascynuje ezoteryka — miłością do wróżbiarstwa zaraziła ją ukochana babcia, która amatorsko przepowiadała przyszłość koleżankom, rozkładając karty i odprawiając różnorodne rytuały. W domu babci stale unosił się zapach palonych ziół, który Emilii kojarzył się ze światem magii. Sama, jako dorosła kobieta hobbistycznie wróży sąsiadkom i przyjaciółkom. Pewnego dnia postanawia sprzeciwić się woli apodyktycznego ojca i skończyć kurs, dzięki któremu pogłębia umiejętności wróżbiarskie, a także otrzymuje certyfikat, pozwalający prowadzić własną działalność. Emila zakłada portal ezoteryczny, zaczyna udzielać profesjonalnych porad i wskazówek — wreszcie fachowo przepowiada przyszłość. Jednak Emilii doskwiera samotność, toteż rejestruje się na portalu dla osób poszukujących miłości i zrozumienia. Odpowiada na ogłoszenia towarzyskie, umawia się na randki — spotkania te rodzą mnóstwo krępujących, ale i zabawnych sytuacji. Emila otrzymuje coraz więcej propozycji, niektóre bywają nieprzyzwoite i sprzeczne z jej oczekiwaniami. Jaką przyszłość przygotował dla niej los? Czy znajdzie ukojenie i spełnienie w pracy wróżki i czy portale randkowe to dobre miejsce, aby odnaleźć prawdziwą miłość, pozwalającą stworzyć szczęśliwy, trwały związek? Jeśli macie ochotę znaleźć odpowiedzi na te pytania sięgnijcie po debiutancką powieść Ewy Zdunek Z pamiętnika samotnej wróżki.

Fabuła powieści jest prosta, nieskomplikowana, dosyć trywialna i oparta na znanych już schematach — jednak napisana przejrzystym, przystępnym stylem z wykorzystaniem narracji pierwszoosobowej, przede wszystkim w formie pamiętnika głównej bohaterki. Pojawiają się także listy, które kobieta otrzymuje za pośrednictwem portali internetowych. Emilia koresponduje również z pewnym tajemniczym nieznajomym, w tych wiadomościach zawiera swoje myśli, wspomnienia, które bywają bardzo osobiste — płyną z jej wnętrza, tylko odrobinę odsłaniając jej dylematy, dobre i złe chwile jej życia. Ewa Zdunek nakreśliła na kartach opowieść bardzo lekką, okraszoną codziennymi rozterkami zwyczajnych ludzi, detalami pracy wróżbiarzy oraz niemałą dozą humoru. Bywa też nostalgicznie, ale przede wszystkim zabawnie i bardzo realnie — to z pewnością atuty tej książki. Nie jest to jednak historia, która na długo zostanie w mojej pamięci, gdyż w moim odczuciu zabrakło pewnej głębi, dopracowanego portretu psychologicznego głównej postaci, w zasadzie całość toczy się przede wszystkim wokół jej uczuciowych rozterek, kolejnych wróżb i randek — zabrakło mi samej Emilii — jej głębszego wnętrza. W gruncie rzeczy autorka pokusiła się na lakoniczne refleksje z okresu dzieciństwa, które nie dają pełnego uzasadnienia jej zaburzonego kontaktu z ojcem, braku matki czy powodu, dla którego tak długo jest osobą samotną. Tego mogę się tylko domyślać, czytając wyrywki ze wspomnień głównej bohaterki. Niemniej jednak książkę czyta się z lekkością, dozą przyjemności, to niezobowiązująca lektura — idealna na wakacje, do poczytania w hamaku, czy na plaży — z pewnością można się przy niej rozluźnić i zrelaksować bowiem absolutnie nie obciąża strudzonego umysłu. 

Ewa Zdunek niewątpliwie ma w sobie potencjał, potrafi realnie pisać o ludzkich emocjach i problemach, na to niewątpliwie wpływa ogromne doświadczenie autorki wynikające z niełatwego i odpowiedzialnego zawodu — mam nadzieję, że w kolejnych książkach pisarka rozwinie skrzydła i w pełni wykorzysta drzemiące w niej możliwości. Jeśli macie ochotę na prostą, niezobowiązującą lekturę, polecam Waszej uwadze lekki, aczkolwiek niepozbawiony wad literacki debiut Ewy Zdunek Z pamiętnika samotnej wróżki to dobra książka, której warto poświęcić odrobinę uwagi. 


Za udostępnienie egzemplarza do recenzji 
serdecznie dziękuję Autorce, Pani Ewie Zdunek

7 komentarzy:

  1. Mnie Emilka dużo bardziej oczarowała ;) Uwielbiam książki napisane w postaci pamiętnika, a do tego rozterki bohaterki, świetny humor i bardzo ciekawe sytuacje, to elementy, które pamiętam po książce do dziś ;)
    Aguś, przepiękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam już kilka pozytywnych recenzji tej książki i przyznam,że jestem jej bardzo ciekawa. Mam nadzieję, że uda mi się ją zdobyć w jak najszybszym czasie :) pozdrawiam :)
    P.S. Zdjęcia są po prostu cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię taką pamiętnikarską formę, więc mogłabym się skusić na nią. Jakie piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tej autorce, ale takie historie lubię, mam do nich ogromną słabość i chętnie książkę przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać, że autorka potrafi przelać własną wiedzę i zdobyte doświadczenie na papier. Z chęcią przeczytam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba jednak nie dla mnie. Chociaż ciekawią mnie te szczegóły dotyczące zawodu wróżki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Choć ciekawią mnie powieści w formie pamiętników, to ta książka chyba na razie do mnie nie przemówiła. Może pomyślę o niej, kiedy będę chciała sięgnąć po coś lekkiego i niezobowiązującego ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)