czwartek, 16 czerwca 2016

[RECENZJA] "Kwerkle. Zwierzęta" - Thomas Pavitte

Tytuł: Kwerkle.Zwierzęta
Kategoria: kolorowanki

Wydawnictwo: Insignis
Rok wydania: 2016
ISBN 978-83-65315-34-2
Liczba stron: 50

Moja ocena: 9/10

Nie posiadam wielkiego doświadczenia w kolorowankach dla dorosłych, powszechnie określanych mianem antystresowych. Do tej pory w ramach współpracy recenzenckiej miałam przyjemność uczestniczyć w tej zabawie tylko raz. Kwerkle. Zwierzęta Thomasa Pavitte'a od Wydawnictwa Insignis, to moje drugie spotkanie z tą niewątpliwie szalenie przyjemną formą wykorzystania wolnego czasu.


Chociaż, jak wspomniałam, moja praktyka nie jest dostateczna, to jednak z pełną odpowiedzialnością mogę napisać, że Kwerkle to przede wszystkim zupełnie inny wymiar książki do kolorowania, jestem przekonana, że każdy z Was w tejże kolorowance odnajdzie mnóstwo radości, bez wątpienia zachwyci Was owoc Waszej twórczej pracy.

Kwerkle. Zwierzęta składają się z 20 efektownych portretów zwierząt o wymiarach 27 × 37 cm, ukrytych za ponumerowanymi, nakładającymi się na siebie, różnej wielkości okręgami. Dodatkową atrakcją jest plakat o wymiarach 48 × 35 cm. Każdy obrazek wydrukowany jest na osobnej kartce, kartki z łatwością można wyrywać, dzięki czemu kolorowanie jest znacznie łatwiejsze i bardziej przyjemne. Można eksperymentować również z technikami, papier jest dobrej jakości, dlatego możecie używać, kredek, ołówków, flamastrów, pasteli czy też farb. Wypełnianie okręgów to także dowolna technika — możecie zapełniać je w całości, czy też stosując różnorodne wzory. Możliwości jest naprawdę mnóstwo, wszystko zależy od Waszej inwencji twórczej. Potrzebujecie zaledwie 5 kolorów, które najlepiej wybrać i zaplanować na początku zabawy, rezultat dzięki świetnie opracowanym graficznie obrazkom, jest zdumiewający.


Nie ulega wątpliwości, że Kwerkle dostarczą mnóstwa znakomitej i twórczej zabawy całej rodzinie. Wszyscy domownicy przy jednym stole? Mnóstwo kredek, mazaków i innych przyrządów? Bezspornie będzie wesoło, kreatywnie, nieszablonowo i bardzo sympatycznie — szybko osiągniecie nić porozumienia, a Wasz zapał będzie wzrastał z każdym wypełnionym kółkiem — jeszcze długo będziecie wspominać ten uroczo spędzony czas! W tych portretach jest magia, która zachwyca efektem bez względu na zastosowaną technikę.

Autorowi należy się uznanie za projekt, wyobraźnię i drobiazgowe przygotowanie portretów, składających się wyłącznie z okręgów — to wymagało sporej pomysłowości i niemałego nakładu pracy. Wśród ukrytych zwierząt znajdziecie portret: konia, sowy, lisa, łabędzia, orła, nosorożca, wilka i wielu innych sympatycznych zwierzaków. 






Odkrywajcie zamaskowane w okręgach zwierzęta, nie bójcie się eksperymentować, poczujcie w sobie na nowo dziecko, zaproście do zabawy swoje pociechy i bliskich — gwarantuję świetną zabawę, kreatywną rozrywkę i zachwycające rezultaty! Na koniec swoje dzieła możecie umieścić w antyramie, powiesić na ścianie i jeszcze długo czerpać satysfakcję z własnej pracy twórczej! GORĄCO POLECAM!

#kwerkle #querkles


Za udostępnienie egzemplarza do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu:
oraz Agencji:


14 komentarzy:

  1. Łał wydaje się naprawdę fajna kolorowanką. A rysunki pokolorowane? Cudo ♥ Będę miała tą pozycję z pewnością na oku :)
    Pozdrawiam cieplutko
    Bukowy Czytajnik 😙

    www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwarantuję, że jest znakomitą kolorowanką :). Rysunki pokolorowane własnoręcznie przeze mnie i moją córkę, kredkami i ołówkami, efekt są zaskakujące - bardzo polecam! Również pozdrawiam! :)

      Usuń
  2. Kreatywna forma rozrywki i chętnie z niej sama skorzystam. Widzę, że może być pomysłem na rodzinną zabawę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ogromnie, bo naprawdę świetna zabawa, dla całej rodziny, a obrazki są naprawdę urocze :). Pozdrawiam Miłko! :)

      Usuń
  3. "Kwerkle" wpadły mi w oko dzięki Tobie, bo wspominałaś o nich w jakiś wydawniczych zapowiedziach, czy innym poście zwiastującym ich nadejście. :) Bardzo jestem jej ciekawa, bo zarówno kółkowaty pomysł, jak i wykonanie są niezwykle zachęcające, a to, że kartkę można wyrwać - miodzio. :)
    Prędzej, czy później wezmę je na widelec, a może raczej na kredki. ;)
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się Ciebie zainteresować Kwerklami Kochana :) Są naprawdę świetne, pracochłonne, ale efekty są zdumiewające - ja i moja córa, jesteśmy zachwycone! Dlatego bardzo polecam :). Jestem ciekawa, jaki byłby efekt Twojej pracy twórczej z Kwerklami! :D
      Pozdrawiam cieplutko! :*

      Usuń
  4. Muszę przyznać, że pomysł na kolorowanie kółek, które utworzą obraz jest orginalny i daje świetny efekt końcowy! :D Nie miałam jeszcze do czynienia z kolorowankami antystresowymi, ale... chyba się nad nimi zastanowię!

    Królik z http://bluszczowe-recenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) pomysł świetny, rezultat zachwycający! :D Ja też wcześniej raczej ich unikałam, ale ta jest wyjątkowo pomysłowa i bardzo oryginalna, dlatego gorąco polecam! :)
      Pozdrawiam ciepło! :)

      Usuń
  5. Jaka niezwykle kreatywna zabawa. Podoba mi się i to bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolorowanka wygląda naprawdę pięknie, jedna z lepszych, jakie w ogóle widziałam :)) Twoje prace również wyglądają rewelacyjnie, poziom godny pozazdroszczenia i piszę to zupełnie szczerze :)) Pozdrowienia!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adrianna, jest naprawdę świetna i bardzo Ci ją polecam :). Pięknie dziękuję za miłe słowa, jestem przekonana, że efekty Twojej pracy byłyby takie same :). Obrazki są tak opracowane, że zastosowanie jakiejkolwiek techniki daje świetne rezultaty :)
      Pozdrawiam cieplutko! :*

      Usuń
  7. Kolorowanki dla dorosłych nie zainteresowały mnie wcześniej- kiedy nachodzi mnie ochota na zabawy z kredkami próbuję samodzielnie ćwiczyć rysowanie :) Ale ta wydaje mi się inna, faktycznie robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No całkiem ciekawie to wygląda. Ciekawe czy się przyjmie na dłużej ta forma kolorowania czy to tylko chwilowa moda?

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)