wtorek, 19 maja 2015

"Dziewczyny z Syberii" - Anna Herbich

Kategoria: literatura współczesna/wojenna/biografie
Wydawnictwo: Znak Horyzont 
Seria: Prawdziwe historie 
Rok wydania: 2015
ISBN 978-83-240-3053-8
Liczba stron: 301

Moja ocena: 8,5/10


"Dziewczyny z Syberii" - Anna Herbich 

"Gdyby Bóg zechciał wskrzesić wszystkich więźniów łagrów, to w całej Rosji podniosłaby się ziemia". Str. 100

Problem konfliktu zbrojnego jest tematem, który interesuje mnie od dawna, toteż lubię sięgać po książki, które ukazują dzieje ludzi, którym przyszło zmagać się z tak ciężkimi przeżyciami, jakie wywołuje wojna. Podziwiam ich odwagę i determinację, tak wielu obywateli zapisało się na kartach historii naszego kraju, o tak wielu nigdy nie słyszeliśmy i prawdopodobnie nigdy nie usłyszymy, tego typu publikacje są pewnego rodzaju hołdem zarówno dla tych, którzy zginęli, jak i dla tych, którym udało się przetrwać. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Herbich i z pewnością nie ostatnie, bowiem na mojej półce stoi już wcześniejsza powieść autorki pt.: "Dziewczyny z Powstania", po którą niewątpliwe w najbliższym czasie sięgnę.  

"Dziewczyny z Syberii" autorstwa Anny Herbich to zajmujący zbiór opowiadań, osobliwych autobiografii dziesięciu wyjątkowych Polek, których cechą wspólną są szalenie dramatyczne i poruszające doświadczenia, kobiet noszących w swoich sercach głębokie i bolesne rany, których siłą sprawczą jest niebywałe okrucieństwo, jakim dla wielu ludzi stała się II woja światowa.

Niezwykłe i odważne Polki, które są bohaterkami tej książki, to kobiety wywodzące się z wyższej klasy społecznej, które przed wojną zaznały szczęścia i poczucia bezpieczeństwa, dla których etap konfliktu zbrojnego oraz przymusowy pobyt w odległych i nieludzkich obozach pracy stał się czymś wyjątkowo przerażającym i trudnym do zniesienia.
"Nie byłyśmy przyzwyczajone do tak ciężkiej fizycznej pracy, szczególnie w ekstremalnych warunkach pogodowych. Śnieg sięgał po pas, było tak zimno, że zamarzały nam oddechy". Str. 60
Każda z bohaterek tej książki doświadczyła niezwykle traumatycznych wydarzeń, każda zasługuje na wyróżnienie, jednakże mnie szczególnie zapadła w pamięć historia Stefani Szantyr, która jako więzień polityczny wraz ze skazańcami kryminalnymi przebywała w sowieckim łagrze, gdzie została przegrana w karty. Pani Stefania na Syberii spędziła jedenaście ciężkich lat, była świadkiem morderstw, doświadczyła katorżniczej pracy, głodu i niebywałego okrucieństwa.  

"Jedenaście lat na samym końcu świata, gdzie zaspy śnieżne mają po kilka metrów, gdzie noc trwa pół roku, gdzie drogi prowadzą donikąd. Jedenaście lat w kraju wielkiego cierpienia, gdzie życie ludzkie nie ma żadnej wartości". Str. 45



W mojej pamięci zagnieździła się również historia Pani Zdzisławy, którą chciałabym zacytować:

"Nazywam się Zdzisława Wójcik i mam sto lat. Urodziłam się w 1915 roku w Krakowie, który wówczas znajdował się pod zaborem austriackim. (…) W swoim życiu dużo przeżyłam i wiele widziałam. Dwie wojny światowe, deportację w głąb Związku Sowieckiego, pobyt w więzieniach, Afrykę, Kanadę. Utratę, a potem odzyskanie niepodległości przez Polskę. (…) Od dwudziestu sześciu lat żyję w wolnym kraju. (…) Może właśnie dlatego, gdy doszło do katastrofy i nasz świat w jednej chwili rozpadł się na kawałki, udało mi się znieść wszystko, co zgotował los? Udało mi się przetrwać i nie stracić nadziei. Str. 265

Anna Herbich opisuje dzieje dziesięciu niezwykłych Polek, jednakże każda z opisanych historii zawiera w sobie tysiące niewinnych, ludzkich istnień. Te krótkie, ale jakże treściwe opowiadania wywołują przerażenie i ogromny smutek, budzą podziw i współczucie nie tylko dla bohaterek tejże książki, ale także dla tysięcy innych ludzi, którzy w okresie II wojny światowej doświadczyli potwornego okrucieństwa. Wielu z nich zginęło w okropnych męczarniach lub od jednego strzału, żyli w ciągłym strachu o siebie i o najbliższych, często rozdzielani, wywożeni w odległe zakątki Rosji, przebywali po kilka tygodni w bydlęcych wagonach, w towarzystwie chorób, głodu i wszechobecnej śmierci. Z objęć matek wyrywano dzieci, zabijano na ich oczach lub wywożono w nieznane, każdego dnia towarzyszyła im wszechobecna rozpacz i trwoga. Skazani na ciężką i nieludzką pracę w łagrach nieustannie walczyli o życie, o wolność i niezależność.
"Każdy dostał kulę w czoło, a potem w martwe ciała wpakowano jeszcze po serii z broni maszynowej. Rozebrane do naga, zmasakrowane zwłoki Sowieci rzucili przed bramę obozu. Tam leżały tydzień, ku przestrodze innych więźniów, którzy myśleli o ucieczce. Nocami obgryzały ich dzikie zwierzęta". Str. 139
Nie jest łatwo oceniać tego typu publikację, bowiem każda z opisanych przez Annę Herbich historii niesie za sobą ogrom cierpienia i okrutnych przeżyć, ukazuje bezmiar ludzkiej bezduszności, wywołuje współczucie i swoisty ból względem tych, którzy zmuszeni byli doświadczyć tak wielkiego bestialstwa, jakim rządziła się wojna. Wojna, która dawała przyzwolenie na tak nieludzkie i surowe traktowanie drugiego człowieka, gdzie honor i odwaga były wartością najwyższą, ale jakże srodze karaną. W trakcie lektury tej książki nieustannie towarzyszył mi smutek i żal, byłam wzruszona i niejednokrotnie zbulwersowana bezwzględnością ówczesnego reżimu oraz zezwierzęceniem ludzkich zachowań. W moim odczuciu autorce udało się oddać tragizm i cierpienie tych dziesięciu kobiet, ukazać ogrom ludzkiego dramatu oraz surowość i bezwzględność tamtych czasów. Cieszę się, że żyję w wolnym kraju, oby już nigdy nikt z nas nie musiał doświadczać tak wstrząsających wydarzeń. 



Reasumując, "Dziewczyny z Syberii" Anny Herbich to w moim odczuciu szalenie poruszająca, wstrząsająca i ważna lektura, o niezwykłych kobietach, które dzięki swej determinacji, lojalności, odwadze oraz niezłomności charakteru przetrwały. Obecnie, po raz kolejny znalazły w sobie siłę, aby opowiedzieć o bolesnych doświadczeniach i ludzkim nieszczęściu oraz o bezmiarze okrucieństwa, jakim rządziła się II wojna światowa. Niektóre powróciły do kraju inne zamieszkały z dala od Polski, jednakże każda z nich nosi w sercu głęboką i dotkliwą ranę, która nie pozwala im zapomnieć o złych i bolesnych doświadczeniach oraz o tym, że największym wrogiem człowieka jest drugi człowiek.

Jeżeli nie jest Wam obojętny los ludzi, którzy przetrwali, bądź zginęli walcząc o naszą suwerenność, to sięgnijcie po "Dziewczyny z Syberii", bowiem ta książka w doskonały sposób ukazuje bezmiar ludzkiego nieszczęścia, odwagę i honor, ale także oddaje hołd niewinnym ludziom, którzy zginęli w nieludzkich i absurdalnych okolicznościach. Ta książka to także świadectwo na okrucieństwo i niedorzeczność wojny, to swoista szkoła życia, lekcja pokory, która skłania do refleksji i zapada głęboko w pamięć.

"Po naszym cierpieniu, po całym koszmarze sowieckiego ludobójstwa nie miał pozostać nawet ślad. Tak jakby to się nigdy nie wydarzyło. Ale przecież my pamiętamy. A po nas pamiętać będą kolejne pokolenia". Str. 157


Za możliwość przeczytania książki "Dziewczyny z Syberii" A. Herbich 
dziękuję Wydawnictwu: 



31 komentarzy:

  1. czytałam już recenzje na inny blogu

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem tak: tematyka tej książki bardzo do mnie przemawia, a mimo to nie ciągnęło mnie do niej. Po Twojej recenzji stwierdzam, że zmieniam zdania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do przeczytania tej książki, myślę, że warto poznać historię tych niezwykłych kobiet, a przy okazji przybliżyć sobie jeszcze bardziej ciężkie i okrutne czasy II wojny światowej...

      Usuń
  3. Chyba zdecyduję się na przeczytanie tej książki..

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach poznanie tej publikacji. Nie wyobrażam sobie jak te kobiety dały radę przetrwać w takich warunkach, bez nadziei na poprawę losu. Koniecznie muszę poznać ich historie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam i wytrwałość i ogromną determinację, sama chyba nie jestem sobie w stanie wyobrazić, jak można żyć i walczyć w takich warunkach, i tak jak piszesz wielokrotnie bez nadziei na poprawę losu, z dala od bliskich, nie przez miesiąc tylko wiele lat. Zachęcam do lektury, książka naprawdę warta uwagi :)

      Usuń
  5. Myślę, że to niezwykle wartościowa powieść, którą chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze zachęcam, oczywiście rozumiem, że nie każdy lubi tego typu książki, ale mimo wszystko warto sięgać po taką literaturę... To wartościowa i ważna książka, polecam :) Czekam, aż sama przeczytasz i podzielisz się swoimi refleksjami :)

      Usuń
  6. Widać, że książka zrobiła na Tobie ogromne wrażenie. Twoja recenzja jest tego najlepszym dowodem. Ja co prawda zazwyczaj wolę inne gatunkowo książki, ale tym razem zamierzam zrobić wyjątek i przeczytać "Dziewczyny z Syberii", gdyż jej fabuła oraz Twoje emocjonalne odczucia skutecznie mnie do tego zachęcają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie książki zawsze wywołują u mnie ogrom różnorodnych emocji, bardzo lubię takie publikacje... cieszę się, że moja recenzja zachęciła Cię do tej właśnie książki, naprawdę warto, w końcu to kawałek naszej historii, warto od czasu do czasu czytać tego typu publikacje, chociażby po to aby pochylić głowy i oddać cześć tym, którzy w tamtych czasach zmagali się z niezwykłym okrucieństwem, cierpieli i walczyli o nasz kraj...

      Usuń
  7. Po Twojej recenzji wiem, że na pewno nie przejdę obok niej obojętnie Od dnia zapowiedzi zastanawiam się nad kupnem, a teraz juz przesądzone, bo uwielbiam podobne książki, a jeśli ta zrobiła na Tobie duże wrażenie to tym bardziej chcę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda zrobiła duże, trudno przejść obojętnie obok tego typu publikacji, zwłaszcza jeżeli lubi się taką literaturę :) Cieszę się, że moja recenzja zachęciła Cię do sięgnięcia po tę książkę, wierzę, że i na Tobie zrobi wrażenie :) Czekam, aż przeczytasz i podzielisz się swoimi refleksjami :)

      Usuń
  8. Piękna recenzja! I ja mam słabość do takich tematów i uważam, że powinno się o nim mówić i ciągle przypominać o horrorze wojny, by współcześni ludzie mieli świadomość, że teraz mogłoby być jeszcze gorzej. Czasem mam wrażenie, że ludzie zapomnieli już, że nie tak znowu dawno świat stanął w ogniu, a ludzie krzywdzili się nawzajem. I to mnie przeraża, bo nie pamiętając tego tak łatwo przecież zrobić jeden krok w nieodpowiednią stronę i rozpętać kolejne piekło. Pewnie trochę przesadzam, ale myślę, że niektórym ludziom przydałoby się przypomnieć o historii i błędach, które ludzie już kiedyś popełnili.

    Chętnie zapoznam się z tą książką:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Cieszę się, że moja recenzja zachęciła Cię do tejże właśnie książki :) Zgadzam się z Tobą, niektórym należałoby przypomnieć jakie skutki niesie za sobą konflikt zbrojny! Nie wyobrażam sobie życia w okresie wojny, kiedy jest przyzwolenie na zabijanie drugiego człowieka, kiedy ludzie zaczynają kierować się zwierzęcym instynktem, a nie rozumem... nie chcę doczekać takich czasów! Dlatego zawsze takie książki mnie poruszają, podziwiam tamtych ludzi! Nie wiem, czy ja znalazłabym w sobie taką siłę...

      Usuń
  9. Teraz strasznie żałuję, że nie zgłosiłam się po egzemplarz recenzyjny :(
    Bardzo mnie zachęciłaś do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuj, żałuj... zwłaszcza jeżeli lubisz literaturę wojenną... ;) Cieszę się, że moja recenzja zachęciła Cię do przeczytania tej książki, oczywiści tak jak pisałam w recenzji, trudno oceniać takie publikacje, książka ukazuje ciężkie doświadczenia kobiet, którym przyszło zmagać się z trudami wojny... Zesłania na Syberię mają w sobie wiele ludzkiego tragizmu...

      Usuń
  10. Czuję, że ta książka wywołałaby we mnie wiele emocji. Jeśli będę miała okazję, to na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie Wiolu :) Myślę, że ta książka zrobiłaby na Tobie niemałe wrażenie :)

      Usuń
  11. Cudowna recenzja! Dobrze wiesz, że marzę o tej książce więc nie będę się powtarzać.Powiem tylko, że okropnie Ci zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Wiem i życzę Ci z całego serca, żeby książka jak najszybciej trafiła w Twoje ręce :)

      Usuń
  12. Koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  13. Na pewno była to wspaniała i wartościowa lektura :), jednak nie dla mnie. Nie do końca przepadam za takimi książkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście rozumiem, że nie każdy lubi sięgać po tego typu literaturę :)

      Usuń
  14. Czytałam z tej serii "Damy złotego wieku" ;)
    Polecam ;)
    http://kochamczytac2401.blogspot.com/2015/01/damy-zotego-wieku-kamil-janicki.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za polecenie, oczywiście zajrzę do Twojej recenzji :) Nie mam jeszcze tej książki, ale chciałabym, aby kiedyś cała seria stała na mojej półce ;)

      Usuń
  15. Przyznam szczerze, że nie przepadam za literaturą faktu, a ta pozycja mogłaby śmiało za taką uchodzić. Chociaż z drugiej strony wiem, że kiedyś i takie pozycje przyjdzie czas, Bardzo dobra recenzja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdecydowanie literatura faktu :) Ja bardzo lubię takie książki :) Nie ma sensu się zmuszać, nic na siłę, ale ta ksiażka naprawdę warta uwagi :) Dziękuję!

      Usuń
  16. Cała seria jest cudowna. Nie miałam okazji jeszcze żadnej części przeczytać, ale po takiej recenzji już wiem, że w pierwszej kolejności sięgnę po Dziewczyny z Syberii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, ja mam już na półce "Dziewczyny z Powstania" i "Dziewczyny wojenne" i niebawem sięgnę :))

      Usuń

Drogi Czytelniku :)
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Z góry uprzejmie dziękuję :)